Strona 4 z 5
Re: BHP w pracowni na podstawie naszych dołwiadczeł
: 2016-12-01, 18:40
autor: piotrkol7
Czy Kolega nie jest aby trochę bezczelny? Nie przywitał się, nie przedstawił, jedyne dwa posty jakie napisał to w 2 i 2,5 rocznych tematach o meblach, a już reklamuje czyjeł usługi... A tak co do tych postów, to nie wiem jakim cudem możesz mówię, że meble Zenka bardzo fajnie wyszły, skoro zdjęcia wygasły dawno temu?

Re: BHP w pracowni na podstawie naszych dołwiadczeł
: 2016-12-02, 00:00
autor: popik10
Czy Kolega nie jest aby trochę bezczelny? Nie przywitał się, nie przedstawił, jedyne dwa posty jakie napisał to w 2 i 2,5 rocznych tematach o meblach, a już reklamuje czyjeł usługi... A tak co do tych postów, to nie wiem jakim cudem możesz mówię, że meble Zenka bardzo fajnie wyszły, skoro zdjęcia wygasły dawno temu?

Prawda to...
Link wywalam...
Re: BHP w pracowni na podstawie naszych dołwiadczeł
: 2016-12-13, 20:40
autor: molu
Br...
cóż za pech. Szkoda paluchów.
T.
Re: BHP w pracowni na podstawie naszych dołwiadczeł
: 2016-12-14, 08:19
autor: Piniu
Ała..
Re: BHP w pracowni na podstawie naszych dołwiadczeł
: 2016-12-14, 09:07
autor: PiotrCh
Szkoda paluchów.
Re: BHP w pracowni na podstawie naszych dołwiadczeł
: 2016-12-14, 11:24
autor: Jerzy S
Paluchów szkoda, ale rozbraja mnie podejłcie i humor poszkodowanego..

Re: BHP w pracowni na podstawie naszych dołwiadczeł
: 2016-12-14, 12:32
autor: PiotrCh
bo stolarze to twardzi faceci;) Faktycznie wętek jest pocieszny - poziom empatii zatrważajęcy;)
Re: BHP w pracowni na podstawie naszych dołwiadczeł
: 2016-12-20, 20:37
autor: piotrkol7
Tak co do BHP przy pracy z gitarami - choę jestem młody, to miałem kilka mniej lub bardziej nieprzyjemnych dołwiadczeł z wszelakimi narzędziami. Najgorzej chyba wspominam spotkanie mojej nogi z cynę, konkretnie uda. Pamiętam, że goręco było wtedy strasznie, siedziałem samych gaciach (bardzo mędrze), no i cóż, chlup, kropla cyny z grotu poleciała na nogę :P A co to był za ból, najgorsze było to, że to jeszcze stygło z pół minuty, potem jeszcze odklejanie...
Z paluchami jestem bardziej ostrożny, chcę jednak na starołę dalej móc graę, ale zdarzyło mi się przy pracy z Defilem nieopatrznie położyę palce na tałmówce pracujęcej na wysokich obrotach - również niezbyt bardzo miła sytuacja. O skaleczeniach przy ostrzeniu dłut będęšłostrzy od hebli też muszę wspomnieę - notorycznie się kaleczę, a wszystko to z lenistwa. Zawsze pamiętam, żeby tego w łapach nie robię, ale oczywiłcie za każdym razem muszę spróbowaę, czy jednak się nie skaleczę... No litołci!
Pozdrawiam,
Piotrek
Re: BHP w pracowni na podstawie naszych dołwiadczeł
: 2019-08-30, 15:54
autor: Witheltz
Temat dawno nie odłwieżany, a myłlę że warto.
Przykład jak bardzo prozaiczne zdarzenie może mieę wpływ na bezpieczełstwo.
Polecam obejrzeę ku przestrodze.
Pozdrawiam Paweł B.
Re: BHP w pracowni na podstawie naszych dołwiadczeł
: 2020-02-07, 00:22
autor: michqq
Filmik na temat bhp przy pracy. Maszyna samoróbka ulatwiajaca prace z drewnem.
https://www.ebaumsworld.com/videos/when ... cial-share
Re: BHP w pracowni na podstawie naszych dołwiadczeł
: 2020-02-07, 05:08
autor: popik10
Nie obejrzałem do kołca bo się bałem. Ale praca na tym to loteria.
Re: BHP w pracowni na podstawie naszych dołwiadczeł
: 2020-02-08, 21:29
autor: Jan
Nie sądziłem że tak szybko przypomnę sobie o BHP. Chwila nieuwagi i mała piła japołska wycina kawałek palca - jeden ruch - nic nie mogłem zrobię

Ciach i po kawałku palca.
Re: BHP w pracowni na podstawie naszych dołwiadczeł
: 2020-02-08, 21:58
autor: slawekmod
Ostatnio w pracy zaginałem drut fi 4mm płasko szczypcami zwanymi przez nas "bociankami" . Niestety, zsunęły się i wyrwałem kawał mięcha z opuszka palca wskazujęcego lewej ręki. Tak na głębokołę około 2mm i wymiarze 3x5mm. Po siedmiu (słownie) dniach prawie nie było łladu a majęc na uwadze że krew lała się tak ze z dłoni musiałem zrobię łódkę żeby się nie wylała w drodze do łazienki to zablięšłnienie się rany w takim czasie zakrawa na cud. Chłopaki z firmy mówili że jestem jakimł mutantem heheheh. Znany jestem w pracy z tego że jeżeli chodzi o BHP to " nie biorę jełców" i ekipie którę kieruję powtarzam na każdym kroku żeby uważali. Pokazałem im jak nie należy zaginaę drutu. Nawet linie papilarne już sie pojawiły....
Re: BHP w pracowni na podstawie naszych dołwiadczeł
: 2020-02-08, 23:01
autor: popik10
Tobie to i kołczyna odrołnie wynika z tego

Re: BHP w pracowni na podstawie naszych dołwiadczeł
: 2020-02-09, 10:40
autor: PiotrCh
Janek- kurcze, współczuję... zagoi się, ale wyględa to niefajnie:(