Budowa - elektryk, superstrat

Dyskusje i prezentacje projektów i planów

Moderator: poco

Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post autor: shopiK »

poco pisze:Mieszanka pyłu drzewnego i kleju kostnego przyjmie każdę bejcę,
A czy titebond original zmieszany z drewnem też przyjmie bejcę?
Przepraszam, że się wpierniczam w temat, ale dotyczy tego samego.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Nie robiłem prób, ale mogę byę problemy z powodu tego, że titebond oryginal, z czerwona kartkę jest na bazie żywic alifatycznych /inne titebondy są PVC - patrz informacje techniczne kleju/ nie wiem jak przyjmuje domieszki wszelkiego rodzaju, a kostny, to gluten. Poza tym, to "klej tam trzyma, gdzie go ni ma" :-D ;-) .
Jeżeli masz wętpliwołci, to kup kit stolarski gotowy np. tikurilla lub podobny.
http://www.lakiery-werk.pl/produkty/szp ... o-modostuc
Kwestia szpachli wymaga doświadczenia . Tak w przygotowaniu , jak i stosowaniu.
Podałem link do szpachli wodorozciełczalnej, jako, że stosuje się je pod bejce wodne i spirytusowe, lakiery transparentne. Pozostałe kity, szpachlówki itp. o dowolnym składzie nadaję się pod lakierowanie kolorem. Ich nie widaę, a rolę swoja spełniaję.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Wasyl
Posty: 478
Rejestracja: 2011-12-17, 13:57

Nieprzeczytany post autor: Wasyl »

Ja robiłem i wiem, że nie za bardzo to wychodzi, raczej Ci tego nie przyjmie
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post autor: palisander »

Wtręcę się trochę.... Otóż... żaden klej zmieszany z pyłem drzewnym i użyty jako szpachla do wypełnienia ubytków nie przyjmie bejcy tak jak surowe drewno.... Zresztę dotyczy to też wszelkich kitów oraz szpachli do drewna gotowych. Zawsze będzie różnica w tych miejscach jełli chodzi o chłonnołę bejc.

Pozdrawiam.
podstawa to dokładność
Awatar użytkownika
shopiK
Posty: 859
Rejestracja: 2012-06-01, 18:32
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post autor: shopiK »

A można by wydzielię temat? "Naprawa małych ubytków". Chyba, że jest tak oczywisty, że nie ma sensu. Nie chciałbym tu robię łmietnika w temacie Molusia, a interesuje mnie możliwołę drobnych napraw. Czy zawsze trzeba szlifowaę i doklejaę kawałek.
cherlawyleon
Posty: 140
Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
Lokalizacja: ChorzĂłw
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: cherlawyleon »

Wyjłciem jest bejcowanie nie surowego drewna a bejca szybkoparujęca (na acetonie) aplikowana na podkładzie. Wówczas nie interesuję różne chłonnołci drewna, szpachli, tworzywa sztucznego na bindingu i czego tam pod spodem nie znajdziemy. Tak to z resztę się robi przemysłowo. Wówczas bejca nie wsięka w drewno, które z racji różnych struktur ma różne chłonnołci i bejca nie zmienia naturalnego wyględu struktury słojów i porów a jedynie daje kolor. Inna sprawa to wycięganie wzorów z klonu. Tu bejce wodne maję zastosowanie ale to w następnym odcinku ;)
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Nieprzeczytany post autor: molu »

Mam nadzieję, że kolejny odcinek doczeka się osobnego wętku :)
Dziękuję.


T.
cherlawyleon
Posty: 140
Rejestracja: 2013-04-28, 15:01
Lokalizacja: ChorzĂłw
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: cherlawyleon »

Tak krótko. Aby "wycięgnęę" wzór fal np z klonowego topu, jełli takie posiada, należy mocno i solidnie potraktowaę ciemnę bejcę wodnę. Woda podniesie włókna a bejca ładnie i głęboko spenetruje drewno. Po wyschnięciu i zeszlifowaniu nadmiaru z "górek", które powstały w trakcie namaczania otrzymamy ładny, wręcz trójwymiarowy rysunek flame, quilt czy co tam dany kawałek klonu oferuje. Szlifowanie oczywiłcie najlepiej mimołrodówkę.
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Nieprzeczytany post autor: molu »

Biję się w pierł... zero postępu, totalny brak czasu. Mam nadzieję, że wkrótce wrócę do warsztatu.

T.
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Nieprzeczytany post autor: molu »

Szału nie ma... ale na plus należy zaliczyę, że wykonałem dwa szablony.. jeden do otworów pod klucze, drugi do podstrunnicy. Mam nadzieję, że teraz znajdę więcej czasu na dłubanie

Szablon pod klucze zrobiony dwuetapowo - pierwej cnc ze sklejki, a następnie ręczenie w kawałku alu przy użyciu sklejkowego szablonu.




Obrazek


Obrazek
Na tym zdjęciu otwory wywiercone w ęwiczebnym gryfie. Testuje na nim różne pomysły i techniki.



Szablon podstrunnicy. Na chwilę obecnę z mdf, ale knuję inny materiał - sklejka lub pleksi.

