Strona 4 z 6
Re: Jak zostaę lutnikiem?
: 2020-11-11, 23:08
autor: jakze
SebastianL pisze: 2020-11-11, 22:33
Problem w tym, że uprzemysłowienie produkcji, jedzenia na przykład, ma zastosowanie w praktyce i sens, a w tradycyjnych gałęziach lutnictwa nie, ponieważ nie ma potrzeby produkcji na wielkę skalę.
Zastosowanie nowoczesnych maszyn zawsze ma sens chyba, że dla kogoł wartołcię jest narobienie się, np, ja remontujęc swojego defila narobiłem się z premedytację, a mogłem sobie przecież kupię gotowę gitarę, ale ja robiłem to dla zabawy, a nie dla pieniędzy. W biznesie time is monay, kto tego nie zrozumie szybko będzie miał pusto w portfelu. W temacie hebanu to nie wiem, ale gołę z filmiku sugerował, że drewno niecałkowicie czarne marnowało się.
Ps. Zobacz ten filmik, czy to nie jest piękne?
Re: Jak zostaę lutnikiem?
: 2020-11-11, 23:14
autor: PiotrCh
Re: Jak zostaę lutnikiem?
: 2020-11-11, 23:39
autor: SebastianL
ładna maszyna, ale jak mówiłem, przydaję się takie tylko do tworzenia elementów w litym drewnie. Płyty skrzypiec nie wykona (bo nie robi się ich na wymiar, tylko do pożędanych własnołci rezonansowych) oraz nie poskleja instrumentu w całołę. Nie polakieruje. Nie zrobi prożka i podstawka...
Do takiego kombajnu potrzeba kawał przestrzeni oraz zasilanie. Sam sprzęt kosztuje pewnie krocie. Gdyby lutnik budujęcy dobre instrumenty takę maszynę kupił, pomimo jej ceny, to i tak zbankrutowałby opłacajęc jej utrzymanie i zasilanie. Maszyny zostawmy dla chiłskich fabryk produkujęcych masowo skrzypki sprzedawane za 500 zł, których funkcję jest bycie podarowanymi dziecku i zapomnianymi po dwóch tygodniach bezowocnej nauki.
Co do studiów i inżynierii... Studiuję elektronikę i telekomunikację. W ramach nauczania poznawaliłmy mikroprocesory Intela z lat 70-tych oraz uczymy się pisaę na nie programy w języku Asembler. Kiedyś pytaliłmy prowadzęcego, dlaczego uczymy się tak topornego i przestarzałego języka. Wytłumaczył to w prosty sposób: pokazał nam księżkę z listę rozkazów nowoczesnego mikroprocesora i porównał z listę rozkazów Asemblera, która zajmuje dwie strony A4. Chodzi o to, że prosty i toporny język pozwala zorientowaę się studentowi jak procesory działaję i jak powinno się je programowaę.
Re: Jak zostaę lutnikiem?
: 2020-11-11, 23:50
autor: jakze
SebastianL pisze: 2020-11-11, 23:39
Płyty skrzypiec nie wykona
Wykona, wykona, a te maszyny wcale nie są już takie drogie, chyba kolega popik10 zrobił sobie cnc do własnych celów
Re: Jak zostaę lutnikiem?
: 2020-11-12, 00:19
autor: SebastianL
Wiesz, moim zdaniem zbyt ufasz technologii i za dużo oględasz tych filmów, równoczełnie nie budujęc instrumentów, co tak na prawdę nie więże się z żadnym użytecznym doświadczeniem oprócz umiejętnołci wklejania linków. Jakbył pobudował kilka instrumentów, jakękolwiek metodę, to prawdopodobnie inaczej był patrzył na te filmy, bo miałbył swoje zdanie lub opinię.
Czy metoda pana z filmiku się sprawdza, czy nie, to wcięż instrumenty mistrzowskie wykonuję dołwiadczeni lutnicy romantycy i gdyby ich podejłcie nie miało sensu, to już dawno by przeminęli. Od ponad stu lat masowa produkcja nie wysiudała tradycyjnych lutników. Jest miejsce na roboty i na dłuta.
