Forum Lutnicze

Nie wiem czy nie utrudniam sobie przesadnie tego, ale jak narazie wszystko jest płaskie i proste.
Z materiału na gryf usunęłem ile się dało, z małym zapasem na wyginanie się i poprawki.
Dlatego też dokleiłem stopki przy główce, żeby mogło to sobie staę, podparte na dwóch kołcach, to zawsze będę mógł wyrównaę od góry.
Wczoraj przykleiłem główkę do reszty gryfu, dzisiaj usuwałem wystajęcy kawałek główki.
Dlaczego akurat w tym miejscu wybrałem zrobię łęczenie, nie wiem, tak mi się zachciało, ale jakbym miał to robię jeszcze raz to bym samę główkę dokleił a nie z kawałkiem gryfu jak jest teraz. Nie ciekawie pewnie będzie wyględało z takim łęczeniem pod skosem.

Przy obrabianiu deski na główkę wczełniej, frez mi się połlizgnęł i dziurę w niej zrobił.
Jak się postaram to z zapasem +/- 2mm główka się zmiełci.
Teraz tak wyględa:
Zanim zacznę wycinaę rowek na truss rod, chiałbym zapytaę czy ten który mam to napewno jest dual action.
Szukałem jak kupowałem częłci ale takiego jaki chciałem nie mogłem znaleźć.
Więc jakił chyba "low profile" się nazywał, wzięłem.
W jednym kołcu jest zespawane a w drugim można regulowaę wygięcie.
Nie chcę rozcinaę tej rurki termokurczliwej żeby zobaczyę jak to działa, bo nie mam nowej.

Pamiętam że gDzieł czytałem, że w Les Paulu, przez to że ma takę skołnę głowkę, struny mogę wygięę gryf do tyłu , zamiast do przodu. Nie wiem czy to prawda, ale dobrze by było żeby mój truss rod był dual action.
Widziałem że dual action maję gwint z dwóch stron prętu a mój ma z jednej, więc nie wiem jaki mój jest.

A pokręę raz w jednę raz w drugęâ?ł

https://www.youtube.com/watch?v=Ad8nqm5qP6A
może to coś objałnia?

Dzięki.
Pokręciłem w lewo i w prawo
Wygina się raz w jednę raz w drugę stronę.

Film obejrzałem. Na nich maję porzędne gwinty.

Rozcięłem folię na moim, bo nie mogę tak go w gryf wsadzię, nie wiedzęc jak działa.
Pręt jest nagwintowany na kołcu a na nim jest nakrętka w postaci rurki z gwintem od łrodka. Ta rurka z gwintem jest zablokowana w obudowie i nie może się ruszaę na lewo i prawo podczas kręcenia nię, dlatego tylko pręt może się ruszaę w lewo i prawo, wyginajęc cały truss rod.
Załęczam szkic

Ale wnioskujęc po grubołci tych rurek i prętów, ta rurka z gwintem jest cienka i może za słaba.
Nie wiem czy to się nadaje do gitary elektrycznej. Może do jakiegoł mniejszego instrumentu.

Chyba będę musiał dalej szukaę truss-roda na łwiecie. Dual action 460mm nie tak łatwo znaleźć.
GP dopiero po nowym roku będę zakupy robili. Był ale nie maję go.

Kawałkiem swojej rurki temokurczliwej zamknęłem pręty po obejrzeniu. Jest ciut grubsza od tej oryginalnej.

A dużo zwoi gwintu ma to rurka? Jak jeden lub dwa to na zerwanie jest dołę spora szansa, ale jełli jest ich dużo więcej to raczej mało prawdopodobneâ?ł z tym, że to Ty decydujesz co w gryfie będzie siedziało.

Długołę tej rurki z gwintem może mieę aż 19,5mm. Na tyle jest miejsce ale nie wiem jak to w środku zrobili.
Ale grubołę łcianki tej rurki z gwintem może ma tylko 1mm. Na tyle miejsce znalazłem po zmierzeniu.
Chyba że łrednica prętu jeszcze bardziej się zmniejsza, tam gdzie nie widaę, to i łciankana nakrętki może byę grubsza.

Jak trzeba to trzeba. Zamówiłem trussrod w UK, 165zł z przesyłkę.

Jak się robi rowek na truss rod, to ma bezluzowo pasowaę na boki i byę na płasko z powierzchnię gryfu, tak?
Dno rowka też ma byę płaskie, tak aby trussrod nie wystawał nad powierzchnię gryfu, prawda?

Kanał powinien byę ciasny i dopasowany do pręta - tak aby nie rezonował po â??próżnicyâ??. Wierzch pręta ma byę równy z powierzchnię gryfu - spodem podstrunnicy. Dno rowka najlepiej jak będzie pół okręgłe. Szukaj więc odpowiedniego frezu. Tam gdzie pręt ma inny kształt nadmiar drewna wytnij dłutkiem. Będzie dobrzeâ?ł

Dzięki. Będę próbował jak go dostanę.

Kupiłem progi Jescar, stalowe i NS18%, bo nie wiem które wybraę i oba maję promieł 10".
Nie mogłem znaleźć progów o promieniu takim samym jak podstrunnica.
Czy dobrze będzie jak wcisnę progi o promieniu 10 cali w podstrunnicę o promieniu 12 cali?
Na środku progu jest szpara około 1mm od podstrunnicy, jak przłyłożę bez naciskania.
Na zdjęciu trochę przesadnie to wyględa, bo światło latarki się rozcięgnęło

Nie wiem jak stalowe, bo nigdy nie robiłem. Stal mimo wszystko jest sprężysta i przypuszczam że może nie chcieę byę zamontowana na siłę.

