Strona 5 z 7

Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki

: 2019-03-14, 17:45
autor: kazmod
Dzieki wszystkim za te wypowiedzi. Mam nadzieje, ze sie one jeszcze bardziej poglebia.

Dla mnie programy Audacity, CoolEdit2000 staly sie moimi konikami. Bede je studiowal.
Najprołciej byłoby jak sugerował wczełniej PiotrCh, posięłę całołciowę analizę z komentarzem dotyczęcę jakiejł szacownej dobrej sztuki skrzypiec, aby potem móc przez resztę życia do czego porównywaę kolejne sztuki.Taki wzorzec jak metr z Sevres.
Te nasze dywagacje to przecieranie szlaku, może jakiegoł akustyka trzeba by namówię na wypowiedęšł?
Tak nalezaloby zrobic i do tego niedlugo dojde.

I jeszcze " dusza mi nie wpadla" tylko ja wstawilem, tam gdzie wstawilem. :) x 100. Nie gniewam sie na tego rodzaju uwagi, sa zabawne a ja to bardzo lubie. Wiadomo, ze nie ma ani jednego uswieconego miejsca podstawka, ani jednego uswieconego miejsca dla duszy. To my "artysci" :) x 100 decydujemy o tym gdzie one powinny byc. Moglbym tu wstawic jaki file z mp3, produkt Audacity, tyle, ze jest on tak bogato zaopatrzony w roznego rodzaju znieksztalcenia , ze nie bylibyscie chyba zadowoleni. Ale, jak bedziecie nalegali to, .....

Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki

: 2019-03-14, 17:53
autor: michqq
To ja zamawiam u moderatorów żeby w ramach "Tematy Ogólne" wstawię dział "Akustyka".
Kazmod zapowiada pisanie na ten temat więc z góry można przewidzieę że rozwinie się szeroka dyskusja.

Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki

: 2019-03-14, 18:16
autor: PiotrCh
Super - ja się piszę też do tego działu:) Najbardziej interesuje mnie psychoakustyka i wpływ Księżyca na włałciwołci soniczne drewna. Do tego mam teorię na temat wpływu kamienia obciężajęcego zestawy głołnikowe ustawione w pomieszczeniu o wymiarach 4:2 ;)
A najładniej brzmię skrzypce gdy gra na nich ktoł kto umie i jeszcze jak ma ładnę suknię (ona) ;)

Szczęłliwy kto nie musi sprzedawaę swoich instrumentów:)

Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki

: 2019-03-14, 18:18
autor: kazmod
Ciekawy pomysl, jasne, ze bede brak udzial, ale jako uczacy sie student bez praktyki. Akustyka sie interesowalem od "dziecka". Pierwsza moja obudowe "hi-fi" bas reflex, dwukomorowa, zbudowalem jako student. Co to byla za rodosc !!! miec "taki sprzet".
A najładniej brzmię skrzypce gdy gra na nich ktoł kto umie i jeszcze jak ma ładnę suknię (ona) ;)

Yesssssssssssssssss,.

Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki

: 2019-03-14, 19:42
autor: michqq
Na temat akustyki zaproponowalem otwarcie osobnego działu, wstrzymajmy więc dyskusję.
Kontynuujęc jednak o skrzypcach Kazmoda.
Cytuję:
Wiadomo, ze nie ma ani jednego uswieconego miejsca podstawka
No to włałciwie moglibysmy rozpoczęę dyskusję.
Podstawek w skrzypcach jest ruchomy, niejednokrotnie skrzypkom sie przesuwa w trakcie eksploatacji, zwłaszcza jak płyta nowa bez wyrobionych dziur a lakier twardy.
Widziałem bardzo do przodu wysuniete podstawki, tak ze dwa milimetry, a to dlategoż ponieważ jak struna się wyeksploatowywuje to trzeba ja podcięgaę, i ze strunę niekiedy muzykowi "idzie" też podstawek.

Niektórzy też luzuję struny co jakił czas.
Struny się zmienia, i tak dalej.

Dlatego warto smarowac pod strunami grafitem, żeby efekty "chodzenia" zminimalizowaę.

