Wyjętkiem w akustykach jest F6-3 Folk jak pisał wczełniej kolega Defilader to model, który jako jedyny chyba z akustyków można uznaę za instrument a nie za wyrób gitaropodobny.
Opisy, które staram się robię są dla takich ludzi jak ja, którzy chcę sobie amatorsko polutniczyę a nie zawsze wiedzę jak, więc czasami piszę rzeczy oczywiste dla praktyków ale nieoczywiste dla takich jak Ja więc się nie stresujcie Koledzy, że was chcę pouczaę

. Mam nadzieję, że ktoł kto to czyta będzie mógł kiedyś skorzystaę.
Sam przeczytałem na tym forum setki postów i nie zawsze wiedziałem jak coś zrobię bo ktoł zakładał, że o oczywistołciach nie musi pisaę.
Na Defila mam już â??nabywcęâ?? w ramach podarunku ale jeszcze będę musiał go zmiękczyę bo będzie służył do nauki a nie chciałbym, żeby zabił w młodym człowieku na starcie chęę do nauki

.
No i przedobrzyłem. Chciałem jeszcze obniżyę akcję i szlifowałem kołę mostka od spodu i zjechałem za nisko - zaczęło brzęczeę na strunach wiolinowych i znowu nie stroi. Muszę znaleźć nowę kołę i nastroię od nowa. Przynajmniej wiem jaka jest minimalna wysokołę kołci. Teraz postaram się najpierw przemierzyę jak skompensowane są długołci menzury dla poszczególnych strun w moim Guildzie który wzorowo stroi i zastosuję podobnę kompensację w moim Defilu. Cholera słyszę, że jest potencjał w tym pudle po moich zmianachj ale nie do kołca potrafię go wydobyę, szkoda że nie mam w swojej okolicy jakiegoł lutnika co by to obejrzał i powiedział czy dobrę drogę idę
No i zbaraniałem przemierzyłem sobie Guilda w wolnej chwili i różnica w odległołci na strunach jest od od 1mm na E1 do 6,5mm na 6 strunie!!! A moja kompensacja miełciła się w 2 mm. Czyli muszę wyfrezowaę szerszy kanał w mostku i zapakowaę szerszy strunnik. Póęšłniej dołwiadczalnie znaleźć znowu najlepszy punkt menzury i wysokołę którę już znam psujęc aktualnę kołę. W cholerę grzebania znowu ale nie da mi to spokoju więc i tak zrobię ten szerszy kanał.
Jak powiedziałem tak zrobiłem. Więcej strachu i kombinowania niż roboty. 20 min kombinowania i ustawiania a 2 minuty roboty. Kanał gotowy, przynajmniej prosty u podstawy i czysty a nie zasyfiony farbę, która tłumiła dęšłwięk. Teraz muszę znaleźć kawał kołci i ję odpowiednio wystrugaę.
W zasadzie to poszukam w rzeęšłniku dużego gnata i przygotuję sobie odpowiedni wymiar.
Niestety duże kołci wołowe będę w poniedziałek więc za parę dni jak je spreparuję i obrobię to będę mógł sprawdzię moję teorię z â??potencjałemâ?? zaklętym w Defilu.
Mam pytanie do praktyków - Czy wyfrezowany kanał mam zabezpieczyę przed wilgocię np. politurę czy może on pozostaę jako surowe niezabezpieczone drewno? Jak wyględa prawidłowa praktyka w tej kwestii?