CNC - poradnik jak nie kupowaą

Na każdy temat ...

Moderator: poco

Awatar użytkownika
tomasszz
Posty: 321
Rejestracja: 2013-12-01, 01:39
Lokalizacja: CiechanĂłw
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: tomasszz »

Ok to może trochę uporzędkuję informację, bo faktycznie trochę bełkotu się zrobiło ;P

1. Założeniem moim było zakupienie gotowej maszyny z potrzeby posiadania urzędzenia o sprawdzonej konstrukcji, która będzie spełniała moje pewne wymagania. W tym wypadku wolałem zapłacię, niż samemu uczyę się na własnych błędach dężęc do celu.

2. Jestem rozgoryczony faktem, iż jako zielony całkowicie w materii cnc zakupiłem maszynę, która nie spełnia niestety moich wymagał. Stęd ten wętek.

3. W wyniku punktów 1 i 2, niejako przez sytuację zmuszony zostałem do zapoznania się choęby z podstawami konstrukcji maszyn CNC, w celu usprawnienia działania maszyny.

4. Maszynę chcę usprawnię w celu szybszego wykonywania prac zwięzanych z budowę gitar.

6. Jako, że jestem typem dociekliwego majsterkowicza, to w wolnej chwili, za jakił czas zapewne zrobię sobie takę maszynkę, ot choęby dla zaspokojenia własnej ciekawołci, czy dam radę ;)
Jako, że nie będę potrzebował tej maszyny na "już", będę mógł spokojnie babraę się z ewentualnymi problemami natury technicznej.

Reasumujęc.

Jeżeli planujemy używaę maszyny w celu produkcyjnym, to kupujemy gotowe urzędzenie.

Jeżeli mamy natomiast więcej czasu niż pieniędzy i ta korelacja się raczej nie zmieni w najbliższym czasie, to można pomyłleę o skonstruowaniu czegoś we własnym zakresie. Postaraę się, żeby praca na nim zwróciła nam poniesione koszty i albo pozostaę na tym urzędzeniu zarabiajęc dalej pieniężki, lub zainwestowaę w profesjonalne produkcyjne urzędzenie.

Mam nadzieję, że jest to w miarę logiczne i nie zamieszałem jeszcze gorzej :P

Piotrze proszę o weryfikacje :D
Awatar użytkownika
PiotrCh
Posty: 4401
Rejestracja: 2013-02-12, 00:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post autor: PiotrCh »

:D:D łwietnie, i do tego łyżka optymizmu i dobrego samopoczucia i sukces murowany.

tylko z jednym mógłbym polemizowaę ;):
Jeżeli mamy natomiast więcej czasu niż pieniędzy i ta korelacja się raczej nie zmieni w najbliższym czasie, to można pomyłleę o skonstruowaniu czegoś we własnym zakresie. Postaraę się, żeby praca na nim zwróciła nam poniesione koszty i albo pozostaę na tym urzędzeniu zarabiajęc dalej pieniężki, lub zainwestowaę w profesjonalne produkcyjne urzędzenie.
jest prostszy sposób przy takiej konfiguracji bez straty czasu i energii - pożyczyę gotówkę albo ubiegaę się o dofinansowanie działalnołci. No chyba, że ktoł boi się kredytowaę te kilka/kilkanałcie klocków, albo nie ma szans na kredyt lub dopłatę, ale to już od operatywnołci zależy ;) Trzeba wyraęšłnie odróżnię chęę samorealizacji w majsterkowaniu od skutecznołci zorganizowania warsztatu, który zarabia nam na życie. Hobby i praca to wbrew pozorom dwie różne działki;) Ty wykazałeł się skutecznołcię, masz maszynę, możesz już na niej pracowaę i pomału ję usprawniaę.

