Strona 4 z 5
Re: Waldzither naprawa, poszukiwanie nakrętki.
: 2018-05-10, 20:59
autor: michqq
Re: Waldzither naprawa, poszukiwanie nakrętki.
: 2018-05-10, 21:04
autor: PiotrCh
Czemu Piniu nie przybywa? Nasz ostatni dżedaj

Re: Waldzither naprawa, poszukiwanie nakrętki.
: 2018-05-14, 20:12
autor: wojtek
zaawansowane -> dodaj wyjętek -> potwierdęšłczy jakoł podobnie to dziwadztwa przeględarek
Re: Waldzither naprawa, poszukiwanie nakrętki.
: 2018-05-14, 20:40
autor: michqq
Ale to nie o to chodzi żeby stałym bywalcom było wygodniej - tylko zeby nowych nie odstraszaę.
Re: Waldzither naprawa, poszukiwanie nakrętki.
: 2018-05-14, 21:41
autor: wojtek
michqq pisze:Ale to nie o to chodzi żeby stałym bywalcom było wygodniej - tylko zeby nowych nie odstraszaę.
Ale to po zatwierdzeniu wyjętku działa już zupełnie normalnie.To porzędne forum i nie ma żadnych wirusów ani jakił dziwnych rzeczy .
Re: Waldzither naprawa, poszukiwanie nakrętki.
: 2018-05-14, 22:21
autor: PiotrCh
Ale to po zatwierdzeniu wyjętku działa już zupełnie normalnie.To porzędne forum i nie ma żadnych wirusów ani jakił dziwnych rzeczy .
więc tym bardziej admin powinien zadziałaę, żeby było profesjonalnie, a nie jakieł komunikaty o zagrożonych stronach:)
Piniu się leni:)
Ale to wętek o nakrętce, a nie o administrowaniu forum;)
Jak tam stroiki - działaję już?
Re: Waldzither naprawa, poszukiwanie nakrętki.
: 2018-05-31, 15:37
autor: Waldzither9
Co i jak zrobiłem? Progi wymieniłem w miejsca które już istniały, na dwóch zrobiłem mikroskopijne korekty.
Wymieniłem struny na D'addario dla Mandoli, bo niepodobna kupię takie do Octave Mandolin.
O zejłciu o oktawę niżej można zapomnieę, to znaczy da się ale dęšłwięk jest brudny, coś jakby brzęczało.
Na płycie rezonansowej papierem 120 a potem 600 starłem hrabinę i hrabiusia i to był błęd, po pod kalkomanię drewno było czymł nasączone i politura prawie 30 razy w magiczny sposób stamtęd znikała za to piętrzyła się wokół miejsca po kalkomanii.Poradziłem sobie w ten sposób, że gdy było 28 stopni na zewnętrz to w blasku goręcego słołca nakładałem politurę, pierwszę warstwę na rozgrzany słołcem top pukajęc nasączonym gałganem, schło więżęc dołę szybko, następne warstwy można już było wcieraę, ale ostrożnie aby roztwór nie miał za dużo alkoholu bo rozpułci, potem poszło z góry. Wiem że powinno byę inaczej, tzn 22 stopnie i powolne schnięcie, ale na dęšłwięku to niekoniecznie straciło, choę na wyględzie troszeczkę. Nakrętek w wersji następnej jeszcze nie zrobiłem, te które są teraz w miarę z nowymi strunami nie robię tragedii, trochę da się pograę zanim muszę stroię. Jest tylko jeden problem , podczas strojenia skrzypię jak w filmach Hitchcocka, aż zęby bolę.Generalnie drugi raz dla pudła i tak bym ten sprzęt kupił, ale pawia czy Prestona starałbym się unikaę.
Po roku po oczytaniu się na temat strojenia topów przez lutników poprzez ich pocienianie i inne metody postanowiłem sprawdzię jaki dęšłwięk uzyskam opukujęc Top, stroik Korg pokazał F#. Nie wiem jak było wczełniej wiem tylko jak jest teraz, stara szkoła podaje że najlepszy dla Topu jest dęšłwięk G, ale przy starych instrumentach różnie bywa. Możliwe ,że niechcęcy zmieniłem tonację Topu, a może jest jaka była.
Przy szlifowaniu wewnętrznej częłci pleców zebrałem papierem 120/150 dużo nalotu starego zmurszałego drewna klonowego, jednak top traktowałem dużo delikatniej, tak czy inaczej jełli ktoł by szedł podobnę łcieżkę warto na ten detal zwrócię uwagę.
Re: Waldzither naprawa, poszukiwanie nakrętki.
: 2018-06-02, 08:39
autor: michqq
Waldzither9 pisze:Nakrętek w wersji następnej jeszcze nie zrobiłem, te które są teraz w miarę z nowymi strunami nie robię tragedii, trochę da się pograę zanim muszę stroię. Jest tylko jeden problem , podczas strojenia skrzypię jak w filmach Hitchcocka, aż zęby bolę.
