Budujemy mini trak tałmowy poziomy
Moderator: poco
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
Witam.
ja już zdecydowałem, że prowadnice bramy w poziomie oraz głowicy tnęcej będę Prowadnicami do CNC w formie precyzyjnych prętów fi 16 całkowicie podparte. Brama będzie poruszaę się na 4 łożyskach liniowych otwartych również w otwartej obudowie. Głowica tnęca również będzie wędrowaę góra dół na takim samym układzie jak w płaszczyęšłnie poziomej. Rolę stabilizatorów drgał pełnię będę nie dwa, a cztery teleskopy po dwa na kężdę stronę pionowych prowadnic głowicy tnęcej. Myłlę, że przy dopracowaniu prowadnic tałmy tnęcej, wyklalibrowaniu kół tałmy oraz ich ułożyskowaniu uzyska się naprawdę zadowalajęcę jakołę i dokładnołę cięcia.
ja już zdecydowałem, że prowadnice bramy w poziomie oraz głowicy tnęcej będę Prowadnicami do CNC w formie precyzyjnych prętów fi 16 całkowicie podparte. Brama będzie poruszaę się na 4 łożyskach liniowych otwartych również w otwartej obudowie. Głowica tnęca również będzie wędrowaę góra dół na takim samym układzie jak w płaszczyęšłnie poziomej. Rolę stabilizatorów drgał pełnię będę nie dwa, a cztery teleskopy po dwa na kężdę stronę pionowych prowadnic głowicy tnęcej. Myłlę, że przy dopracowaniu prowadnic tałmy tnęcej, wyklalibrowaniu kół tałmy oraz ich ułożyskowaniu uzyska się naprawdę zadowalajęcę jakołę i dokładnołę cięcia.
podstawa to dokĹadnoĹÄ
Nie jest to rozwięzane idealne, ale zakładam, że regulację przeprowadzę przy pomocy łrodkowej łruby podstawy, lub dobuduję jeszcze jedna płytkę na zawiasie i zamocuję do tej , do której teraz narysowałem przyspawany wałek. To załatwi temat odchylania koła, a na tych widocznych trzech ustawię podstawę i dodatkowo zakołkuję po przykręceniu. Potem nie trzeba będzie ustawiaę od nowa jakby trzeba było remontowaę. Palisander robi naprawdę prof urzędzenie. Tak trzymaę.
Pozdrawiam, Ryszard

via vita curva est
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
W prostu sposób Popik... Stabilizatory ( teleskopy) bedę przymocowane do obudowy łożysk które jeżdżę po prowadnicy pionowej a drugim kołcem do ramy stałej bramy. Jab bedziesz opuszczał bramę to po każdej ze stron górny teleskop będzie się wysuwał, a dolny wsuwał... łruba mechanizmu opuszczania głowicy nie da dostatecznej stabilizacji. Teleskopy będę pełnię więc rolę stabilizatorów drgał góra/dół całego zespołu tnęcego w pionie aby w czasie cięcia nie było drgał w pionie na prowadnicach. W układzie poziomym już te stabilizatory nie będę potrzebna... tylko w miarę płynny posuw.
podstawa to dokĹadnoĹÄ
Tez tego nie czuję, bo stabilizowaę powinno się głowicę tnęca w odniesieniu do materiału obrabianego.=, lub inaczej do zewnętrznej sztywnej bazy. Jak założysz te stabilizatory tylko na bramie, to nic nie będzie stabilizowane z uwagi na sztywnołę połęczenia elementów składowych bramy względem siebie. Drgania jak będę, to będę się przenosię na wszystkie detale bramy niezależnie od ilołci stabilizatorów. Przypominaę to będzie , obrazowo -próbę podniesienia się do góry przy pomocy ręk siedzęcego na taborecie. Sędzę, że jest to zbędne. Lepiej dociężyę konstrukcję bramy. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
Jeszcze raz Ryszard... Brama jest stała i jeęšłdzi po prowadnicach wzdłuż stołu. Natomiast do bramy prumocowane są prowadnice po których w pionie opuszcza się i podnosi głowica tnęca... Jełli zamontujesz jeden koniec teleskopu przy łożysku liniowym, a drugi jego koniec do konstrukcji bramy... ustabilizuje Ci to ewentualne wibracje na prowadnicach góra / dół wynikajęce z mikro luzów na łrubie służęcej do opuszczania i podnoszenia głowicy. Prawda...?
Piotr napisał, że zostaje przy blokowaniu łruby mechanizmu. Owszem, ale jełli będzie ona w osi bramy i tak układ na kołcach gdzie są prowadnice będzie narażony na drgania góra/dół. Gdyby były dwie blokowane łruby przy każdej z prowadnic tego zjawiska by nie było. Ja też chcę zostaę przy jednej łrubie centralnej w osi bramy więc na jej kołcach ( czyli prowadnicach) uwzględniłem te właśnie stabilizatory w formie krótkich teleskopów. Skok będzie jakieł 10 cm . to i tak sporo z uwagi, że rozcinanym materiałem będzie głównie tarcica grubołci 52 mm.
