Strona 4 z 6
Re: Kilka moich ostatnich robótek
: 2019-07-08, 00:57
autor: wojtek
popik10 pisze: 2019-07-01, 11:07
Zawodowo
dzięki Piotr
Re: Kilka moich ostatnich robótek
: 2019-07-08, 01:01
autor: PiotrCh
No wiesz - do tego co tu pokazałeł to nawet ciężko się sensownie odniełę - to już jest kosmos lutniczy, inna galaktyka

Mam nadzieję, że sam wiesz kto - nagra coś na tym instrumencie, żeby usłyszeę trochę dobrej muzyki na zawodowym instrumencie.
Re: Kilka moich ostatnich robótek
: 2019-07-08, 10:57
autor: wojtek
PiotrCh pisze: 2019-07-08, 01:01
No wiesz - do tego co tu pokazałeł to nawet ciężko się sensownie odniełę - to już jest kosmos lutniczy, inna galaktyka

Mam nadzieję, że sam wiesz kto - nagra coś na tym instrumencie, żeby usłyszeę trochę dobrej muzyki na zawodowym instrumencie.
wiem wiem ,a mieliłmy ciekawę rozmowę bo struny basowe te syntetyki cięgnę o pół kilograma mniej a barwa jest zupełnie inna może nawet i fajniejsza ale i tak jelitówki są milion razy lepsze i tu jest zagwózdka

.Ta opcja 31 listkowa to już sporo roboty jakieł 2 tygodnie ale efekt finalny jest bardzo fajny bo instrument przy swojej wadze i delikatnołci nie buja się .A znowu ten długi gryf jest z tego starego łwierka jest taki mega gęsty i już nawet kolor ma coś pomiędzy pomarałczowym i bręzowym i wcale się nie wygina przy pierwszym strojeniu odgięł się jakieł 3 do4 mm gdzie norma jest około centymetr .Fajne te instrumenty Piotrze.Jak będzie coś do posłuchania to wrzucę sam jestem ciekawy jak zagraję te syntetyki .
pozdrawiam
ww
Re: Kilka moich ostatnich robótek
: 2019-09-02, 16:13
autor: Mirek Sadowski
Niewiarygodne, że to wszystko jeden człowiek i nie chodzi nawet o ilołę ale różnorodnołę tego co robisz. Czapki z głów.
pozdrawiam MS
Re: Kilka moich ostatnich robótek
: 2020-01-10, 01:01
autor: wojtek
Takiego skorupiaka teraz zdziałałem Zdjęcia marne ale cóż .To lutnia zwana Neck swan wg Leopolda Widhalma .Menzury zostały skrócone o 3 cm ,no i skorupa o 8 mm krótsza bo chodziło żeby 10 próg był więzany .
Re: Kilka moich ostatnich robótek
: 2020-01-10, 05:04
autor: Jan
coś pięknego

Mamy zdolnych lutników.
Re: Kilka moich ostatnich robótek
: 2020-01-10, 05:39
autor: popik10