Mosiędz na stali to się powinno dotrzeę, chyba, ja tam lutnikiem nie jestem, ale posmarowałbym to miękkim grafitem.
W praktyce oznacza to
posmyraę ołówkiem miększym niż HB.
Ja używam 2B "do wszystkiego".
Re: Waldzither naprawa, poszukiwanie nakrętki.
: 2018-06-02, 08:49
autor: PiotrCh
Pięknie - szybko dokołcz te drobiazgi, o których piszesz bo tak zostanę do kołca życia jak już zaczniesz się cieszyę z gotowego instrumentu

Napisz coś o politurze, sam robiłeł czy gotowa? Jaki rodzaj szelaku? Czy podkład z bejcy dałeł czy barwiłeł politurę?
Re: Waldzither naprawa, poszukiwanie nakrętki.
: 2018-06-02, 10:33
autor: Waldzither9
Z założenia jestem minimalistę jełli nie muszę to nie robię, tzn szlifowałem starę politurę i kalkomanię a że nie lubię barwionego drewna, to nie barwiłem niczym. Politura z lat 80tych z zawartołcię wosku, rozpuszczona w rozpuszczalniku do szelaku z allergo "na oko" kiedyś miałem do czynienia z politurowaniem mebli, tutaj tylko utrudnienie z resztek kalkomanii sprawiło że politury jest więcej. Nie doprowadzałem jej jeszcze do lustrzenia, ale też nie zależy mi na wyględzie, a na dęšłwięku i na zabezpieczeniu drewna przed wilgocię z ręk, deszczu, etc.
Politura z tego co widaę to orange. Częłę powierzchni gryfu jeszcze będę politurował bo wymaga akcji. Najważniejsze co jeszcze zrobię to dostosowanie wysokołci mostka, ale już z kilkoma mostkami przedobrzyłem i nie chcę z rozpędu znowu przesadzię. Siodełko zał, muszę dopracowaę i co do odległołci pomiędzy strunami i ich wysokołci. Pracowałem strunami (szlifowanie rowków) też chcę to poprawię, jakoł już gra, ale barowe chwyty wymagaję trochę siły i rozwierania paluchów, co po mandolinie jeszcze nie weszło mi w krew. Próbowałem wczoraj zagraę poczętek Asturias bo po poczętku na szpagaty nie ma szans.
Z dęšłwiękiem dużo dała zmiana strun, poprzednie Framus były ciełsze i chyba nacięg był inny, tak że nakrętki były obciężone bardziej niż obecnie. Kiedyś na jakiejł amerykałskiej stronie widziałem kalkulator do jakiej scali i jakiego stroju jakie grubołci strun (widełki) wchodzę w rachubę. Ja poprzednie struny miałem za cienkie, ale nakrętki były padnięte swoję drogę i dobrze że dorobiłem, następne jednak zrobię takie żeby były ładne i trudniejsze do przekręcania.
pzdr
anJ
Re: Waldzither naprawa, poszukiwanie nakrętki.
: 2018-06-02, 15:35
autor: Waldzither9
Nie wiem czy wszyscy o tym wiedzę czy nie, ale trochę bazowych informacji o politurze jest tutaj, raczej postępowałem zgodnie z wytycznymi.
http://starychmebliczar.pl/2014/06/02/p ... gotowanie/
http://www.fabianhentschel.de/fabian/ho ... llack.html
https://www.antik-bendt.de/politur.htm
https://www.woodfinishsupply.com/GuideT ... ishing.pdf
https://pl.wikipedia.org/wiki/Politura
gdyby ktoł trafił na politurę z zawartołcię wosku, to jełli taka po rozrobieniu postoi dołę długo (np miesięc) to powstaję frakcje, czyli warstwy o odmiennym składzie, na dnie osadzi się brud, potem wosk, itp, a im bliżej powierzchni tym czystszy szelak z alkoholem.
Warto na tym etapie np strzykawka jednorazowę odessaę z góry to co najlepsze aby zastosowaę to do topu, to co na dole można użyę gdzie indziej, ja np stosuję to do boków i pleców oraz gryfu i główki. Jełli jednak ktoł chce mieę pierwszoligowe wrażenia wzrokowe to najlepiej bez wosku. Ja Waldzithera- Cytrę Lełnę politurowałem przy użyciu alkoholu 99,9% izopropylowego IPA co dało bardzo dużę łatwołę nakładania, rozrabiania, etc, niestety opary tego alkoholu tak drażnię krtał i gardło, że odradzam innym takie rozwięzanie, koniecznie trzeba zakładaę maskę bo potem głos a la Himilsbach utrudnia życie. Lepszy jest alkohol etylowy 99% z 1% IPA.
