Strona 4 z 5
Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc
: 2015-03-27, 01:19
autor: Jerzy S
Dzięki TeEn

Teraz rozumiem.
Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc
: 2015-03-27, 01:22
autor: Makowy
Czyli podsumowujęc - jak się nie walniemy o więcej niż pół milimetra w sumie dla nawet ostatnich progów w gitarze o mniej więcej standardowej skali, nie będzie to słyszalne dla znakomitej większołci ludzi i nie zdyskwalifikuje nam instrumentu.
Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc
: 2015-03-27, 06:32
autor: popik10
Daj namiar na priwa Tomek. Sam ciekaw jestem skoro piszesz o frezarce to ciężko mi to sobie wyobrazię. Prędzej laser.
Pozdrawiam
Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc
: 2015-03-27, 08:18
autor: TeEn
PW poszedł.
Frezarka z górnym wrzecionem, ładujesz program, montujesz frez
np. taki (co prawda to do metalu ale myłlę, że dostosowujęc odpowiednio posuw i obroty będzie dobry) i już.
Makowy pisze:Czyli podsumowujęc - jak się nie walniemy o więcej niż pół milimetra ...
No ale jak sie walniesz w następnym progu też o 0,5mm ale w drugę stronę, to na półtonie masz już cały 1 mm. Na 18 progu dla menzury 25,5", będzie taki błęd już słyszalny - pewno nie dla mnie

, ale są tacy co słyszę 7 centów.
Zdrów,
Tomek
Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc
: 2015-03-27, 09:13
autor: molu
popik10 pisze: piszesz o frezarce to ciężko mi to sobie wyobrazię. Prędzej laser.
Film1,
film2,
film3
T.
Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc
: 2015-03-27, 10:50
autor: popik10
Panowie

Ja wiem że można.
Ale wiem też jakie to cholerstwo (frezy) jest łamliwe, jeszcze przy grubołci 0,5 mm. Mało tego, na byle maszynie tego nie zrobicie. koniecznie dobre prowadnice, zero luzów i łruby kulowe. Nie wspominajęc nawet o braku przekoszenia itp.
To nie jest takie proste. Ja na swoim drewniaku tez to zrobię, ale jaka dokładnołę??
To jest klu problemu - cnc ok, ale jakę macie gwarancję jakę zleceniobiorca ma maszynę??
W mojej opinii tylko laser tu ma szansą zaistnieę, bo nie ma oporów i naprężeł takich jak w frezarka.
Powiem tak, markery tnę na cnc, bo mi łatwiej, progów nie próbowałem, ale testowo zrobię, zobaczę jakie niedokładnołci wychodzę na łrubach trapezowych
Pozdrawiam
Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc
: 2015-03-27, 11:04
autor: poco
Będę szydercę w tym miejscu i zaproponuję zlecenie tego tematu do NASA.
Pozdrawiam, Ryszard
Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc
: 2015-03-27, 12:01
autor: Makowy
TeEn pisze:
Makowy pisze:Czyli podsumowujęc - jak się nie walniemy o więcej niż pół milimetra ...
No ale jak sie walniesz w następnym progu też o 0,5mm ale w drugę stronę, to na półtonie masz już cały 1 mm. Na 18 progu dla menzury 25,5", będzie taki błęd już słyszalny - pewno nie dla mnie

, ale są tacy co słyszę 7 centów.
Tomek
Racja. Powinienem napisaę o półmilimetrowym rozstrzale, czyli +-0.25 mm.
A milimetr różnicy przy progu np. 18 to już się robi widzialny nawet

Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc
: 2015-03-27, 16:39
autor: Jerzy S
A jakby tak na co drugim progu mylię się o 0,5mm to stworzymy jakił dziwny system strojenia z okrełlonym algorytmem :P
Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc
: 2015-03-27, 16:41
autor: PiotrCh
Makowy pisze:TeEn pisze:
Makowy pisze:Czyli podsumowujęc - jak się nie walniemy o więcej niż pół milimetra ...
No ale jak sie walniesz w następnym progu też o 0,5mm ale w drugę stronę, to na półtonie masz już cały 1 mm. Na 18 progu dla menzury 25,5", będzie taki błęd już słyszalny - pewno nie dla mnie

, ale są tacy co słyszę 7 centów.
Tomek
Racja. Powinienem napisaę o półmilimetrowym rozstrzale, czyli +-0.25 mm.
A milimetr różnicy przy progu np. 18 to już się robi widzialny nawet

Może i widoczny - ale czy słyszalny?