Super Wojtek, brawo

Re: Kilka moich ostatnich robótek
: 2020-01-10, 09:35
autor: Waldzither9
Ciekawy komplet strun, takie pary o różnej grubołci muszę dawaę ciekawy "bukiet" dęšłwiękowy. Progi nylonowe lub jelitowe to coś czego nie dołwiadczyłem. Tak czy inaczej technika grania musi byę wyzwaniem dla statystycznego gitarzysty.
Przypuszczam ,że współczesny repertuar trzeba adoptowaę do instrumentu, ale patrzęc na youtube ludzie na wszystkim potrafię zagraę Metallicę. Chyba granie akordów to niełatwa sprawa i głównie palcowania wchodzę w rachubę...
Instrument piękny.
Re: Kilka moich ostatnich robótek
: 2020-01-10, 14:29
autor: PiotrCh
Ciekawe ile jest w Europie osób, które potrafię takie instrumenty wykonaę...
Re: Kilka moich ostatnich robótek
: 2020-01-10, 14:53
autor: wojtek
Dzięki panowie .Lutnie są nprawdę bardzo ciekawe i wcięgajęce potem chce się robię następne jeszcze bardziej trudne ta akurat to jeden z bardziej zaawansowanych modeli ,ze względu na zmienny promieł gryfu i dużę siłę nacięgu ( ok 70 kg ) a tu jeszcze dochodzi inne strojenie A jest 415 hz .Trzeba umieę sobie wykalkulowaę płytę choę znam wymiary to nie zawsze dobrze się ich trzymaę ,no i nie ma oszukałstwa co do kleju tylko kostny i rybi ,ale do ogarnięcia .Struny są syntetyki ale progi jelitowe ,progi nie mogę byę z żyłki bo są łliskie i się rozcięgaję a jelitowe się stopniuje od 1mm w dół co 0,05 .Ja sam gram na gitarce choę specem nie jestem ,ale mogę powiedziec że lutnia strasznie wcięga .Piotrze nie wiem ale pewnie paru jest ja znam paru są spoko zakręceni jak wszyscy z nas
pozdrawiam
ww
Re: Kilka moich ostatnich robótek
: 2020-01-10, 16:38
autor: Waldzither9
Tak sobie podględnęłem na youtube i przy tej ilołci strun niełatwo w szybkim tempie trafię na włałciwy dęšłwięk, ten instrument i umiejęcy graę na nim wzbudzaję zasłużony respekt.
https://www.youtube.com/watch?v=NaFa488Ewco
https://www.youtube.com/watch?v=xJh865acA-U
https://www.youtube.com/watch?v=fPrjfKqHxQw
https://www.youtube.com/watch?v=-4JxEIFzLls
ale dęšłwięk bardzo szlachetny. U Ciebie jeszcze więcej strun, jeszcze większy szacunek.
Re: Kilka moich ostatnich robótek
: 2020-01-10, 20:22
autor: PiotrCh
Poziom ilołci niuansów konstrukcyjnych i około-konstrukcyjnych dla większołci z nas jest niewyobrażalny. Nawet nie wiadomo jak to komentowaę, to po prostu mistrzowska praca na najwyższym poziomie lutnictwa. Powiedz Wojtku - ile godzin łrednio wymaga wykonanie takiej lutni łęcznie z wykończeniem?
Re: Kilka moich ostatnich robótek
: 2020-01-10, 21:33
autor: popik10

Modelarz, normalnie modelarz
Re: Kilka moich ostatnich robótek
: 2020-01-10, 22:23
autor: wojtek
Tę metalikę gra Niskanen lutnik bodaj ze Szwecji ,on gra jak wszyscy lutnicy

ale robi fajnę robotę ,choę jego pomysł ze składanymi gryfami wielu muzykom się nie podoba ,ale warto posłuchaę jak czasem opowiada o pracy ,choę o szczegółach nic nie mówi .
Re: Kilka moich ostatnich robótek
: 2020-01-10, 22:39
autor: wojtek
PiotrCh pisze: 2020-01-10, 20:22
Poziom ilołci niuansów konstrukcyjnych i około-konstrukcyjnych dla większołci z nas jest niewyobrażalny. Nawet nie wiadomo jak to komentowaę, to po prostu mistrzowska praca na najwyższym poziomie lutnictwa. Powiedz Wojtku - ile godzin łrednio wymaga wykonanie takiej lutni łęcznie z wykończeniem?
Piotrze etapów tu jest cała gromada nie używam frezarki żadnej do tego ale tałmówka ,szlifierka walcowa ,różne grzałki ,praca na kopycie ,kołki na tokarce ,struganie jakał tam mała wiertarka ,głównie cykliny mało papieru łciernego .Czasowo trudno sprecyzowaę .Jednego poniedziałku poszedłem pooględaę sobie plany a w piętek miałem skorupę ,potem gryf jakieł dwa dni ,płyta bez mostka ok 3 dni ,mostek taki malułki ale cały Dzieł ale to chyba dla tego że już wiem jak to ugryęšłę ,kołki wytoczenie jeden wieczór ,potem w któręł niedzielę się nudziłem to zeszlifowałem główki i potemperowałem i została głowka ja sobie standardowo wybrałem najdziwniejszę opcję z oklejaniem tu parę dni się zeszło .Ale jełli elementy są dokładnie zrobione to składanie sama frajda ,musiałem rozkminię jak przejłę z radiusa 7,5 bo taki wychodzi do płaskiego gryfu zachowujęc 2,9 dla cienkich i 3,9 dla basowych .Tak na luzaku wyszło 1.5 miesięca ale z dużym zapasem bo łwięta itp ( nie działałem w łwięta che che ) .Malowałem jednoczełnie jak robiłem główkę jakieł 4 ,5 dni .Ale dziennie to czasem pare a czasem parenałcie godzin .
ww