Strona 4 z 7
: 2011-02-24, 10:43
autor: Jedidan12
O, łwietny pomysł! Przytnę sobie podstrunnicę na razie i czekam aż dojdzie przesyłka z drutem progowym, markerami i siodełkiem. Myłlę że jakieł 5-6 mm grubołci będzie dobre (oczywiłcie z małę nadwyżkę na radius), Co do lakieru to chciałbym coś takiego:

albo
Daniel.
: 2011-02-24, 20:38
autor: sczmur
A ja powiem tak... Ja bym dodal 50zl do tej klepki(to jest taka podlogowka nie?) i kupil porzędny materiał... Nie ma co dupy szkłem drapaę według mnie... Bo Mozna stracic wiecej potem... Klepki podlogowe nie sa z najlepszej jakosci drewna wiec radzil bym kupic cos pewniejszego... Ale to tylko moje zdanie...

: 2011-02-24, 21:08
autor: Jedidan12
Sczmur, myłlę że jednak ta klepka będzie dobra. To pierwszy projekt. Dobrałem ję ze słojami wzdłuż i bez żadnych sąków. Poza tym o jakiej jakołci mówimy skoro swój mahoł trzymasz na szafie?
: 2011-02-24, 21:21
autor: sczmur
Jesli chodzi o trzymanie na szafie to sa rozne szkoly... akurat znajomy lutnik powiedzial ze na szafie spokojnie moze lezec... do gory leci cieple powietrze ktore je suszy... Pozatym nie rozmawiamy o mojej tylko twojej gitarze...
: 2011-02-24, 21:41
autor: Jedidan12
Dobra, przepraszam. Po prostu myłlę że się ten kawałek nada.
A i od tygodnia jestem lekko nirwanowaty i bynajmniej ich nie słucham...
: 2011-02-25, 01:38
autor: poco
Myłlę, że nie ma o co kruszyę kopji, a to dlatego, że drewno podstrunnicy powinno mieę odpowiednię gęstołę, równoległe włókna- najlepiej kiedy poczętek i koniec włókna znajduje się w tej samej masie podstrunnicy. Zwróęcie uwagę, że włókna drewna podstrunnicy są poprzecinane progami, a zatem tylko niewielka ilołę litego drewna bierze udział w przenoszeniu częłci drgał. staranniej trzeba nacięę progi /optymalna grubołę piły do grubołci pióra sztabki progowej/. Da to lepsze wypełnienie ubytku materiału z podstrunnicy. Trzeba pamiętaę o nabijaniu progów dopiero po przyklejeniu podstrunnicy / wczełniejsze może spowodowaę wygięcie podstrunnicy w trakcie nabijania i przy przyklejaniu będę powstawały naprężenia wzdłużne, coś w rodzaju efektu klina. I teraz można sobie hipotetycznie wyobrazię jak zachowywało by się drewno podstrunnicy gdyby wycięte było z poprzecznosłoistego kawałka . Pękło by w miejscu nacięcia progów wzdłuż szczeliny. To jest przerysowanie tematu, ale tylko dla zobrazowania dlaczego tak, a nie inaczej. No tak, my tu gadu gadu, a gitara sama sie nie polakieruje. Projekt tego "sunbursta" w kolorze blue jest ciekawy. Gdybył jeszcze użył lakieru perłowego -o kameleonie nie wspomnę, to była by jazda! Pamiętaj o położeniu podkładu z gruntoszpachlówki na całołci korpusu i dokładnym wyszlifowaniu bez najmniejszej ryski. Zauważ, że wszystkie stare korpusy gitar fendera i innych lakierowane kolorem kryjęcym w miejscach przetarcia, odprysku lakieru maję białe przetarcia na obrzeżu, które są pozostałołcię właśnie jasnej szpachlówki. Nie łudęšłmy się. Najczęłciej w sklepie kupujemy nie instrument, ale markę i to za logo płacimy. Vide-opinie muzyków ogrywajęcych gitary z tej samej serii i półki. Każdy egzemplarz ma swoje 'zady i walety'. Oj, coś mi się wydaje, że po wykonaniu tego wiosełka kilka pierwszych dni będzie spało razem z właścicielem