Użytkownik będzie jednak tak czy tak korygował podstawek, dlatego mimo że miejsca "ułwięconego" nie ma, to sa przekonania użytkowników na temat tego gdzie ten podstawek ma byę.
Podstawka w skrzypcach niestety więc nie umieszcza lutnik, umieszcza go uzytkownik.

Wypuszczajęc skrzypce "w łwiat" należy sie spodziewaę że podstawek będzie trafiał tam gdzie go użytkownicy przesunę kierujęc się swoimi przyzwyczajeniami.

Przyzwyczajenia sa dwa:
(1) Patrzymy gdzie są wewnetrzne nacięcia między efami. Tam ma byę "linia plecków" podstawka, tj. ta pod kętem 90 stopni do powierzchni.
(2) Patrzymy gdzie są wewnetrzne nacięcia między efami. Tam ma byę "linia łrodkowa" podstawka.

Liczne przykłady zdjęciowe na obie wersje.
Jak sądzicie, która opcja jest popularniejsza?

Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki

: 2019-03-15, 06:26
autor: Waldzither9
Mogę pisaę za siebie. Jako leniuch po wizycie u lutnika i jego ustawieniu "kulturysty" czyli podstawka po prostu miękkim ołówkiem na płycie obrysowałem dwa narożne 2mm po stronie plecków podstawka. Teraz może sobie jeżdzię podstawek, a ja i tak wiem gdzie jego miejsce. Niestety nie zrobiłem czegoś podobnego z duszę, czyli obrysowanie jego miejsca styku z płytę dolnę.
Kiedyś w filmiku który zapodałeł na smyczkowie lutnik podawał że najlepiej jak narożnik podstawka wypada minimalnie nad brzegiem duszy. Lub też duszę ustawię pod rogiem podstawka, kolejnołę dowolna.
Przypuszczam ,że rysowanie wg lini łrodkowej natrafiłoby na mój opór i brak zrozumienia, bo jak to precyzyjnie wykonaę i dostrzec, aby ustalię łrodek trzeba coś przeliczaę i porównywaę.
A a co do ustawiania duszy
zdjecie przyrzadziku do wstawiania duszy, ktory podejrzalem na ebay'u. Bardzo ulatwia instalacje duszy.
ciekawy jestem Kazmod czy ta obejmka duszy to z cyrkla zrobiona i kawałka drutu? Muszę szukaę takiego ustawiacza a są tylko z Chin a ja nie chcę kupowaę w Chinach, już wolę sam coś zrobię. Do tego potrzebny jeszcze taki "pogrzebacz" z X na jednym kołcu i szpikulcem na drugim, też go zrobiłeł?
Swoję drogę patent na ten ustawiacz ma Pan Karol Siwko z Florydy.

Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki

: 2019-03-16, 01:55
autor: kazmod
ciekawy jestem Kazmod czy ta obejmka duszy to z cyrkla zrobiona i kawałka drutu? Muszę szukaę takiego ustawiacza a są tylko z Chin a ja nie chcę kupowaę w Chinach, już wolę sam coś zrobię. Do tego potrzebny jeszcze taki "pogrzebacz" z X na jednym kołcu i szpikulcem na drugim, też go zrobiłeł?
Swoję drogę patent na ten ustawiacz ma Pan Karol Siwko z Florydy.
Zrobilem ten ustawiacz z tego co znalazlem w domu. Cud chcial, ze trafilem na kawalek sprezynujacej blachy mosieznej. Drut o ktorym piszesz, jest z tak zwanej stali fortepianowej, bardzo dobra. Zrobiony element z blachy mosieznej (mosiadz?) ponacinalem, aby latwiej poszczala dusze.
W Chinach nawet gdybys chcial tego nie kupisz, nie sprzedaja jeszcze. Tylko Pan Siwko, ebay. Drogo sobie liczy. Pol biedy ustawiacz, ale wysylka jest juz przesadnie droga.

Wpadlem na pomysl, aby wykonczyc kupione w Chinach surowe skrzypce.
Posluza do celow porownawczych. Oczywiscie, po pierwszych probach na skrzypcach bez zadnych "udoskonalen", sprobuje je podrasowac. Zalaczam zdjecia elementow nad ktorymi teraz pracuje.
1.jpg
2.jpg
W tej chwili wyglada to na partacka robote, ale zdjecie jest zrobione w trakcie pracy.

Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki

: 2019-03-16, 05:21
autor: Waldzither9
Skrzypce pięknieję. A co do tego urzędzenia to masz rację https://www.ebay.de/itm/SET-VSP-CLASSIC ... XQDjhQ7L5r
ale inne bywaję z Chin https://www.ebay.de/itm/Silvery-stainle ... SwPPpbyZCt
lub też to https://www.ebay.de/itm/Measure-Violin- ... SwVDZaD8Do
pozdrawiam
Andrzej

Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki

: 2019-03-16, 11:19
autor: Paramonov
Wstawienie szyjki nie jest łatwe. Trzymanie wymiaru w osi, spasowanie i ucieszna przy klejeniu, trudne sprawy. Wysokołę podstrunnicy nad płyta 20,8 mm . Wysokołę przy brzegu do krawędzi podstrunnicy 5,5mm . W Chinach raczej tego nie spasowali.

Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki

: 2019-03-16, 13:11
autor: kazmod
Wstawienie szyjki nie jest łatwe. Trzymanie wymiaru w osi, spasowanie i ucieszna przy klejeniu, trudne sprawy. Wysokołę podstrunnicy nad płyta 20,8 mm . Wysokołę przy brzegu do krawędzi podstrunnicy 5,5mm . W Chinach raczej tego nie spasowali.
Tak tez myslalem, ze musi to byc trudne. Stad zabieralem sie do tego jak "pies do jeza" , ale w koncu zrobilem. Zrobilem to
w samej dzisiejszej nocy, kiedy nikt mi nie przeszkadzal. Mam 21 i 6 mm.
3.jpg
4.jpg
Nie odpowiedziales mi na pytanie jak dlugo powinien wybrzmiewac dobry instrument :) ! Wartosci jakie podalem zszokowaly cie ? ?)

Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki

: 2019-03-16, 13:36
autor: Paramonov
Dobre skrzypce wybrzmiewaję kilkadziesięt sekund, 30 to już jest dobrze. Dobrze że coś z tego zestawu brzmi 7 sekund. Ciekawe czy uważasz że najlepiej graję. Ile wybrzmiewaję te zalane kropelka i propolisem?

Co do chiłczyka to mógłby mieę kolejny temat. 21mm może byę bo to zawsze siędzie. 6 przy piętce to touche dużo. Może jak będzie sie przyklejaę podstrunnice to sie coś poprawi. Nie wiem czy sie tu rozpisywaę czy zakładasz następny temat?

Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki

: 2019-03-16, 15:38
autor: kazmod
Nie wiem czy sie tu rozpisywaę czy zakładasz następny temat?
Tak, mysle, ze to dobra sugestia. Temat calkowicie odmienny. Chyba go zatytuluje "Robienie z surowego "chinczyka" instrumentu klasy Stradivari " :)

Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki

: 2019-03-16, 16:33
autor: Paramonov
Co to znaczy klasy Stradivari ? To taka sama fabryka jak suzuki tylko 80 lat póęšłniej. Nawet nie maję fali.

Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki

: 2019-03-16, 16:54
autor: michqq
W tej chwili wyglada to na partacka robote
Zrób zdjęcie w okolicach talii, pokazujęce pasowanie boczków w talii do spodniej i do wierzchniej płyty.

Tam wychodzi niekiedy duża "słabizna" chiłskich białych skrzypiec, spasowanie jest tam niekiedy bardzo kiepskie.

Lutnicy skrzypcowi często (choc nie wszyscy) robię tak, że po zrobieniu boczków odrysowywuję je na drewno - tak jak im wyszły - i z tego rysunku robię POTEM płytę.

Stęd jedno do drugiego pasuje.

Fabryka robi inaczej - boczki i płyty powstaję w niezależnych od siebie procesach technologicznych, stęd nie spasuję do siebie dobrze, co najwyraęšłniej widaę w talii.

Zapytam tez o usłojenie szyjki - czy słoje biegły prostopadle do podstrunnicy, czy może równolegle, czy wogóle bylejak czyli skołnie.
czy zakładasz następny temat
Załóż

Re: Renowacja ponad 100-letniego instrumentu Suzuki

: 2019-03-16, 20:43
autor: PiotrCh
:)