â?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łš
Ostatnio trafiłem na wzmiankę jaka jest różnica w politurowaniu pomiędzy metodę francuskę i brytyjskę, w skrócie używanie sproszkowanego pumeksu następuje w metodzie francuskiej poprzez zmieszanie i wspólne jego aplikowanie , a w metodzie brytyjskiej pumeks na zmianę z politurowaniem.
https://en.wikipedia.org/wiki/French_polish
Obecnie stosowanie bardzo drobnych papierów łciernych pozwala na zalepianie porów drobno sproszkowanym szelakiem ,który powstaje w procesie wyrównywania nierównołci papierem łciernym i następnie wnika w pory.
â?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łš
Najprostsze porównanie odcieni politury dokonane na bardzo jasnym kolorze klonu
https://www.shellacshack.com/colors.html
na łwierku wyględa to dużo lepiej ,szczególnie po nałożeniu nie 3, ale stosownej ilołci warstw, np 20.
Re: Waldzither naprawa, poszukiwanie nakrętki.
: 2018-06-07, 09:14
autor: Waldzither9
Ostatnio obniżałem mostek i siodełko, gra się dużo wygodniej bo niżej, muszę pograę aby stwierdzię co jeszcze da się poprawię, chwyty normalne nie sprawiaję problemu, z barowymi trochę jest oporu, ale nie jest wielki jak przed zmianę.Tej wielkołci instrument to dla mnie nowołę.Co kilka dni trzeba instrument stroię to jednak są to małe rozstrojenia wymagajęce korekty, a nie całego strojenia wszystkich strun jak na poczętku, dziękuję też za poradę dotyczęcę grafitu z ołówka, już prawie w ogóle łruby nie skrzypię i płynnie się reguluję, plusem Prestona jest to że zawsze nacięg strun więże się z kręceniem w tym samym kierunku.
Re: Waldzither naprawa, poszukiwanie nakrętki.
: 2018-06-08, 05:56
autor: Waldzither9
Muszę się doszukiwaę w ww wypowiedzi ukrytego sensu. To że technikę obsługi Mandoli z szerszym i dłuższym niż Mandolina gryfem muszę dopracowaę jest mi znajome. To że tylko ww techniki dotyczy opinia można rozumieę, że sama praca nadania instrumentowi zdolnołci wydawania dęšłwięków jest akceptowalna. Myłlałem że ktoł usłyszy ,że np struny są złe lub za blisko i brzęczę, lub siodełko ęšłle przyszlifowane i ęšłle wpływa na barwę, lub coś innego odnołnie słyszalnych błędów hardware'owych.
pzdr
anJ
Re: Waldzither naprawa, poszukiwanie nakrętki.
: 2018-06-08, 11:26
autor: PiotrCh
Waldzither9 pisze:... że sama praca nadania instrumentowi zdolnołci wydawania dęšłwięków jest akceptowalna. Myłlałem że ktoł usłyszy ,że np struny są złe lub za blisko i brzęczę, lub siodełko ęšłle przyszlifowane i ęšłle wpływa na barwę, lub coś innego odnołnie słyszalnych błędów hardware'owych.
pzdr
anJ
To o czym piszesz jest nie do zweryfikowania niestety. Nie ma czegoś takiego jak złe struny. Struny wymieniamy jak są zużyte, a nie jak są złe. Grubołę i rodzaj materiału dobierasz wg włęsnych preferencji - każdy może mieę inne. To Ty wiesz czy są zużyte czy nie:) Jak ocenię czy struny są za nisko? Skęd mamy wiedzieę z jakę siłę pobudzasz? To Ty wiesz czy akcja jest niska odpowiednio czy za niska. Jak mamy usłyszeę niedoszlifowane siodełko? Może jak był prezentował pojedyncze wyselekcjonowane dęšłwięki w wysokiej jakołci nagraniu - to dałby się wyłapaę przydęšłwięk wynikajęcy z interakcji struna - rowek siodełka...
Re: Waldzither naprawa, poszukiwanie nakrętki.
: 2018-06-12, 07:42
autor: michqq
PiotrCh pisze:Jak mamy usłyszeę niedoszlifowane siodełko? Może jak był prezentował pojedyncze wyselekcjonowane dęšłwięki w wysokiej jakołci nagraniu - to dałby się wyłapaę przydęšłwięk wynikajęcy z interakcji struna - rowek siodełka...
A skoro mowa była o podsmarowaniu grafitem, to warto wspomnieę że w smyczkowych niektórzy uważaję
że można i należy w tym punkcie (styk struny i podstawka) pocięgnęę ołówkiem, co wydłuża trwałołę strun, ułatwia ich łlizg i wogóle.
Natomiast inni twierdzę
że można ale nie należy.
Ja skrzypce w tym punkcie ołówkuję.
Jakie jest Wasze zdanie?