Strona 6 z 14

Re: Strun siedem

: 2016-10-04, 23:05
autor: venn
Darku myłlę, że będzie ok. Stopa gryfu ma 22 mm może faktycznie zapędziłem się z głebokołcię ale jestem dobrej myłli. Jednak co innego mi spędza sen z powiek.
Tyle tarłem korpus i top zeby równo było i co. I wyszła kicha po zdjęciu scisków i obejrzeniu miejsca klejenia okazało się, że są małe szczeliny między topem a korpusem. Aż przysiadłem z wrażenia. Nawet fot mi się odechciało robię.
Teraz myłlę co z tym zrobię.
Nie wiem czy odklejaę top i czy w ogóle jest to możliwe i jeszcze raz wszystko równaę? Czy może binding?
Nie wiem!!!
Binding mniej inwazyjny, ale miało byę bez plastików. Chyba że zrobię z hebanu, ale czy dam radę sam nie wiem.

Re: Strun siedem

: 2016-10-05, 06:33
autor: popik10
Heban ciężko gięę bo jest kruchy, może Tinto nero??
Pytanie jaka ta binda miała by byę gruba, bo tinto nero z reguły w liłciach 0,6 mm.

Re: Strun siedem

: 2016-10-05, 06:44
autor: PiotrCh
Przykra sprawa, ale zazwyczaj pierwsze wrażenie jest takie bo człek się nie spodziewa. Może jak się wyszlifuje i uzupełni ładnie tu i ówdzie to przy dobrych wiatrach (gatunki drewna, układ usłojenia, odpowiedni kolor wypełniania i materiał) zgubi się efekt niemalże całkowicie. Co do bindingu - to nie jest najlepszy kształt (ostre rogi) na pierwsze próby. Drewno ciężko wygięę w takie ostre kształty, dokleię (docięgnęę) też pewnie nie najłatwiej. Cienki binding nie zadziała (szlifowanie). Na spokojnie i się wybrnie na pewno.

Re: Strun siedem

: 2016-10-05, 08:06
autor: venn
Czyli rozumiem,że odklejanie topu odpada bo nawet o tym nie wspominacie.
Pozostaje wypełnienie lub binding. Na etapie jakim jestem z doświadczeniem binding drewniany odpada. W grę wchodzi tworzywo. Przeględałem wczoraj foty w sieci i nie wyględa to aż tak ęšłle.
Trochę ochłonęłem po wczorajszym wkur....wie.
Myłlę,że wyfrezuję to tak jak jest. W pierwszej kolejnołci spręęžbuję to wypełnię pyłkiem podczas szlifowania i w trakcie zalewac to klejem. Jeżeli to nie pomoże wtedy binding.

Re: Strun siedem

: 2016-10-05, 08:37
autor: PiotrCh
Nie znam titebond oryginal, ja czasem używam titebond hide glue i on jest łatwo odwracalny (temperatura i wilgoę). Duże te szparki wyszły? Może zniknę po wyszlifowaniu i dodatku kleju kostnego? Olej dodatkowo przyciemni bubingę i jesion również. Zrób z odpadów takę kanapkę i przetestuj różne wypełnienie (kostny+pył odpowiedniej barwy oraz CA+pył odpowiedniej barwy). Różne kleje inaczej przyciemniaję pył, spróbuj dobraę na takiej próbnej kanapce. Z mojego doświadczenia CA niesie ryzyko, że szlifujęc nie będzie widaę zacieków tego kleju - ale pod olejem wyjdzie jałniutki zaciek jak złoto. Kostny tak nie wnika w powierzchnię i łatwiej naddatek usunęę.

Re: Strun siedem

: 2016-10-05, 09:29
autor: popik10
Długo więże ten titebond hide glue, a może bardziej długo się utwardza.
Takie mam doświadczenia.

Re: Strun siedem

: 2016-10-05, 10:09
autor: PiotrCh
To prawda, dlatego używam go tylko tam, gdzie nie zależy na nołnołci spoiny (jakieł wklejki, sklejki itp.) i tam gdzie goręcym było by niepotrzebnie trudno z uwagi na czas więzania. Czyli titebond hide glue sporadycznie, na goręco jest o wiele lepszy. Szybko więże, szybko twardnieje na kołę- po prostu klasyka.

Co do tomkowego topu...jak sobie myłlę o odklejaniu to się plecy marszczę... ryzyko zniszczenia topu takie, ze lepiej nie myłleę. Cienka płyta przyklejona niemalże całę powierzchnię, lepiej chyba ratowaę to co jest, zawsze można jakoł zamaskowaę, nie takie rzeczy się maskowało :D:D

Moja rada - zrób kanapkę jesion/bubinga ze szczelinę o adekwatnej szerokołci i testuj wypełnienie. Pył z klonu, jesionu, orzecha, bubingi, żeby odcieni trochę narobię. Klej z żelatyny jest jasny i nie powinien bardzo mocno przyciemnię pyłu, ale to trzeba przetestowaę. Raczej nastawił bym się, że będzie to widaę, ale jak się wypoleruje takę podobnego koloru co jesion szpachlówkę to nie koniecznie musi razię wizualnie. Naprawione? Naprawione:) Dobra naprawa to też jakił sukces przecież.