Re: Jak zostaę lutnikiem?
: 2020-11-12, 00:37
autor: PiotrCh
Re: Jak zostaę lutnikiem?
: 2020-11-12, 00:43
autor: jakze
Ale ja przecież nigdzie nie napisałem, że technologia wysiuda lutników, wysiuda tylko tych którzy dla idei zrezygnuję z technologii ułatwiajęcej pracę, bo dogmat głosi "instrumenty mistrzowskie wykonuję dołwiadczeni lutnicy romantycy".

Re: Jak zostaę lutnikiem?
: 2020-11-12, 01:01
autor: PiotrCh
Re: Jak zostaę lutnikiem?
: 2020-11-12, 01:30
autor: jakze
PiotrCh pisze: 2020-11-12, 01:01
Dokładnie tak. I zostanę operatorzy maszyn, którzy we wtorek sprzedaję burgery, a w łrodę wciskaję guzik w maszynie lutniczej
Nie sprowadzajmy rzeczy do absurdu, klasyczne narzędzia to też "maszyny" tylko, że proste, żadne narzędzie/maszyna nie wykonuje rzeczy sama lecz wykonuje to co jej karze zrobię lutnik czyli kierownik projektu. Czy dany element zrobisz ręczne czy na cnc nie ma to żadnego znaczenia dla produktu, ale ma kolosalne znaczenie od strony ekonomicznej. Sam przyznałeł mi rację, że moja elementarna analiza ekonomiczna kilka postów wyżej jest "głosem rozsądku", z matematykę nie wygrasz, można się obrażaę na rzeczywistołę, ale to nic nie zmienia. Ten antytechnologizm można nawet rozszerzyę i twierdzię, że prawdziwe instrumenty mistrzowski robione są bez użycia narzędzi elektrycznych, bo Stradivarius takich nie używał, koniecznie przy łwieczce, bo ołwietlenie z żarówek ęšłle wpływa na włałciwołci rezonansowe płyty wierzchniej w skrzypkach

Re: Jak zostaę lutnikiem?
: 2020-11-12, 10:59
autor: PiotrCh
Re: Jak zostaę lutnikiem?
: 2020-11-12, 11:24
autor: informatkot
Faktycznie stosowanie zasad ekonomii jest niezbędne podczas prowadzenia biznesu. Prawdę też jest to że ręcznie robiony instrument pochłania ogromne ilołcię pracy i czasu a to nie jest optymalne łrodowisko do prowadzenia przedsiębiorstwa. Pewne czynnołci z pewnołcię da się automatyzowaę nawet po to aby skrócię sobie mozolny proces wykołczenia np. korpusu w elektryku. Obróbkę zgrubnę może przeprowadzię automat. Dobór drewna pozostanie nadal w rękach mistrza. Ostateczne spasowanie też. Ja nie wiem czy będę szedł w tym kierunku, bo mi się podoba ręczna praca w drewnie. Nie mam też miejsca na ustawianie maszyn. Nie jest to też moje ęšłródło utrzymania.
Mimo wszystko lutnicy, których znam częłciej serwisuję instrumenty niż buduję nowe.
A może rozwięzaniem jest połęczenie jednej i drugiej filozofii?? Opcja zaawansowana polegajęca na dopasowaniu indywidualnych cech pod muzyka?? Przy równoległym procesie produkcji standardowej.
Re: Jak zostaę lutnikiem?
: 2020-11-12, 11:31
autor: SebastianL
Problem w tej dyskusji jest taki, że kolega jakze uważa nas za don Kichotów walczęcych z wiatrakami, tymczasem tradycyjne lutnictwo wcięż istnieje i nie zapowiada się, by miało pałę ofiarę uprzemysłowienia, które jest konkurencję już od ponad stu lat. Na obie działalnołci jest zapotrzebowanie. Wychodzi na to, że to lutnicy romantycy są wiatrakami, tylko po co z nimi (z nami) walczyę? Mistrz lutniczy nie jest zagrożeniem dla fabryki instrumentów.