3maj się. Ryszard
: 2011-02-25, 07:33
autor: Jedidan12
Wielkie dzięki Ryszard (chyba że mam się zwracaę Panie Ryszardzie?)
W ogóle nie pomyłlałem, o tym że nabijajęc progi wykrzywię moję klepkę.
I k'woli łcisłołci włałciwa kolejnołę pracy to: wycięcie podstrunnicy na wymiar, nacięcia na progi, wyszlifowanie (radius), wykonanie markerów, przyklejenie do chwytni, poprawienie nacięę i dopiero progi. Tak?
Chyba raczej wybiorę perłę. Ale lakierowanie póęšłniej na razie trzeba zrobię gitarę.
pzd. Daniel
//jak będę miał jakieł zdjęcia z korpusem to przełlę.
: 2011-02-25, 12:09
autor: popik10
Co do progów.
Zasłyszane od znajomego lutnika, a i wykorzystane przy wymianie w akustyku.
Można przed nabiciem progów szczelinę progowę potraktowaę gęstym klejem
skórnym i dopiero nabię próg. Wtedy to wypełnienie tej szczeliny jest lepsze i drgania lepiej przechodzę na gryf. Potem jełli dojdzie do wymiany progów po pewnym czasie eksploatacji trzeba będzie rozgrzaę próg przed wyjęciem.
Np. żelazkiem.
Pozdrawiam
: 2011-02-25, 16:36
autor: poco
Dobry patent, ale myłlę, że przy wymianie, kiedy trzeba usunęę wióry i odłwieżyę szczelinę po "wycięganych" progach. Przy nowej podstrunnicy i włałciwym rzazie piły progi na tyle ciasno wchodzę, że jest to trochę przesadzona asekuracja. Ponadto trzeba braę również pod uwagę włałciwołci kleju kostnego/skórnego jak np. czas żelowania, po którym nie chce kleię. Po wyschnięciu jest twardy jak szkło, ma włałciwołci "obkurczajęce" czyli łcięga do siebie łęczone elementy , a zatem ostrożnie przy stosowaniu i zaraz usuwaę nadmiar bo potem będę kłopoty i dodatkowa robota /przed posmarowaniem klejem koniecznie trzeba dokładnie zakleię drewno miedzy progami celem łatwego usunięcia "wypławków" kleju i usuwaę go w stanie zżelowanym, bo nie będzie się rozmazywał/. Co nie zmienia faktu, że jest to najlepsze lepiszcze do drewna i nikt mi nie wmówi, że jakieł wikole, rakole sa lepsze. Bzdura, one są tylko łatwiejsze w użytkowaniu. Podobnie jest z tym "tutebondem" . Jest to nazwa handlowa producenta, a nie okrełlenie co to. Dopiero doczytanie dalej "glue for ...."(czasami adhesive) mówi co i do czego.Instrumenty muzyczne,meble klejone w czasach łredniowiecza i wczełniej po dził Dzieł są użytkowane , bo łęczone były klejem kostnym/skórnym. Zatem do Dzieła zgodnie z tym co napisałeł wyżej jako plan wykonania podstrunnicy i gryfu. Jeżeli masz mozliwołę staraj sie nie wbijac progów młotkiem, tylko wciskaę je poprzez kawałek metalu, twardego drewna o krzywięšłnie równej radiusowi. Piszę to dlatego, że nie masz doświadczenia i tzw. "czucia" przy wykonywaniu tej czynnołci i mógłbył niechcęcy pokrzywię progi, a to dodatkowa , niepotrzebna robota. To samo dotyczy uzycia kleju do wypełnienia szczelin. Nie mozna juz potem korygowaę wciłnięcia progu bez destrukcji. Pozdrawiam Ryszard i tylko Ryszard dla forum.
: 2011-03-07, 13:00
autor: Jedidan12
Czełę. Kolejny dosyę istotny problem. (jeżeli był gDzieł opisany to błagam o linka)
Pręt a włałciwie rowek pod niego "idzie łukiem"

Kiedy go wyfrezuję i już włożę pręt to mam go wepchnęę na siłę żeby się wygięł tak jak jest na planie, a potem daę tę wklejkę? Truss'a wykonałem z prętu gwintowanego, nakrętek i aluminiowego ceownika.
Daniel.
: 2011-03-07, 21:19
autor: Jedidan12
A czy ma był na nim wklejka czy może byę od razu podstrunnica?
: 2011-03-08, 08:32
autor: poco
To co jest na zdjęciu, to vintage i to wymaga wklejki, jak zresztę każde inne. Na you tube jest wiele filmów obrazujęcych proces montażu truss rodów. Ja sam na tym forum opisywałem działanie i montaż rożnych typów truss rodów. Poszukaj i masz gotowe odpowiedzi. Ryszard
: 2011-03-08, 19:33
autor: rabbit
ja robiłem takiego smego trussa u siebie i dałem wklejkę 2 mm pod podstrunnice, tak na wszelki wypadek