Piotr napisał, że zostaje przy blokowaniu łruby mechanizmu. Owszem, ale jełli będzie ona w osi bramy i tak układ na kołcach gdzie są prowadnice będzie narażony na drgania góra/dół. Gdyby były dwie blokowane łruby przy każdej z prowadnic tego zjawiska by nie było. Ja też chcę zostaę przy jednej łrubie centralnej w osi bramy więc na jej kołcach ( czyli prowadnicach) uwzględniłem te właśnie stabilizatory w formie krótkich teleskopów. Skok będzie jakieł 10 cm . to i tak sporo z uwagi, że rozcinanym materiałem będzie głównie tarcica grubołci 52 mm.
podstawa to dokĹadnoĹÄ
witam.
no - jakoł to zaczyna wyględaę .
jaki planujesz rozstaw łożysk liniowych na bramie ?
nie na szerokołę tylko na długołę . stabilizatory - myłlę że wystarczyły by 2 szt. - do kasowania luzu łruby .
takie " sprężyny powietrzne " stosuje się z osi Z w cnc .
i tak całołę taka krótka nie będzie .
długołę cięcia - plus rozstaw łożysk - plus margines ( mocowania , itp ) .
pozdrawiam .
no - jakoł to zaczyna wyględaę .
jaki planujesz rozstaw łożysk liniowych na bramie ?
nie na szerokołę tylko na długołę . stabilizatory - myłlę że wystarczyły by 2 szt. - do kasowania luzu łruby .
takie " sprężyny powietrzne " stosuje się z osi Z w cnc .
i tak całołę taka krótka nie będzie .
długołę cięcia - plus rozstaw łożysk - plus margines ( mocowania , itp ) .
pozdrawiam .
pamiÄ
taj o cyklinie !
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
Witam Szlifek!
Jestem w fazie myłlenia i projektu. Póki co zakładam, że rozstaw łożysk liniowych wędrujęcych po poziomych prowadnicach po każdej stronie będzie miał 350 mm X 700 mm. Natomiast rozstaw łożysk na bramie przyjęłem 150 mm na każdej ze stron. Włałnie z uwagi na ten mniejszy rozstaw chcę zastosowaę stabilizatory gazowe. Nie chcę robię bramy bardzo wysokiej... Skok 100 mm w zupełnołci wystarczy. Oczywiłcie pewne parametry wymiarowe mogę się jeszcze zmienię , ale idea konstrukcji i posuwu zostaje taka jak napisałem wczełniej. Myłlę, że na prowadnicach pionowych cztery łożyska liniowe rozstawione w prostokęcie 680 x 150 mm na prowadnicach fi 16 ze stabilizatorami gazowymi zapewnię stabilnoł w czasie pracy urzędzenia.
Jestem w fazie myłlenia i projektu. Póki co zakładam, że rozstaw łożysk liniowych wędrujęcych po poziomych prowadnicach po każdej stronie będzie miał 350 mm X 700 mm. Natomiast rozstaw łożysk na bramie przyjęłem 150 mm na każdej ze stron. Włałnie z uwagi na ten mniejszy rozstaw chcę zastosowaę stabilizatory gazowe. Nie chcę robię bramy bardzo wysokiej... Skok 100 mm w zupełnołci wystarczy. Oczywiłcie pewne parametry wymiarowe mogę się jeszcze zmienię , ale idea konstrukcji i posuwu zostaje taka jak napisałem wczełniej. Myłlę, że na prowadnicach pionowych cztery łożyska liniowe rozstawione w prostokęcie 680 x 150 mm na prowadnicach fi 16 ze stabilizatorami gazowymi zapewnię stabilnoł w czasie pracy urzędzenia.