W moim ukulele, które teraz robię podczas gięcia pękł mi boczek w miejscu wcale nie najbardziej nerwowym (tj. w talii) tylko na łagodnym łuku... bo czujnołę ułpiona była. I co? Nie miałem drugiej takiej deseczki (plecki i boczki z jednej formatki wycięłem) więc trzeba było naprawię. Efektu nie będę na forum ukrywał, będzie blizna, ale zabezpieczona i wyrównana co do kształtu i cięgłołci powierzchni. Wzmocnienie zabezpiecza propagację rysy - jest solidnie naprawione. Następnym razem będę tak samo uważał w łagodnych łukach jak uważam w ciasnych. Uczymy się na błędach - szkoda, że swoich, ale tak już jest, że teoretycznie wiedzieę jak, a zrobię to dobrze, to są dwie różne bajki. Koniec ględzenia ku pokrzepieniu serc ;)

Re: Strun siedem

: 2016-10-05, 11:07
autor: popik10
Można jeszcze polecieę po łęczeniu frezem wpustowym i zrobię wypełnienie.

Re: Strun siedem

: 2016-10-05, 11:32
autor: molu
venn - rzuę jednak zdjęcia problemu.

T.

Re: Strun siedem

: 2016-10-05, 12:28
autor: PiotrCh
https://www.youtube.com/watch?v=h1Z1_4h2ydM

Ze strony producenta:

What is the best way to disassemble a glue joint?

The key to the disassembly of glue joints is weakening the bond. For Titebond Original, Titebond II and Titebond III, raising the glue joint temperature with a heat gun or a blow dryer will reduce the glue's strength. Steam from an iron may also work. Placing a few drops of water on the edge of a joint made with Titebond Liquid Hide Glue will, after absorbed, cause the joint to weaken. For Titebond Instant Bond glues, placing a few drops of acetone on the joint may cause the joint to loosen after absorption.

Teoretycznie więc można osłabię spoinę titebond original przez podgrzanie drewna. Ale jak odklejaę, żeby nie połamaę topu? Wsuwanie jakiejł cienkiej ale sprężystej blachy?

Może ktoł rozklejał przez podgrzanie titebonda original?

Re: Strun siedem

: 2016-10-05, 18:56
autor: venn
popik10 pisze:Można jeszcze polecieę po łęczeniu frezem wpustowym i zrobię wypełnienie.
Czym to potem wypełnię? no i frez nie może byę zbyt szeroki
darek pisze:...
Wyobraziłem sobie gołcia w przyszłołci odrywajęcego top ....
Prorok jakił!!! :-)

Jutro lub w piatek pojadę i porobię foty póęšłno z pracy wracam a do pakamery mam jakieł 20 km to juz nie bardzo się chce.
Chodzi mi po głowie ten binding 8mm to faktycznie nie ciekawy wyglad, jak juz bym robil to max 6 i musiałbym wtedy splanowaę około 2 mm topu.
Tak myslę czy ja czasem za mało kleju nie dałem. Kiedyś gDzieł wyczytałem że tam klej najlepiej trzyma gdzie go nima. I byę może za bardzo wzięłem to sobie do serca

Re: Strun siedem

: 2016-10-06, 18:42
autor: TeEn
Obniżenie topu można zrealizowaę też poprzez profilowanie blisko krawędzi. Wtedy binding będzie normalny.

Obrazek

no prawie normalny..
Obrazek

Niestety masz węskie rogi w Twojej 7 emce i ciężko mi sobie wyobrazię żeby to dobrze wyględało ale ...

Re: Strun siedem

: 2016-10-06, 23:45
autor: PiotrCh
ten artist jest - podobnie jak telecaster - taki brzydki, że aż ładny :D

Re: Strun siedem

: 2016-10-08, 09:06
autor: venn
darek pisze:Twardziel... 20km do warsztatu.To jest wyzwanie :mrgreen:
łciskałeł przez stary szablon , który umówmy się do najtwardszych nie należy.
Tam gdzie miejscowo łcisk działał tam jest dobrze dociłnięte natomiast siła nacisku nie została równomiernie przeniesiona na całę klejonę powierzchnię.Skutkiem tego może byę "wywinięcie" owego szablonu za łciskami od strony obrysu.Teoretycznie gdyby zamiast szablonu była gruba blacha to by problemu mogło nie byę.
Idę w ciemno o zakład , że to można podocięgaę a na koniec szlifnęę tylko top do równołci ;-)
Darku żadne wyzwanie. Do sklepu po chleb mam 5 km to 20 do warsztatu to żadna odległołę - 1 papieros, 2 zjazdy autostradę, 3 piosenki w radio i już jestem :-)

Włałnie na topie nie miałem starego szablonu tylko podkładki pod łcisk Szablon miałem pod korpusem zrobiony ze sklejki Heh powinienem to zrobię na odwrót. Wczoraj próbowałem dociskaę na sucho bez kleju. I ni hu hu nie pomaga moze lekko powierzchnie się do siebie zbliżaję ale to mało.
Kilka fot. Problem zaczyna się od talii w dół w górę i rogi są okej
20161007_205013.jpg
20161007_204946.jpg
20161007_204911.jpg
20161007_204809.jpg
20161007_204746.jpg
20161007_182652.jpg
20161007_182616.jpg
Tak myłlę ze chyba pozostaje mi binding. Rwanie topu nie wchodzi w grę. Nawet jak mi się uda go odkleię w całołci to napewno bardzo się odkształci od temperatury i może się okazaę że do niczego się nie nada.

Re: Strun siedem

: 2016-10-08, 09:16
autor: Piniu
Ja bym sprobowal ogrzac i dociagnac jeszcze. Titebond na to pozwala. Tylko trzeba uwazac zeby nie spalic drewna.

Wysłane z Tapatalk