Powiem wam,że jak chcecie się zabieraę za tytanowe progi zaopatrzcie się w porzędne obcęgi
Pierwsze wrażenia:
- progi sztywne, twarde i sprężyste
- daję się cięę chociaż trzeba użyę dużo więcej siły lub mieę obcęgi z długimi ręczkami
- daję się szlifowaę papierem
- wchodzę ciasno i dokładnie w sloty, dzięki swojej sprężystołci i twardołci zachowuję kształt (czyt nie wyginaję się) nawet podczas mocnego tłuczenia młotkiem (przetestowałem na innym kawałku podstrunnicy palisandrowej)
- przy wciskaniu praskę wchodzę idealnie (podejrzewam,że będzie niewiele do korygowania lub nic)
- trudno się obrabia kołcówki po osadzeniu, trzeba mieę drobny twardy pilnik
- wyględaję jak jakieł zwykłe brzydkie żelazo, ale pewnie tak tytan wyględa
- dobrze odcina się nóżki(podstrunnice z bindę), nie gna się ani nic z tych rzeczy, ja odcinam spreparowanymi obcęgami gdyż nie mam specjalnych do tego i przy progach zwykłych sprawia to więcej zachodu, tutaj poszło idealnie i nawet nie musiałem dużo piłowaę.
Na razie tyle. Zmęczyły mnie te progi i nie miałem już siły obrabiaę i polerowaę. Jak to wyjdzie napiszę pewnie w sobotę jak skołczę. Poniżej kilka fotek progów.