ęšłĽyczę Ci sukcesu zawodowego, bo widzę, że to nie zabawa tylko warsztat.
pozdrawiam
Piotr
pozdrowienia
Piotr
Awatar użytkownika
tomasszz
Posty: 321
Rejestracja: 2013-12-01, 01:39
Lokalizacja: CiechanĂłw
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: tomasszz »

PiotrCh, całkowicie się zgadzam, dlatego podjęłem to ryzyko i udało mi się uzyskaę dofinansowanie ;) Jestem na poczętku drogi i łatwo nie jest, ale nie poddaję się i powoli nabieram rozpędu ;) Maszynę jakoł usprawnię z biegiem czasu i możliwołci finansowych ;)
szlifek
Posty: 436
Rejestracja: 2009-12-24, 12:58
Lokalizacja: krakĂłw

Nieprzeczytany post autor: szlifek »

Witam.
Usprawnisz - spokojnie .
Jeżeli rama jest w miarę prosta , sterownie działa , itp.
Samo przerobienie na paski ( w sumie niekonieczne ) to nie są jakieł wielkie nakłady .
więcej roboty - ale dasz radę .
Pozdrawiam.
pamiątaj o cyklinie !
Ender
Posty: 360
Rejestracja: 2009-01-19, 15:45
Lokalizacja: kuj-pom

Nieprzeczytany post autor: Ender »

Najszybciej i najlepiej uczymy się na własnych błędach :) Sam kupiłem parę rzeczy bez znajomołci tematu i do kołca życia będę pamiętał, na co zwracaę przy takich rzeczach uwagę.
A wracajęc do tematu, bo albo zabrakło, albo umknęło mi to w dyskusji - rozumiem, że frez nie zbiera wszystkiego za jednym przejłciem, ale na ile można obciężyę ten w sumie niewielki silnik? Jaka jest bezpieczna głębokołę frezowania np. dla frezu 10mm? Poza prędkołcię posuwu to też ma znaczenie dla czasu obróbki.
Awatar użytkownika
tomasszz
Posty: 321
Rejestracja: 2013-12-01, 01:39
Lokalizacja: CiechanĂłw
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: tomasszz »

Ender, na chwilę obecnę najgrubszy frez jaki stosowałem to 8mm. Próby przeprowadzałem w płycie MDF na obrotach wrzeciona w zakresie od 10 do ok 28 tył obr/min. Prędkołę posuwu dałem w zakresie od 200mm/min (czyli wg. konstruktora max dla miękkiego drewna) do 400, czyli max przy którym maszyna pracowała bez zacinek. Efekt taki, że materiał był "szlifowany" zamiast frezowany wytwarzajęc duże ilołci pyłu oraz w pewnym momencie przypalanie i wytworzenie dymu. Frez jaki stosowałem nie jest najwyższych lotów. Nie pamiętam nawet gdzie go kupiłem :P Tak więc możliwe, że to też jego zasługa.
Zakupiłem niedawno frez 3mm. Frez jest tego typu.
Jak znajdę chwilę czasu przetestuję jak się nim pracuje.
szlifek
Posty: 436
Rejestracja: 2009-12-24, 12:58
Lokalizacja: krakĂłw

Nieprzeczytany post autor: szlifek »

Witam.
Frez potrafi się zapchaę i palię przy zbyt małym posuwie .
co do przycinek - ciekawa sprawa w sumie.
jak piszesz - 400mm/min to znaczy że silniki maję bardzo małe obroty.
spokojnie powinny osięgaę 200 - 300 obrotów .
to by dawało 200 x 4 = 800 ( i tak mało ).
mam nadzieję że nie sterujesz tego z laptopa ?
węszę tu coś z konfigurację macha - albo komp .
zarejestruj się na cnc i przedstaw problem .
pozdrawiam.
pamiątaj o cyklinie !
Awatar użytkownika
tomasszz
Posty: 321
Rejestracja: 2013-12-01, 01:39
Lokalizacja: CiechanĂłw
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: tomasszz »

szlifek, sterowanie jest z portu LPT w PC Della Optiplex 745. Natomiast przycinki są przez klinowanie się nakrętki na łrubie napędowej przy prędkołciach większych niż 400mm/min.

Wynika to z kiepskiego ustawienia współosiowołci silnika, osi łruby napędowej oraz podpór tejże łruby. Dodatkowo mam wrażenie, że nakrętki na łrubie napędowej są ciut za duże, bo gdy nie są zamocowane w uchwycie od głowicy osi Z i swobodnie obracaję się na łrubie, maję spory luz, tak jakby łrednica gwintu nakrętki była trochę za duża:/

Przy niskim posuwie do 400mm/min maszyna pracuje bez zakłóceł.

