Strona 4 z 4
Re: Ukulele soprano bubinga-łwierk
: 2014-08-28, 00:14
autor: PiotrCh
żeby nie było, że się nic nie dzieje;) Lakierowanie, trochę to trwa, ale jest coraz bliżej kołca:)
Re: Ukulele soprano bubinga-łwierk
: 2014-09-06, 23:57
autor: PiotrCh
No i nastroiłem tego potworka.. kurcze, szkoda, że nie mogę się z wami tym podzielię.. to gra:)

:D Wyględ potworka i paskudy, a gra przepięknie!
ęšłĽartuję, wyględ jest jak dla mnie cudowny, sprawia wrażenie, jakby miała 85 lat
Ciemno jest i nie mogę dobrych zdjęę zrobię, ale jakieł wrzucam.
Re: Ukulele soprano bubinga-łwierk
: 2014-09-07, 05:22
autor: poco
No, to cacy mamunia!
Sukces wiełczy Dzieło. Gratuluję udanego instrumentu.
Moje odczucia estetyczne były by zaspokojone, gdyby żyłkowanie i wstawka tylna były jasne. Taka przeciwwaga dla ciemnej reszty.
Ja bym jemu nadał imię "Hiena" dla podkrełlenia charakterystycznego "umaszczenia".
Pozdrawiam, Ryszard
Re: Ukulele soprano bubinga-łwierk
: 2014-09-07, 10:08
autor: popik10
Nagrywaj

I następnym razem postaraj się o lepsze wykończenie powłoki.
Takie dziury w powłoce nie łwiadczę dobrze o wykonawcy.
Pozdrawiam
Re: Ukulele soprano bubinga-łwierk
: 2014-09-07, 12:11
autor: PiotrCh
Zanim zaczniecie mnie totalnie krytykowaę, że paprak jestem, że krzywo, że niegładko, że dziury, że kolor nierównomierny, przeczytajcie moje opisy pisane podczas powstawania. Takie było założenie, ona miała byę wykonana tak, jakby była stara i dołwiadczona przez życie

. Widzieliłcie osiemdziesięciolatka bez zmarszczek i plam na twarzy?
To nie są dziury w powłoce tylko w drewnie. Lakier spirytusowy jest tak cieniutki w warstwach, że nie ma mowy o zalewaniu porów czy rys. Ona była taka lakierowana. Nie traktujcie tego jako wymówkę, że nie wiem jak położyę politurę bez takich dziur i kraterów. Nie jestem mistrzem łwiata, ale już w drugim ukulele położyłem politurę poprawnie - wizualnie;)
Re: Ukulele soprano bubinga-łwierk
: 2014-09-07, 16:27
autor: PiotrCh
no i nagram na pewno, bo chcę też sam usłyszeę jak to się nagrywa i jak jest w porównaniu z poprzednimi. Na żywo nie ma porównania, ta jest bezsprzecznie najlepsza dęšłwiękowo, najgłołniejsza też. Już wiem, że następne soprano jakie wystrugam, a na pewno wystrugam, będzie identyczne w sensie konstrukcji (cieniutka płyta wierzchnia i belkowanie kasha). Wykończenie zrobię już nie na staro;)
Re: Ukulele soprano bubinga-łwierk
: 2014-09-08, 08:14
autor: popik10
Ja nie rozumiem filozofii, że ma byę nowe ale ja by stare.
Ja prosty człowiek jestem i jak coś jest nowe to nowe a jak stare to stare.
I mam pełnę łwiadomołę, że to nie w lakierze są dziury, a w niewykołczonym (wg. mnie) drewnie.
Sam katuje się z moim nitro bo mnie powłoka nie zadowala. Wiem, że już za długo ale nie mogę inaczej...
Widaę tu jak by inne podejłcie do materii. Bez szkody dla nas obu jak mniemam
Pozdrawiam
Re: Ukulele soprano bubinga-łwierk
: 2014-09-08, 08:49
autor: PiotrCh
no tak, ale tylko chwilowe inne podejłcie, generalne podejłcie jest takie samo jak twoje, żeby było perfekcyjnie i do tego też chcę dężyę. To ukulele to taka chwilowa powiedzmy fanaberia, po tym jak pękło i płyta się pofalowała (ona ma ok. 0,9mm), a binding się rozjechał, postanowiłęm nie dopieszczaę drewna, żeby właśnie stworzyę taki klimat wysłużonego instrumentu. Nie sądzę, żebym wrócił do tego szybko. Już planuję nowe ukulele - soprano z dłuższym gryfem (widziałem takie w sieci "long neck soprano"). Teraz myłlę o doborze drewna:)
No ja też czekam na prezentację twojego tenora:)
Re: Ukulele soprano bubinga-łwierk
: 2014-09-08, 10:15
autor: popik10
No ja też czekam na prezentację twojego tenora:)
Jak tylko uporam się z powłokę, już niedługo mam nadzieję
Pozdrawiam
Re: Ukulele soprano bubinga-łwierk
: 2014-09-08, 13:27
autor: kibic
Gratuluję instrumentu! Zrobię pudło to jest coś. Sam się na to chyba nigdy nie zdecyduję.
Pozdrowienia dla lutnika od stolarza

Re: Ukulele soprano bubinga-łwierk
: 2014-09-08, 14:05
autor: PiotrCh
Dzięki wielkie!
nie żartuj sobie;)
pozdrawiam również!