Forum Lutnicze

Janek - przyda Ci się kamieł 6000/8000 do polerowania noży. Do tego stanleyowska prowadnica (wózek) utrzymujęca stały kęt noża struga czy dłuta (płaskiego).

PiotrCh pisze:Janek - przyda Ci się kamieł 6000/8000 do polerowania noży. Do tego stanleyowska prowadnica (wózek) utrzymujęca stały kęt noża struga czy dłuta (płaskiego).

Włałnie przyszedł kamieł 1000/3000 do noży strugów, mały kamieł do dłutek profilowych 6000 i cykliny. Już mam zamówione urzędzenie do utrzymywania odpowiednich kętów przy szlifowaniu. No i dwutygodniowę przerwę od życia "arbeit macht frei" Niemiecka budowa wyssie ze mnie wszelki wolny czas i checi.

PiotrCh pisze:Janek - przyda Ci się kamieł 6000/8000 do polerowania noży. Do tego stanleyowska prowadnica (wózek) utrzymujęca stały kęt noża struga czy dłuta (płaskiego).

Włałnie przyszedł kamieł 1000/3000 do noży strugów, mały kamieł do dłutek profilowych 6000 i cykliny. Już mam zamówione urzędzenie do utrzymywania odpowiednich kętów przy szlifowaniu. No i dwutygodniowę przerwę od życia "arbeit macht frei" Niemiecka budowa wyssie ze mnie wszelki wolny czas i checi.


Wysłane z iPhone za pomocę Tapatalk

Rozumiem, będzie dobrze działaę. Ostatnię polerkę poradziłbym Ci robię na kamieniu 6-8000 również z wózkiem. Czyli przyda się kamieł o szerokołci noża struga - taki na przykład: http://allegro.pl/ostrzalka-kamien-natu ... 45064.html

i jeszcze taki: http://allegro.pl/oselka-12000-kamien-w ... 19295.html

Propozycja sprzedaży kamieni do ostrzenia jest też tutaj http://allegro.pl/kamien-szlifierski-os ... 98560.html , ale na moje pytanie zadane sprzedawcy w rozmowie tel. dotyczęce wielkołci ziarna, usłyszałem, że oni nie wiedzę, a dostawca im nie powiedział. Jedyne, co potrafił powiedzieę, to jak mantrę przytoczyę zdanie, że jest to kamieł naturalny ... .
Na moje pytanie, czy granit, jako kamieł naturalny też służy do ostrzenia, raczej nie potrafił znaleźć odpowiedzi.
Tym samym informacja handlowa o tyle precyzyjna , co zupełnie nieprzydatna.
Pozdrawiam, Ryszard

Wracam do żywych!!! Doszło urzędzenie do szlifowania dlut i noży ze Stanleya a w wolnej chwili założyłem struny do sprawcy zamieszania i pomysłu na budowę własnej gitary czyli gitary znalezionej na łmietniku i przerobionej na mini pudełko. Wyględ - powiedzmy Wintage będzie lepiej brzmiało, wykonanie.- ekspresyjne na żywioł i rozbudzenie wyobraęšłni, brzmienie - hmmm powiedzmy, że jak na sklejkę egzotyczne ale od tego powstał pomysł, tak się narodziła idea budowy. W weekend planuję budowę grzałki do gięcia boczków i klejenie płyty wierzchniej. Po przestoju zwanym prozę życia wracam do akcji.

Minęło dużo czasu i przybyło mi nieco narzędzi i materiału. Po wakacjach dojdzie drewienko i z powiększonym zestawem narzędzi będę w kołcu mógł przystępię do budowy. W międzyczasie na OLX znalazłem jeszcze malełstwo do renowacji, które po wakacjach też zapedzę do pracy - tak długo wyczekiwanej.

alternatywnie lepszy stan
https://www.aliexpress.com/item/Woodwor ... st=ae803_1

Dorzucę też niedługo małego Chiłczyka do rodziny Tymczasem wstępny szlif na "szrocie" położony. Jednak wydaje mi się, że strug ma za małe usta. Szpara jest 1mm. To chyba trochę mało na swobodny wylot wióra. Nóż naostrzę na odpowiednich kamieniach za pomocę prowadnicy że Stanleya. Dzięki kolegom zakupiłem ten genialny wynalazek i życie stało się prostsze.

Ten sam strug dostępny jest w Polsce
http://allegro.pl/strug-maly-przycinacz ... 35108.html
- zanim powiększysz usta sprawdęšłczy nóż jest prawidłowo zamocowany, może jest odwrotnie,
pozdrawiam

Super cena chiłczyk w lepszej cenie niż na aliexpress. W takiej cenie kupiłem szrota ale jest jedno male ale a mianowicie stal z jakiej zrobiono nóż! Pordzewiały noż szlifuję 2 godz i ciężko jest mi go wyprowadzię o wiele ciężej niż nowe ostrze Stanleya z innego struga a więc musi byę bardzo twarda. Najcenniejszę rzeczę w tym strugu jest stal z jakiej zrobiono nóż co mnie napawa optymizmem. Kowale i płatnerze wyszukuję na targach staroci jak najstarsze przedmioty ze stali by je przekuwaę na doskonałej jakołci wyroby. To moje malełstwo może mieę. 5 lub 55 lat tego nie wiem ale stal ostrza jest rewelacyjna mam nadzieję, że będzie agresywnie cięła - po wstępnym ostrzeniu mogę sądzię, że tak będzie.

Parę godzin szlifowania na kamieniach i rewelacyjne narzędzie gotowe do pracy. Skrawa buk jak masło. Po ustawieniu noża skrawane wióry cienkie jak włos.

bajeczka - o to chodzi:)
Fajny strużek, zegareczek i to taki vintydż. Kiedy ukulele zagra? Jaki plan?

No próbowałem na szczotce drucianej do czyszczenia grilla . Teraz jestem na urlopie ale jadę do mnie do domu wyczekiwane elementy ukulele: topy, tyły, boczki, podstrunnice itd. Sprzęt strugi, łciski i inne szpeje umożliwiajęce budowę już są więc długo oczekiwany moment budowy w kołcu nadchodzi . Koszmarnie długo to trwa ale ceny sprzętu i materiału są jakie są - wszyscy wiemy. Czas oczekiwania wykorzystałem na pogłębienie wiedzy więc nie jest to tak do kołca czas stracony a dziesiętki godzin spędzone na internecie i czytaniu literatury się przydadzę. W międzyczasie jak widaę dopadła już mnie ta choroba i szukam wszędzie "perełek" do zakupu - strug, stara ruska gitara do renowacji dla potrenowania politury - żona mówi, że odbiło mi.

Moje drewienka są już na miejscu i przystępuję do klejenia topu. Nie wiem jednak w jakim stopniu powinny byę obrobione powierzchnie? Czy zrobię je przed klejeniem na cacy czy skleię połęËwki i wyprowadzię gornę płytę z wklejeniem rozety a póęšłniej dolnę do włałciwych wymiarów. Zrobiłem sobie pomocnik do klejenia połówek topu taki jak widziałem na necie.

Fajne ustrojstwo:)
Płytę obrabiaj po sklejeniu, żeby strugaę ję już połęczonę. Czyli tak:
1) kleisz połówki
2) robisz wierzchnię stronę prawie na lusterko
3) wklejasz rozetkę
4) robisz lusterko
5) robisz grubołę płyty strugajęc spodnię stronę
6) kleisz belki