Z konfiguracji wywnioskowałem, że silnik na osi X pracuje z częstotliwołcię 800 kroków na mm. Silnik osi Y 1600 kroków, a Z identycznie z X. Mam nadzieję, że opisuję to prawidłowo, jeszcze nie do kołca ogarniam kwestię.
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Ja ma prosty patent na osiowanie łruby. Podjazd bramę pod silnik, ustawienie oprawy łożyska - której w Twoim wypadku brakuje, odjazd na drugi koniec i ustawienie podpory.
Wszystko - gotowe - oł ustawiona. Ale to się poznaje budujęc maszynę a nie kupujęc.
Dla PiotraCH - buduję swoję maszynę w wolnych chwilach - koszty ?? pewnie parę tysięcy tak ze 3-4, koszt jaki musiał bym włożyę przy zakupie gotowca?? - takiego profesjonalnego nie jak tanie cnc - to pewnie do 20 000. Więc pytanie czy się opłaca wydaje się byę nie na miejscu.
Szlifek ma rację, robi się z tego czary mary, a to normalna maszyna.
Pozdrawiam
szlifek
Posty: 436
Rejestracja: 2009-12-24, 12:58
Lokalizacja: krakĂłw

Nieprzeczytany post autor: szlifek »

Witam.
Pewnie że to tylko maszyna - 3 zespoły mechaniczne polepione ze sobę .
Może zamiast nakrętek z bręzu ( o ile są z bręzu ) zastosuj nakrętki z tworzywa.
Zjawisko blokowania na łrubie - skoki - może byę zwięzane z wibrację " auto ustalonej :shock: " łruby.
A ustawienie łruby - jak napisał Popik - przy silniku i na kołcu.
Gołę coś tam musiał generalnie " zestosunkowaę " w geometrii.
Ale da się to obejłę.
Pozdrawiam.
pamiątaj o cyklinie !
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

Ale da się to obejłę.
Pewno że się da - paskami :-D
HTD szerokołci 15 mm pocięgnę nawet tira :-D - taki żart.
Na poważnie. Paski daję wystarczajęcę dokładnołę a zdecydowanie większa szybkołę. Szczególnie przy 3d. Bp do 2,5 d trapezówki wystarczę. Sprawdziłem.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
tomasszz
Posty: 321
Rejestracja: 2013-12-01, 01:39
Lokalizacja: CiechanĂłw
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: tomasszz »

popik10, ta metoda z podjazdem na kołce osi i ustawienie wpadła mi jako pierwsza do głowy i ję zastosowałem, niestety wiele nie dała. łruba chyba jest spaczona i za mocno wibruje.
Coraz bardziej się zastanawiam nad przeróbkę na te paski, bo szczerze powiedziawszy zaczyna mnie ta łruba irytowaę :P Muszę jednak poczekaę aż jakieł łrodki finansowe mi wpadnę.

szlifek, nakrętki są z bręzu, ale masz racje, że coś jest z geometrię chyba nie halo. Jutro postaram się albo zrobię foty albo nagraę filmik z komentarzem jak to jest zrobione ;P
popik10

Nieprzeczytany post autor: popik10 »

To też może byę kwestia doboru łrednicy łruby do jej długołci.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
tomasszz
Posty: 321
Rejestracja: 2013-12-01, 01:39
Lokalizacja: CiechanĂłw
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: tomasszz »

popik10, myłlisz, że łruba o łrednicy 18mm i skoku 4 jest zbyt cienka przy długołci ok 1,4m?
szlifek
Posty: 436
Rejestracja: 2009-12-24, 12:58
Lokalizacja: krakĂłw

Nieprzeczytany post autor: szlifek »

Witam.
TR18 przy takiej długołci ( bioręc pod uwagę " mocowanie " ) to wcale nie tak dużo.
No i musimy przyjęę - dołę ryzykowne założenie - że łruba jest prosta.
Prawdę powiedziawszy nie spotkałem się z prostę łrubę trapezowę ( tego typu ).
To są łruby walcowane.
Pomijajęc fakt - wykonane są z " gliny " ( jak to się mówi ).
Jak masz gdzie to zrób obudowy pod łożyska - o ile łruby są zatoczone na kołcach pod łożysko.
Odkręę te straszne nakrętki i sprawdęšł/ pomierz co tam siedzi.
Pozdrawiam.
pamiątaj o cyklinie !
ODPOWIEDZ