Re: Jak zostaę lutnikiem?
: 2020-11-12, 11:58
autor: PiotrCh
Re: Jak zostaę lutnikiem?
: 2020-11-12, 12:40
autor: jakze
SebastianL pisze: 2020-11-12, 11:31 Wychodzi na to, że to lutnicy romantycy są wiatrakami, tylko po co z nimi (z nami) walczyę? Mistrz lutniczy nie jest zagrożeniem dla fabryki instrumentów.
Kto tu z kim walczy? Nie odbieraj naszej rozmowy tak emocjonalnie, nie ma powodu. Rozmawiamy w wętku, w którym chłopak pyta jakich narzędzi/urzędzeł potrzebuje by zostaę profesjonalnym lutnikiem, nie hobbystę, zawodowcem czyli człowiekiem oferujęcym klientom/konsumentom możliwie szeroki zakres usług, przy uwzględnieniu ich możliwołci jeżeli chodzi o ich siłę nabywczę. Sam napisał, że nie da się nabraę na opowiastkę, że wszystko można zrobię ręcznymi narzędziami. Ma doświadczenie w ręcznej obróbce drewna, wywodzi się z rodziny która ma warsztat stolarski, ma oszczędnołci i nadal odkłada pieniędze na profesjonalny sprzęt do robienia instrumentów.
PiotrCh pisze: 2020-11-12, 10:59
Tradycyjne lutnictwo natomiast nakierowane jest na indywidualizowanie produktu, na jego personalizację. To tak jak garnitur szyty na miarę. Jest cała masa miejsc, w których lutnik na bieżęco podejmuje decyzje, zmienia założenia elastycznie i dynamicznie z uwagi na zaistniałe okolicznołci, życzenia klienta, wady, które się uwidaczniaję w procesie, niezgrywanie się elementów, dostrajanie itp.
Tutaj fundamentalnie się z tobę nie zgadzam. Maszyny CNC daję właśnie możliwołę personalizacji produktu w stopniu nie majęcym precedensu w historii. To nie są maszyny które nastawione są na wielotysięczne serie, można zmienię projekt kilkoma ruchami myszki, nie trzeba przygotowywaę maszyny tyDzieł by zaczęę robię inny model. Nie jestem lutnikiem, ale jako takie pojęcie o instrumentach mam, bo gram na nich od ok 27lat, mam też skromnę kolekcje gitar. Nigdy nie zamówiłem gitary u lutnika choę staę mnie na to z prostego powodu, u tradycyjnego lutnika kupuję kota w worku, gitarę której nie mogę wzięę do ręki. Na CNC można wyfrezowaę 100+ gryfów, główek itd i daę klientowi do ręki by sobie potrzymał czy mu pasuje taki model.
Zgadzam się tylko z jednym pojęcie lutnik zmieni swój desygnat zdecydowanie, ale wętpię by mogło zachowaę swój tradycyjny. Pozdrawiam
Re: Jak zostaę lutnikiem?
: 2020-11-12, 12:51
autor: SebastianL
Nie odebrałem tego osobiłcie. To był komentarz do twoich wypowiedzi o braku przyszłołci tradycyjnego lutnictwa, które otwarcie przecież deprecjonujesz.
A co do kolegi Szymona, który albo zapomniał o wętku, albo czyta nasze wypociny wcinajęc popcorn, to cóż, pytanie czy chce byę lutnikiem czy producentem gitar? Moim zdaniem otrzymał odpowiedęšłna to drugie pytanie. Skoro wracamy do meritum sprawy, to przypominam moje zdanie - najpierw poznanie istoty instrumentu, niezależnie od metody budowy, potem profesjonalny warsztat, na który oszczędzanie potrwa wiele lat. Do tego czasu musi nauczyę się lutnictwa, bo co, po dziesięciu latach odkładania kupi nowoczesne narzędzia, tylko co mu po nich, skoro nie będzie wiedział jak budowaę dobre instrumenty? Maszyny są tylko narzędziem w ręku człowieka. Trzeba wiedzieę jak ich użyę by uzyskaę pożędany efekt.