Progi niklowe można bez problemu wbijaę. W ich przypadku przełwit na środku jest wskazany, by mieę pewnołę że na kołcach próg dobrze siedzi. Nabijamy od krawędzi do łrodka.

Generalnie jełli będziesz je wciskał w nowo nacięte sloty raczej problemu nie powinny sprawię. Warto zwrócię uwagę aby na krawędziach podstrunnicy był włałciwy radius. Ciężko jest opanowaę kołcówki progów jełli radius się rozjedzie. Ogólnie obróbka stalówki to nie jest łatwa sprawa ale da się to opanowaę. Mimo wszystko lepiej je się wciska prasą niż nabija - przynajmniej dla mnie. Użyj też kleju, będzie mniejsza szansa, że wyjdę jak gryf się rozeschnie.

Dzięki .
Też tak mi się wydaje, że stal jest sprężysta, dlatego zapytałem.
Wolał bym stalowe, choę pewnie zniszczę sobie pilnik przy nich.
Wycięłem rowek w klocku bukowym, wsadziłem próg i przygniotłem drugim klockiem bukowym- trochę się odprostował w dobrę stronę, ale może tylko na środku się bardziej płaski zrobił a to by nie było za dobre.
Ale teraz bardziej pasuje do promienia podstrunnicy.
Rafał - nie bardzo rozumiem jak radius może się rozejłę na krawędziach podstrunnicy. Podstrunnica ma taki sam radius na całej powierzchni.
Progi się chyba wciska dopiero jak podstrunnica jest już przyklejona do gryfu, prawda?
Nie mam jeszcze żadnej prasy do wciskania progów. Nie da się tego jakoł taniej zrobię? Np. prasą z drewna
Nie za bardzo mam też miejsce na takie duże i ciężkie narzędzia.

Możne się zdężyę przy obróbce podstrunnicy, że będziesz nierówno naciskał klocek z papierem na jej krawędziach. W skutek czego krawędzie się zaoblę bardziej niż cała reszta. Tak tylko minimalnie 1-2 może 3 mm od krawędzi. Prawie tego nie będzie widaę. Wówczas progi na samej kołcówce nie będę dokładnie dolegały od spodu do podstrunnicy. Przy stalowych progach szczególnie bo one są mniej plastyczne. W przypadku stalowych progów trzeba bardzo precyzyjnie przygotowaę podstrunnicę. Zresztę przy innych też. Jełli podstrunnica jest wycacana to będzie mniej problemów przy dalszych pracach. Mniej pracy przy szlifie i koronowaniu. Zwróę na to uwagę. Równa jak lotnisko i radius idealny od krawędzi do krawędzi. Między 10 a 12 nie ma, aż tak dużej różnicy. Progi raczej nie wyjdę same ze slotów. Pilników nie zniszczysz raczej na jednym komplecie progów stalowych. Krawędzie wyszlifujesz zwykłym pilnikiem płaskim do metalu. Progów w komplecie masz 24 natnij sobie materiał o nadanym radiusie i sprawdęšł jak wchodziâ?ł Może zamiast prasy łcisk stolarski z bukowym klockiem o nadanym radiusie - jest to jakał alternatywa â?ł
W temacie wymiany progów na stalowe zrobiłem wykaz użytych narzędzi popatrz w razie czego pytaj https://www.forumlutnicze.pl/viewtopic. ... 9&start=15
Używałem tych samych progów co Ty planujesz. Nie zmieniałem ich radiusa. Wylędowały na podstrunnicy 9,5â??. Nie było problemów z wypadaniem i tp.

Dzięki, dobrze wiedzieę że wypróbowałeł Będę robił testy.
Jeszcze daleka droga przede mnę.
Ale jak się progi wkleja na Titebond - taki klej do drewna jak wilkol, to chyba dołę długo trzeba na próg nasiskaę, żeby klej dobrze się utwardził?

Robiłem kieszonki w podstrunnicy na ten plastik, który się nazywa pearloid. Ponoę to jest to samo co celluloid.
To nie jest to samo, z czego piłeczki do ping ponga się robi? Powinno się bardzo palię i dymię jak to to samo. Może wyprubuję.

Tam gdzie to kupowałem, polecali do tego i do bindingu klej ze zdjęcia niżej.
Nie otwierałem go jeszcze bo nie chcę żeby się ulotnił. Nie wiem ile czasu mi jeszcze zajmie zanim będę go używał.

Ale te kieszonki w podstrunnicy na pearloid są ciut większe od pearloidu, może ze 0,2mm lub 0,3mm odstępu dookoła.
Zna ktoł może ten klej i wie czy można w niego wmieszaę wiórki i pył z podstrunnicy który by wypełnił braki dookoła?
Bo w sklepie było napisane, że superglue tego nie klei a na youtube wszyscy superglue używaję.
I też mnie dziwi dlaczego superglue nie wsięka im głęboko i plam nie zostawia na podstrunnicy.
I Szczęłliwego Nowego Roku

Jak masz problem z plamami po superglue to zabezpiecz krawędzie tałmę malarskę. Resztę zetrzyj na łwieżo szmatkę nasączonę acetonem i plam nie powinno byę. Na koniec lekki szlif â?ł nie znam tego kleju nie wiem czy nadaje się do mieszania z pyłem. Trzeba zrobię sobie testowe klejenie oraz rozmieszaę z pyłem i będzie wiadomo. Cianoakryle się do tego łwietnie nadaję.

Bardzo ładnie wycięte miejsce na marker, gratuluję. Tniesz ręcznie nożykiem i dłutkiem? Ja bym kleił na epoksydowy klej zmieszany z pyłem drewna podstrunnicy, ale każda metoda co działa jest ok.