Strona 5 z 10

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2016-10-18, 07:26
autor: popik10
Się zamykam w sobie, tera już ostatecznie ;-)
Bedom se tu podłmiechujki ze mnie robię :evil:

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2016-10-18, 09:47
autor: molu
No właśnie nie wiadomo czy będzie cepelia czy perła czy po prostu naklejka...
pażywiom, uwidim..

T.

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2016-10-18, 22:02
autor: molu
Kropy zboku, czyli boczne markery, zgodnie z zapowiedzię.

No to zdecydowałem, że będę mniej lub więcej na środku bindingu. Człek plany robi, ale wiadomo, życie weryfikuje. Chociaż w miarę się udało. Ja to się za bardzo wczuwam i przejmuję.. dokładne odmierzanie, linijeczka, stojaczek do wiertarki.. a taki jeden z drugim bierze wiertarę, przykłada na oko i fru.. za kilka gitar też tak będę. Aha.. dlaczego nie w układzie, który zaproponował DR4MA - bo może się okazaę, że boki gryfu będę ciemniejsze (coś ala burst, może na czarno) i wtedy cały efekt w las pójdzie przy ciemnych markerach.
Szpikulcem zaznaczyłem sobie punkty pod otwory, ustawiłem blokadę głębokołci wiercenia tak by nie przewiercię się przez binding aż do drewna. Dlaczego? Gdyż ponieważ kropki, które postanowiłem użyę, nie są z pręcika tylko są wytłaczane z arkusza o grubołci ok 1.5mm, a w dodatku są miejscami półprzezroczyste. Czyli - otwory nie mogę byę za głębokie bo kropki wpadnę w dziurę, a dodatkowo chciałbym aby spód był biały (widaę wtedy, że kropki maja mazie, a nie wyględaję na czarne). Oczywiłcie można by zrobię kanapkę z białej i docelowej kropki, co rozwięże problem głębokołci i koloru, ale więcej zabawy. Można by też daę do otworu kropelkę białego lakieru (którego akurat nie mam...).

Pierwszy z 10 otworów.

Obrazek

A tutaj zapas markerów z celuloidu o romantycznej nazwie "tortoise shell".

Obrazek

Dziura wypełniana rzadkim CA i w to wciskany marker.

Obrazek

A na koniec dłutkiem ciach nadmiar i papierkiem wyrównanie.

Obrazek

T.

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2016-10-19, 20:32
autor: molu
No.. wydało się. Zamówiłem sobie kopię Twojego dłutka. ;)

Dzisiaj znowu wizyta w kazamatach. Tym razem przygotowania do kształtowania chwytni (a co.. zna się trudne słowa). Pilnik zdzierak i równiak, cyklina.. Próbowałem ołnikiem, ale to wprawa jest potrzebna. Skacze jak kaczka na wodzie.. Zauważyłem, że to też kwestia drewna i rodzaju obrabianej powierzchni. Krawędzie i łuki zdecydowanie lepiej idę. I klon lepiej niż mahoł. Przynajmniej takie mam wrażenie.

Oto mój high-tech jig do kształtowania gryfu. Nie chce mi się przerabiaę na wersję z regulowanym kętem klocka/platformy podpierajęcej główkę, wygodniej by było. Teraz muszę jakieł podkładki dawaę. Może kiedyś.. chociaż kto wie, bo kusi mnie jig do frezowania kształtu gryfu.

Obrazek

No i tak to mniej więcej wyględało.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

T.

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2016-10-19, 21:07
autor: molu
ke? wczoraj kropy, dzisiaj pilnik. Napięcia mu się zachciewa. Robię, publikuję, nie robię, siedzę cicho :)

T.

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2016-10-19, 21:19
autor: PiotrCh
:) Bo niektórzy to maję gitarę wymodelowanę w 3dStudio i co miesięc jeden screen zapodaję;) Tu widaę robotę - super. Ja mam podobne wrażenia z ołnikiem, lubię sobie skrobaę serek, ale jak raszpla się rozbuja to szyjka się wyłania raz dwa trzy;)

Ołnik masz z płaskę czy zaokręglonę stopę? Mi tym z zaokręglonę stopę nie idzie dobrze, z płaskę wprost przeciwnie.