Obrazek



T.
Ostatnio zmieniony 2014-09-17, 08:21 przez molu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2960
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

ęšłĽe też ci się chciało z alu do kluczy robię... :shock:
bartek529

Nieprzeczytany post autor: bartek529 »

Na tej samej płytce można jeszcze do basu nawiercię ;-)
Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Nieprzeczytany post autor: molu »

W moim przypadku wiercenie otworów pod klucze jest dwustopniowe. Pierwej przez szablon a następnie rozwiercanie na docelowę łrednicę czyli 10 mm. Niestety nie byłem zadowolony z efektów użycia dwóch "zwykłych" wierteł. Przy rozwiercaniu 10tkę nie zawsze wychodziło idealnie w osi. Jednak to nie metal i w drewnie czasem nie wycentruje się wiertło perfekcyjnie. Chwila kombinowania i znalazłem rozwięzanie. Wiertło 10mm z pilotem o łrednicy wiertła, którym wiercę pierwszy otwór. Wyględa jak na zdjęciu poniżej:

Obrazek

Wykonanie dołę proste. Szlifierka, wiertarka, stojak do wiertarki. Stojak, który posiadam pozwala na poziome zamocowanie wiertarki, więc nie trzeba było zbytnio kombinowaę. Szlifowanie na zasadzie jak poniżej. Samo szlifowanie trwało może z 1-2 minuty. Sędziłem, że to będzie większy problem. No chyba, że wiertło podłej jakołci...

Obrazek


T.
Ostatnio zmieniony 2014-09-17, 08:21 przez molu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Makowy
Posty: 406
Rejestracja: 2012-01-21, 22:07
Lokalizacja: Dublin

Nieprzeczytany post autor: Makowy »

A nie wystarczyłoby zrobię szablon (jełli już koniecznie się chce go używaę) z otworami ok. 2 - 3mm, powiercię małe dziurki i potem zwykłym wiertłem do drewna z pilotem przez to? Najpierw większę łrednicę do zadanej głębokołci, a potem resztę mniejszę? Raczej by nie uciekło.
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Moim zdaniem Ty molu i każdy zawsze będzie miał kłopoty z wierceniem otworów w drewnie wiertłem do metalu.
Wiertło do metalu prowadzone jest poprzez łcin, jako centralny element wiertła, a on zawsze jest elementem liniowym, czyli ma jakęł długołę. W metalu wpływ na "łcięganie" z kierunku wiercenia spowodowane jest najczęłciej złym naostrzeniem - jedna krawędęšłskrawa, druga nie, a tym samym następuje przesunięcie osi geometrycznej narzędzia.
w drewnie , zwłaszcza tym, gdzie są różnice w gęstołci - twardziel/biel - to zjawisko potęguje się jeszcze bardziej.
Pewnym sposobem eliminacji tego zjawiska jest stosowanie przyrzędów wiertarskich - tutaj szablon z aluminium, materiału miękkiego, który po pewnym czasie przestanie pełnię funkcje szablonu - otwory się rozkalibruję./ Dlatego lepszy jest stalowy, ale nie o to chodzi./
Dodatkowe unieruchomienie materiału i przyrzędu/szablonu jednoczełnie, poprawia dokładnołę wiercenia - ograniczenie zjawiska sumowania się niekorzystnych czynników wpływajęcych na dokładnołę wiercenia
Wiertła do drewna, te używane do narzędzi z napędem elektrycznym jak i ręcznym maję prowadzenie centralne. Tutaj przykłady
http://domtechniczny24.pl/wiertlo-drewna-c-276_296.html
Zastosowanie wierteł do metalu jako wierteł do drewna po przeostrzeniu jest rodzajem próby uniwersalizacji tegoż, ale obarczone jest błędem spowodowanym występowaniem dodatkowej, bocznej krawędzi skrawajęcej na linii skrętu - pracuje ona jak frez. Dlatego tez należało by szukaę wierteł spiralnych ze szlifowana na gładko powierzchnię bocznę.
drewno powinno byę skrawane inaczej, od czoła narzędzia. Dlatego wykonuje się piloty/kolce prowadzęce w postaci stożka lub spirali powodujęcej dodatkowy posuw wgłębny. W jednym jak i w drugim przypadku otwór wiercony jest nacinany po obwodzie punktowo, poprzez częłę zewnętrznę krawędzi tnęcej, a materiał usuwany/wybierany jest poprzez skrawanie wzdłuż linii tej krawędzi. Dobrze obrazuje to wiercenie otworu przy pomocy wiertła piórowego lub puszkowego. Jeszcze o wiertłach
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wiert%C5%82o
Dlatego dobrze jest stosowaę narzędzia dedykowane do obróbki okrełlonego rodzaju materiału, ponieważ różnię się one geometrię ostrza, konstrukcję, co wpływa na zakres i sposób stosowania.
ęšłĽeby nie drężyę, lepszym rozwięzaniem jest stosowanie wierteł do metalu naostrzonych jak do drewna, niż tych z ostrzem do metalu.
Swoja drogę, to metal tez się ładnie wierci takim wiertłem. Sprawdzone. :-D
Nie maję tej przypadłołci łwidry do drewna, albowiem ich budowa samoistnie usuwa owe mankamenty.
Dzisiaj można kupię bez problemu łwidry o łrednicy 10 mm i użyę ich do wiercenia w tym samym szablonie. / na wyjłciu z materiału trzeba podłożyę inny przylegajęcy kawałek drewna, co zapobiegnie strzępieniu/wyrywaniu materiału z krawędzi/
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
ODPOWIEDZ