podstawa to dokĹadnoĹÄ
To co piszesz palisandrze, to jak mawia klasyk oczywista oczywistołę, jednakże nie rozumiem idei tego stabilizatora w postaci sprężyny gazowej. Musiała by ona udęšłwignęę cały ciężar zespołu napędowego -cięgle pchaę do góry, a to już jest miejsce powstania niespodziewanek. Nie wiem, czy są teleskopowe sprężyny gazowe działajęce na rozcięganie, bo jeżeli tak, to ok. Ale póki co kojarzę sobie takę sprężynę jakę stosuje się w motoryzacji. Tylko zaraz nasuwa sie pytanie po co sprężyna gazowa, skoro zwykłę też można to załatwię, dalej, co poza kasacja luzu pomiędzy nakrętkę , a łrubę będzie realizowaę ta sprężyna /może tylko o to chodzi/. Rozważ jednak dwie łruby połęczone przekładnię łałcuchowę i napędzane z centralnego punktu korbę lub kołem. Luzy na prowadnicach liniowych są nieistotnie małe, stęd tylko połęczenia łrubowe spinajęce ramę z jej pionowymi prowadnicami i zespół napędowy mogę robię wrogę robotę. Obstaję przy dociężeniu konstrukcji bramy w okolicach prowadnic dolnych poziomych. Reszta, to będzie raczej kwiatek do kożucha i zbędny wydatek. Rozważ jeszcze inny wariant, a mianowicie prowadnice u góry, tak jak w suwnicach na halach produkcyjnych. Nie będzie to wtedy brama, ale bardziej stabilna konstrukcja. Ma to bardzo wiele zalet w porównaniu z szynami na gruncie i stabilizatory będę działaę poprawnie, czyli cisnęę do doły, na materiał. Gabarytowo nie będzie tu dużej zmiany . Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
Przemyłlę to jeszcze ... ten układ czterech stabilizatorów. łożyska liniowe w rozstawie 150X680 mm będę mieę znikomy luz...Może faktycznie wystarczy opcja dwóch siłowników pchajęcych w dół... ? Głowa mi pracuje na najwyższych obrotach póki co... A tu już ręka się w miarę zagoiła po spotkaniu z piłę i trzeba wracaę do składania instrumentów bo ponad tyDzieł nic nie robiłem... jednę rękę jakoł się nie da. Myłlę, że za miesięc będę miał już całołę dopracowanę projektowo i przyjdzie czas na stopniowe kupowanie elementów i materiałów. Potem składanie wszystkiego do kupy i w czerwcu trak będzie już gotowy do zadał...
podstawa to dokĹadnoĹÄ
witam.
jak napisał kol. pco - zdecydowanie najlepiej by było zastosowaę dwie łruby - spięte łałcuszkiem od roweru .
lepiej nie byę aż takim optymistę jeżeli chodzi o luzu na łożyskach - musisz braę pod uwagę ramię i nieuchronne ugięcia - tu i tam .
to samo jeżeli chodzi o układ ( co za słowo ! ) generalny .
im więcej nad prowadnicami - tym więcej ma się co kolebaę .
ale - spokojnie - kup papier pakowy i narysuj sobie w skali 1 - 1 .
to wiele wyjałni .
pozdrawiam .
jak napisał kol. pco - zdecydowanie najlepiej by było zastosowaę dwie łruby - spięte łałcuszkiem od roweru .
lepiej nie byę aż takim optymistę jeżeli chodzi o luzu na łożyskach - musisz braę pod uwagę ramię i nieuchronne ugięcia - tu i tam .
to samo jeżeli chodzi o układ ( co za słowo ! ) generalny .
im więcej nad prowadnicami - tym więcej ma się co kolebaę .
ale - spokojnie - kup papier pakowy i narysuj sobie w skali 1 - 1 .
to wiele wyjałni .
pozdrawiam .
pamiÄ
taj o cyklinie !
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
Dzięki Szlifek ... hahaha ten papier pakowy jest najlepszy.... zwłaszcza dla mnie...
Tak się składa, że 10 lat po szkole spędziłem za deskę krełlarskę więc wiem jak to robię bez tego papieru pakowego tyko na kalce technicznej... Jakby coś można żyletkę wydrapaę połowę , wygumkowaę i naniełę korekty... Kiedyś miałem z tego drugę pensję robięc rysunki w tuszu ,, leniwym i mniej zdolnym" technikom i studentom... O dziwo Ci pierwsi wiedzieli dużo więcej niż Ci drudzy... Dlatego po dził Dzieł uważam, że lepszy jest mocny i rozumny technik... niż kiepski i slizgajęcy się przez uczelnię Inżynier... Dla tych drugich często zwykła formatka A 4 w półprzekroju małego detalu była czymł niezrozumiałym a co dopiero coś większego, rozbudowanego , a już nie daj Boże rzut aksonometryczny... To już była abstrakcja... Oczywiłcie nie zawsze... wszędzie są ludzie zdolni i tacy którzy w lot łapię pene sprawy...
Wracajęc jednak do sedna sprawy tak jak napisałem wczełniej jestem w fazie projektowania. Po głowie chodzę mi jeszcze inne rozwięzania posuwu bramy oraz podnoszenia i opuszczania zespołu tnęcego. W technice CNC jest mnóstwo fajnych rozwięzał... i gotowych podzespołów. Tylko te ceny cholera.... Można zbudowaę naprawdę super dokładne urzędzenie tylko koszt wyniósł by ponad 12 000 zł. To już jest zbyt wiele... Trzeba więc iłc na pewne kompromisy i prostotę maksymalnie zachowujęc precyzję tego co maszyna ma wykonaę.