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2016-10-20, 08:49
autor: molu
Filmowy cytacik masz na każdę okazję? :)

T.

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2016-10-22, 20:40
autor: molu
Znowu kapnę zdjęciami, niech się czepiacze czepiaję :)

Podobnie jak w przypadku gryfu do superstrata zrobiłem sobie szablony przekrojów dla w skali 1:1. Następnie trochę krełlenia, mierzenia i wyznaczyłem gdzie należy szlifowaę, w jakiej kolejnołci i ile zebraę.

Może komuł się przyda.. Załóżmy, że chcę gryf o takim przekroju. Jak jestem dobry i mam wprawę to mniej więcej wiem gdzie, co i jak.. ale jak nie mam to sobie takie coś rysuję na kartce albo na komputrzyku (w skali 1:1)

Obrazek

No i zaczynam krełlię. Rysuję trzy krechy, które wyznaczę linie szlifowania. Każda pod innym kętem - 22.5st, 45st i 67,5st.

Obrazek

Następnie jakęł linijkę (jak na papierze) albo miarkę w programie sprawdzam kilka odległołci. I te wymiary posłużę do narysowania linii - ograniczników szlifowania.

Obrazek
Obrazek

i tak dalej..

Oczywiłcie to trzeba zrobię przynajmniej dla dwóch przekrojów, np 1 i 12 próg.

Szlifowanie zaczęłem od płaszczyzny wyznaczonej przez linię zielonę, póęšłniej czerwona i niebieska. I tak łcinam kolejne wierzchołki, raz na jakił czas sprawdzajęc szablonem czy jest ok.

Obrazek



I tutaj pierwsze krechy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I kolejne

Obrazek

cdn.
T.

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2016-10-23, 12:23
autor: molu
Dlaczego próbny?

T.

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2016-10-23, 18:20
autor: popik10
Molu dał plamę i nie wypastował stołu przed zdjeciem.
Poważne faux pas:-)

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2016-10-27, 08:08
autor: molu
Sz, sz, sz... i bręzowy pył osiada wszędzie, niczym popioły z Wezuwiusza...

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Całe to zapylenie skłania mnie do poszukiwania innych technik kształtowania gryfu. Może ktoł ma doświadczenie inne niż ręczne skrobanie i cnc. Ze znanych mi sposobów są jeszcze dwa - odpowiednio duży frez zaokręglajęcy (o promieniu ok 22-23mm) i jig do frezarki.

Za frezem przemawia czas operacji (chociaż ten w warunkach jednej gitary na 100 lat nie jest taki istotny), niewielka ilołę kosmetyki po frezowaniu. Z minusów - w zasadzie możliwy jeden profil gryfu, chyba, że ma się kilka frezów (i to zapewne robionych na zamówienie, bo w handlu są "zwykłe" profile) i bezpieczełstwo. Wielki frez, duże siły..
Jig - zaletę jest możliwołę uzyskania różnych profili, wystarczy wymienię dwie kształtki. W miarę bezpieczne. Na minus bym zaliczył więcej roboty z usuwaniem łladów po frezie. No i możliwołę spaprania roboty w czasie frezowania.


T.

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2016-10-27, 11:12
autor: Piniu
Ze też ci się chce bawię takie kreskowanie... A ta szyjka to się nie zwęża w kierunku główki ??

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2016-10-27, 11:15
autor: molu
Oczywiłcie, że się zwęża. Szeroki kęt, z bliska, pod kętem.. kwestia zniekształceł optyki.

T.

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2016-10-27, 11:24
autor: popik10
Sz, sz, sz... i bręzowy pył osiada wszędzie, niczym popioły z Wezuwiusza...Sz, sz, sz... i bręzowy pył osiada wszędzie, niczym popioły z Wezuwiusza...

Re: Gitara - elektryczny rezofonik.

: 2016-10-28, 05:53
autor: popik10
Kurde mam i co z tego. ęšłĽadnego gryfu jeszcze w ten sposob nie zrobiłem.
Kłopotem są frezy. Bo potrzebne długie palcowe. Bo skoro gryf ma 10 cm wysokołci to frez powinien miec więcej.