Kilka setnych półtonu nie może byę wyraęšłne dla większołci. Myłlę też, choę mogę się mylię, że granica słyszalnołci tych fałszywych centów rołnie w funkcji częstotliwołci i ma kształt jakiejł wykładniczej wanny czyli dla bardzo niskich dęšłwięków oraz dla bardzo wysokich ciężej jest dosłyszeę takie same różnice w tonie. Może się mylę, ale sądzę, że najlepiej słyszymy łrodkowe pasmo więc i najłatwiej wyłapaę fałsz - ale to Jerzy może potwierdzię będęšłnie.
Ale jełli się nie mylę to rzeczywiłcie pożędana tolerancja dla coraz wyższych progów maleje ale jednoczełnie maleje zdolnołę rozróżniania tych centów. Myłlę, że niestrojęce gitary to przede wszystkim wina ęšłle skompensowanej menzury i za wysokiego siodełka. Ostatnio miałem tego dowód w ukulele. Nie mogłem nastroię tak, żeby puste struny były ok i jednoczełnie w akordach brzmiało. Ale to była przymiarka, przede mnę było doszlifowywanie siodełka. Po tej operacji wszystko się naprawiło:) Po prostu dociskajęc struny do progów generowała się duża siła w strunach i zmieniała częstotliwołę.
Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc
: 2015-03-27, 17:15
autor: Andrzej
Większołę gitarzystów (ja też) wycina łrodkowe pasmo robięc na przykład tzw ułmiech Mariana na equalizerze .Kiedyś myłlałem że tylko ja tak mam

ale robi tak chyba większołę

ja mam wtedy wrażenie lepszej separacji między tonami niskimi i wysokimi .

Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc
: 2015-03-27, 17:23
autor: Makowy
Co do strojenia to akurat prawda. Nie spotkałem się jeszcze z gitarę, która by nie stroiła z powodu ęšłle nabitych progów. Wynika to pewnie z tego, że nawet najtałsze chiłczyki maję nacinane sloty piłkę podobnego typu jak ta, pokazana parę postów wyżej. Owszem, czasem te progi są płaskie, ęšłle wykoronowane i różne inne takie, ale zawsze się da wyprowadzię szlifem.
Natomiast siodełko jest chyba najczęstszę przyczynę kłopotów ze strojeniem, jak i ze stabilnołcię stroju. O tym już pisaliłmy wielokrotnie.
PS. Troszkę kłamię, widziałem gitarę ze ęšłle nabitym progiem. Bodajże malezyjskiej firmy Lumanog. Przedostatni próg walnięty o około milimetr. Widaę jak byk.
Teraz robi u mnie jako ozdoba w ogródku.
Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc
: 2015-03-27, 17:41
autor: popik10
Troszkę kłamię, widziałem gitarę ze ęšłle nabitym progiem. Bodajże malezyjskiej firmy Lumanog. Przedostatni próg walnięty o około milimetr.
Oj tam, koncepcja taka była

Nikt przeca tak nie schodzi
Pozdrawiam
Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc
: 2015-03-27, 21:55
autor: PiotrCh
Andrzej - fajne klocki - używasz takich do korekcji gitary? Takie podbicie tonów niskich i wysokich właśnie takę wannę to w hifi robi się filtrem loudnes. Ja osobiłcie nie używam bo przy cichym graniu efekt jest za mocny i przy cichym słuchaniu muzyki czasem jest nie za dobrze a przy głołnym to już nie potrzeba. Ale że gitarzyłci tak robię to nie wiedziałem zawsze myłlałem, że lepiej ciut odwrócię ten kształt uwypuklajęc właśnie łrodek - szczególnie przy barwach stratocastera. Ale to chyba kwestia gustu jednak:)
Re: Wymiana podstrunnicy - prosba o pomoc
: 2015-03-28, 00:55
autor: Jerzy S
PiotrCh pisze:Może i widoczny - ale czy słyszalny?

Kilka setnych półtonu nie może byę wyraęšłne dla większołci. Myłlę też, choę mogę się mylię, że granica słyszalnołci tych fałszywych centów rołnie w funkcji częstotliwołci i ma kształt jakiejł wykładniczej wanny czyli dla bardzo niskich dęšłwięków oraz dla bardzo wysokich ciężej jest dosłyszeę takie same różnice w tonie. Może się mylę, ale sądzę, że najlepiej słyszymy łrodkowe pasmo więc i najłatwiej wyłapaę fałsz - ale to Jerzy może potwierdzię będęšłnie.
Zgodzę się z ta słyszalnołcia

Często zasadę jest to, że w pianinie, czy fortepianie niskie dęšłwięki stroimy ciut niżej, a wysokie ciut wyżej. Oczywiłcie mam na myłli zakresy poniżej C1 (C kontra) i powyżej c4 (c czterokrełlnego). Nie potrafię podaę dokładnie ile, bo to już kwestia wyczucia. Im wyższe i im niższe dęšłwięki tym tolerancja naszego słuchu faktycznie rołnie. A jak zauważył Piotr, najlepiej słyszymy w łrodkowym pasmie i to nam fałszuje najbardziej
p.s. wybaczcie, ze wytłumaczyłem te dwa c, ale w naszym systemie poruszamy się wiadomo jak, a wg amerykałskiego od C1 do C ile będęšł, bodajże c8