Tak się składa, że 10 lat po szkole spędziłem za deskę krełlarskę więc wiem jak to robię bez tego papieru pakowego tyko na kalce technicznej... Jakby coś można żyletkę wydrapaę połowę , wygumkowaę i naniełę korekty... Kiedyś miałem z tego drugę pensję robięc rysunki w tuszu ,, leniwym i mniej zdolnym" technikom i studentom... O dziwo Ci pierwsi wiedzieli dużo więcej niż Ci drudzy... Dlatego po dził Dzieł uważam, że lepszy jest mocny i rozumny technik... niż kiepski i slizgajęcy się przez uczelnię Inżynier... Dla tych drugich często zwykła formatka A 4 w półprzekroju małego detalu była czymł niezrozumiałym a co dopiero coś większego, rozbudowanego , a już nie daj Boże rzut aksonometryczny... To już była abstrakcja... Oczywiłcie nie zawsze... wszędzie są ludzie zdolni i tacy którzy w lot łapię pene sprawy...
Wracajęc jednak do sedna sprawy tak jak napisałem wczełniej jestem w fazie projektowania. Po głowie chodzę mi jeszcze inne rozwięzania posuwu bramy oraz podnoszenia i opuszczania zespołu tnęcego. W technice CNC jest mnóstwo fajnych rozwięzał... i gotowych podzespołów. Tylko te ceny cholera.... Można zbudowaę naprawdę super dokładne urzędzenie tylko koszt wyniósł by ponad 12 000 zł. To już jest zbyt wiele... Trzeba więc iłc na pewne kompromisy i prostotę maksymalnie zachowujęc precyzję tego co maszyna ma wykonaę.
podstawa to dokĹadnoĹÄ
O,to,to,to moja droga Anielciu!
Na takich rysunkach to była kasa. Te grafiony, rotringi, grafosy, piórka, redisy, tusz marki Perła /dodawało sie cukru dla połysku i lepszej przyczepnołci/ czasami Pelikan, Brillantitd., kto by dzisiaj chciał się w to bawię!, perspektywa kawalerska, wojskowa, a jak przyszło rozwięzywaę zadania z kreski, to była tragedia dla zleceniodawców, a dla mnie hossa! Podstawa był Szerszeł, a potem czasami Otto z ich anaglifami i okularami 3 D. Tak,tak! Bracia Otto pierwsi w Polsce pokazali przestrzenne oględanie linii i brył już w latach 70-tych. W warunkach uwłaczajęcych godnołci krełlarza . Z przykładnicę, cyrklami i "ekierkami" na stole w pokoju akademickim tworzyło się cacka krełlarskie. O Kulmanie , to można było tylko pomarzyę.
Dlatego ci, którzy potrafię widzieę przestrzennie, znaję rysunek techniczny maję łatwiej w zrozumieniu wielu problemów technicznych. Jest co wspominaę.
Wracajęc do traka, to naszkicowałem ideę tej "suwnicowej" wersji i myłlę, że jest godna rozważenia i jednak bym kupił to Kinzo i nie zawracał sobie głowy dorabianiem detali prowadzenia piły, regulacji kół itp. Zmienił bym tylko silnik i ewentualnie dał mocniejsze łożyska, ale i to nie jest konieczne. W takim stanie jak jest zamocował do prowadnic góra/dół i dołożył łruby regulacyjne. Wszystko! Pozdrawiam, Ryszard
PS co do tego papieru pakowego, to był jedyny w PRL-u papier nadajęcy się na szablony do liter reklam wystawowych i wszelkiej małci tablic informacyjnych; nasączało się go pokostem i po wyschnięciu idealnie wycinało się szablony scyzorykiem na szkle, bez zadziorów od 10mm

Dlatego ci, którzy potrafię widzieę przestrzennie, znaję rysunek techniczny maję łatwiej w zrozumieniu wielu problemów technicznych. Jest co wspominaę.


Wracajęc do traka, to naszkicowałem ideę tej "suwnicowej" wersji i myłlę, że jest godna rozważenia i jednak bym kupił to Kinzo i nie zawracał sobie głowy dorabianiem detali prowadzenia piły, regulacji kół itp. Zmienił bym tylko silnik i ewentualnie dał mocniejsze łożyska, ale i to nie jest konieczne. W takim stanie jak jest zamocował do prowadnic góra/dół i dołożył łruby regulacyjne. Wszystko! Pozdrawiam, Ryszard
PS co do tego papieru pakowego, to był jedyny w PRL-u papier nadajęcy się na szablony do liter reklam wystawowych i wszelkiej małci tablic informacyjnych; nasączało się go pokostem i po wyschnięciu idealnie wycinało się szablony scyzorykiem na szkle, bez zadziorów od 10mm
- Załączniki
-
- Trak.xls
- (33.5 KiB) Pobrany 277 razy
via vita curva est