Forum Lutnicze

Zgadzam się z Ryszardem,na rysunku technicznym widaę łruby młoteczkowe,ale nazdięciu tego nie widaę bo otwór do wałków jest nawiercony nie na wylot od strony nie widocznej.Moim zdaniem wszystkie gitary lutnicze są klejone ,co przenosi lepiej drgania.Te rozwięzania to bardziej do produkcji tałmowej.Pozdrawiam Jacol.

Ja to łlepy jestem bo na tym rysunku to niewiele widzę. To jak to wg Was to działa? Czym obracacie od strony pudła - nakrętkę? Przecież w gryfie są gniazda z gwintem więc trzeba kręcię łrubę, co przechodzi przez blok przedni w korpusie i wchodzi w gniazdo w gryfie. A jaka to będzie łruba to już wszystko jedno, byleby miała łeb na imbus. Gwint jest niepełny - bo zwyczajnie na tym odcinku łruba tylko przechodzi przez gładki otwór w bloku podła...gwint potrzebny jest dopiero na odcinku gryfu.

Poza tym to nie prawda, że lutnicze to klejone, a skręcane to seryjny szajs. Nie ma takiej zasady. Sę lutnicze pudła, na które nikogo z nas tu nie staę - i maję mocowanie na łruby.

Nie zmieniam zdania na temat tego, co przedstawia rysunek. Sam zresztę rysunku uczyłem. Te nakrętki młoteczkowe są wykonane z bręzu, a łruby są typu erickson i dlatego nie widaę tam wyraęšłnie łba. Rysunek łruby dotyczy łruby z niepełnym gwintem i łbem na klucz ampulowy/imbusowy jak na tym zdjęciu https://allegro.pl/oferta/562a-sruba-sz ... 7100599541 lub tu https://www.google.com/imgres?imgurl=ht ... g..i&w=512
Pozdrawiam, Ryszard

to połęczenie co pokazałeł teraz to jest właśnie to rozwięzanie które jest na rysunku technicznym - zgadzam się i o tym cały czas piszę. Natomiast wczełniej podałeł linka do nakrętki Ericsona, której nigdzie na rysunku nie ma, na zdjęciu też takowej nakrętki nie ma. Na rysunku technicznym powyżej zdjęcia jest jeden rodzaj połęczenia dokładnie taki jak podlinkowałeł teraz, natomiast na zdjęciu poniżej są dwa rodzaje połęczenia: stopa łęczy się na łrubę z kotwę wałeczkowę a element gdzie jest podstrunnica łęczy się na łrubę i mufę dwugwintowę. W obu rodzajach połęczeł nie występuje nakrętka Ericsona
Chyba mieliłmy na myłli to samo ale zamieszałeł z tę nakrętkę ericsona.

Ja też tej nakrętki z łbem imbusowym nie czuję w tym rozwięzaniu. To jest dobre na docięganie elementów wierconych na przelot. Tu nie ma takiej możliwołci przy żadnej ze łrub, dlatego muszę byę kotwy, które wytrzymaję wycięganie przez łrubę. Takie nakrętki wałeczkowe, które można włożyę z boku pióra stopy gryfu wydaję się byę dobrym rozwięzaniem, ale i gwintowane tuleje spokojnie wytrzymaję cięg łrub. Poza tym czuję, że lepsze by były łruby z grubszym łbem. Nie dlatego, że to płaskie nie wytrzymaję, ale dlatego, że maję solidniejsze wprowadzenie klucza imbusowego:)

Ale faktycznie - całe zamieszanie było jedynie przez link Ryszarda do nakrętki zamiast do łruby:) A pisaliłmy wszyscy o tym samym. Jacol też pisał o wałeczkowej nakrętce na piórze, a nie o nakrętce z linka:D

Dobrze, ze w kołcu doszliłmy do porozumienia.
Poniżej takie połęczenie tylko bez dodatkowego łęczenia z elementem podstrunnicy.

Zamieszanie niezamierzone i niepotrzebne, albowiem ja napisałem , cyt. "Podobny efekt uzyskuje się przy zastosowaniu łruby, nakrętki młoteczkowej i nakrętki ericsona". Wg tego zapisu sugerowałem, że użycie nakrętki jest możliwe, a nie że tam jest . Nakrętka erocsona jest tylko elementem napędzajęcym (gniazdo pod klucz) i przy jej użyciu można dowolnie przygotowaę łrubę w przypadku braku oryginału. Mam takie "kompozycje" pochodzęce z mebli prod FAMEG, gdzie ta nakrętka jest mosiężna i zestaw złęcza jest 3 częłciowy. Jaki to ma sens? A no taki, że w przypadku zablokowania się łruby w nakrętce młoteczkowej rozłęczenie następi w nakrętce ericsona. Takie łosz end goł. Ktoł to musiał przemyłleę, a rozwięzanie pochodzi ze Szwecji.
Pozdrawiam, Ryszard

No to teraz szlifowanie czyli niekołczęca się opowiełę :D

Ja wiem? Radius już jest. Wystarczy dogłaskaę.

oj, cały gryf... ale to nic złego :P

Myłlałem o podstrunnicy
Gryf tak, ale niech poczeka. Za dużo cięcia było żeby od razu się za niego braę.

Podstrunnica jest już przyklejona? Radius jest ale i tak włałciwe szlifowanie przecież się robi po przyklejeniu podstrunnicy. Płaszczyzna topu i płaszczyzna podstrunnicy to nie koniecznie jedna płaszczyzna. W klasykach gryf może byę pochylony do przodu a w akustykach i elektrykach do tyłu. W gitarach z wklejanym gryfem po przyklejeniu podstrunnicy na odcinku sklejenia gryfu z pudłem powstanie inny kęt (płaszczyzna) dlatego szlif się robi po wklejeniu.

Nie jest przyklejona. Spokojnie

Dzisiaj dotarł to mnie 50cm strug spust Elektromet w stanie - nowy fabrycznie z roku 1989. Za całe 50zł Nóż stal węglowa. Oczywiłcie w takim stanie nie nadaje się do pracy ale po splanowaniu stopy i naostrzeniu noża będzie niezłe narzędzie.