Co sią dzieje w waszej kastom-szopie
Moderator: poco
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
ok, dzięki. Pracy jeszcze dużo, fakt.
Ja się wzoruje na tych starych stratach, bardziej mi się podobaję te z lat 50-60. Kwestia gustu.
Ja się wzoruje na tych starych stratach, bardziej mi się podobaję te z lat 50-60. Kwestia gustu.
pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Grubo jest, grubo za grubo.
Winno byę tak.

Winno byę tak.

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Ja lubie w stylu 62r. W moim bedzie podobnie.
Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
O ile lubię LP, tele czy inne archtopy - to strat jest moję gitarę spod serducha
Jak się robi sobie - to ma się podobaę nie tyle innym co sobie właśnie. Piniu, zacznij, samo poleci i będzie jak w 62 w Ameryce 


pozdrowienia
Piotr
Piotr
- SebastianL
- Posty: 751
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Kleiłem ostatnio mozaiki do rozet dla dwóch gitar. Wyszły mi dwie listewki, ale niestety tylko jedna nada się do rozety... na zdjęciu poniżej widaę co się dzieje, gdy pomiesza się paski. Nie wiem nawet jak to się stało... Szkoda pracy, bo wykonanie mozaik jest czasochłonne.
Włałciwy wzór składa się z trójkętów Sierpiłskiego. Wykonałem podobny wzór w rozecie z trzeciej gitary.
Włałciwy wzór składa się z trójkętów Sierpiłskiego. Wykonałem podobny wzór w rozecie z trzeciej gitary.
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Nie no oczywiscie. Ja tylko napisalem ktora wersja mi sie podoba z tych pokazanych, bynajmniej robiac dla siebie (a robie) strugam tak jak mi sie podoba i jak mi lezy.PiotrCh pisze:O ile lubię LP, tele czy inne archtopy - to strat jest moję gitarę spod serduchaJak się robi sobie - to ma się podobaę nie tyle innym co sobie właśnie. Piniu, zacznij, samo poleci i będzie jak w 62 w Ameryce
Seba wez wymysl jakis wzor z tej drugiej i bedzie wykorzystana
Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Takie listewki są poza moimi możliwołciami.
Zwiędły by wszystkim chyba uszy gdybym je robił.
Za to mogę zrobię coś takiego.
Rozkładana forma do wiolonczeli.
Zwiędły by wszystkim chyba uszy gdybym je robił.
Za to mogę zrobię coś takiego.
Rozkładana forma do wiolonczeli.
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
No to Piotrek nam Stradivariusa pyknie niebawem 

pozdrowienia
Piotr
Piotr
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
E.......... napisałem, że powstała forma i to tyle 
Bez domysłów

Bez domysłów

Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
PiotriviariusaPiotrCh pisze:No to Piotrek nam Stradivariusa pyknie niebawem
Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
A do skrzypków też był foremkę zrobił?
Forma wyględa zarębiłcie 
Pozdrawiam Janek
- SebastianL
- Posty: 751
- Rejestracja: 2020-06-16, 08:55
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Listewki prawdopodobnie trafię na półkę i nie zrobię z nich w najbliższym czasie rozety. Postanowiłem sam barwię fornir na takie barwy, jakie mi pasuję. Kupne forniry barwione są drogie i muszę je łcięgaę zza granicy, ale największy problem z nimi jest taki, że są w nasyconych, żywych odcieniach. Ja lubię kolory w rozecie, ale bardziej stonowane. Te mocno nasycone pasuję mi pod ciemnę politurę, ale pod jasnę już mniej. Jest też kwestia proporcji barw naturalnych i jaskrawych oczywiłcie. Rozeta z wieloma kolorami to coś, co chodzi mi po głowie.
W łodzi kupię mogę duże ilołci jaworowego forniru za małe pieniędze. Kupiłem więc bejce w kilku kolorach i będę eksperymentował. Zabarwienie nie będzie raczej problemem, za to w praktyce będę musiał sprawdzię, jak samodzielnie zabarwione częłci zachowaję się, gdy będę miały kontakt z klejem. Zobaczymy.
Do robienia listewek zdecydowanie warto mieę piłę tałmowę. W ten sposób taka praca jest o wiele szybsza i mniej materiału się marnuje. Listewki te zawieraję w sobie dużo kleju i niestety mocno tępię piły. Tym bardziej warto zostawię to tałmówce, zamiast tępię drogie piły ręczne.
W łodzi kupię mogę duże ilołci jaworowego forniru za małe pieniędze. Kupiłem więc bejce w kilku kolorach i będę eksperymentował. Zabarwienie nie będzie raczej problemem, za to w praktyce będę musiał sprawdzię, jak samodzielnie zabarwione częłci zachowaję się, gdy będę miały kontakt z klejem. Zobaczymy.
Do robienia listewek zdecydowanie warto mieę piłę tałmowę. W ten sposób taka praca jest o wiele szybsza i mniej materiału się marnuje. Listewki te zawieraję w sobie dużo kleju i niestety mocno tępię piły. Tym bardziej warto zostawię to tałmówce, zamiast tępię drogie piły ręczne.
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Taki Torres się wystrugał. Beleczki nacięte trzeba będzie zazbroię i powiesię na haczyku niech sobie schnie.
Pozdrawiam Janek
Re: Co się dzieje w waszej kastom-szopie
Kilka dłut i strug z nożami do całkowitego przeszlifowania ostrzy, niestety doszlifowywanie z ręki w kołcu kołczy się i tak koniecznołcię całkowitego odnowienia geometrii ostrza co już nie trwa parę chwil tylko zazwyczaj parę godzin ale znowu przez jakieł pół roku będzie można podostrzaę na szybko z ręki
.
Pozdrawiam Janek