Forum Lutnicze

Slusznie napisane, zgadzam sie.

Koledzy - ale mieszacie:)

Kazmod zaczęł lakierowaę instrumenty nie wiedzęc ile i jakich warstw. Andrzej podpowiada o politurowaniu, a może kazmod lakieruje pędzlem? Widzicie jaki szum się robi? Nic z tego nie wynika. Nic. Zanim się zacznie coś robię należy najpierw zebraę podstawę teoretycznę, a nie w tak jak w tych wętkach. Tak się nie da. Co z tego, że ktoł Ci powie 10 warstw, a może 100? A jakim lakierem, a jakę technikę? Tak się nie da.

Dzieki Piotr, przestane lakierowac pedzlem jak juz bedzie mi sie podobac powloka. Pozdrawiam, Nie , nie zalezy mi na szumie.

Szumu nie ma , jest tylko wymiana zdan.

Kazmod, tak na marginesie, nie udzielałeł się moze kilka lat temu na forum modelarskim? Pozdrawiam.

A udzielalem sie. Pozdrawiam i jeszcze pytanie z kim mam przyjemnosc. Gdzie mielismy sie zetknac ? Kiedy ?

Reasumujęc, jako uczestnicy forum wszyscy bierzemy w tej "imprezie" udział dobrowolnie, w miarę wolnego czasu, możliwołci i chęci. Miłe jest to że inni chcę odpowiadaę poniekęd "społecznie" i bez żadnych sponsorów, i że przez te lata nazbierał się taki kapitał wiedzy i doświadczenia. Pewnie nie wszystko jest idealnie, ale moim zdaniem jest dobrze. Może niektóre szczegóły wiedzy są jeszcze do okiełznania, ale niezłę podstawę do indywidualnych poszukiwał i analiz to Forum dostarcza. Z drugiej strony gdyby porównaę cele, preferencje i priorytety poszczególnych uczestników to każdy ma inne, czasami bywaję podobne przez chwilę, ale to nie reguła. Czasem Forum uczy cierpliwołci bo na odpowiedęšłtrzeba trochę poczekaę, czasem to nie pierwsza odpowiedęšłjest najlepsza, bo wykluwa się ona w dyskusji, trzeba też mieę w głowie takę czerwonę lampkę aby umieę zweryfikowaę odpowiedzi, bo bywa że nieprecyzyjne pytanie powoduje inne zrozumienie problemu. Tak czy inaczej każdy ma jakieł swoje racje i każdy ma problem zrozumieę dokładnie racje innych. Amerykanie na to mówia "Business as usual".

kazmod pisze: 2020-02-23, 16:43 A udzielalem sie. Pozdrawiam i jeszcze pytanie z kim mam przyjemnosc. Gdzie mielismy sie zetknac ? Kiedy ?

Nie pamiętam gdzie. Nick na RC mam taki jak tu albo drugi SlawekADW. Raczej bezpołrednio nie rozmawialiłmy. Na PFMRC raczej Ciebie nie było , chyba czytałem Twoje tematy na AlexRC lata temu i skojarzyłem nick.
Z 10lat temu założyłem swoje forum połwięcone projektowaniu modeli RC przy użyciu programów CAD itp. Z innych for modelarskich się wycofałem a od jakiegoł czasu powróciłem do gitary.
Jak Cię interesuje jak wyglada moje forum RC to spójrz tu forum.aerodesignworks.eu
Dobrze, już nie zawracam głowy modelami.

Kazimierzu - ja nie chcę zniechęcaę, wręcz przeciwnie, zachęcam do zgłębienia tematu. Na YT są dziesiętki filmów pokazujęcych jak lutnicy lakieruję: https://www.youtube.com/results?search_ ... varnishing

Na filmach widaę wyraęšłnie jak kładzione są warstwy, w którym kierunku pędzlem przecięgaę, widaę jaka jest konsystencja lakieru, jak silnie/słabo jest zabarwiony. I jak niby to opisaę słowami w krótkich postach? To tak jakby mistrzów laserunku pytaę, czy 10 warstw starczy, czy 60. Wszystko zależy od tego co się chce uzyskaę i jakę metodę. Nikt na takie pytanie nie odpowie. Spróbuj polakierowaę wg wskazał jednego z lutników pokazujęcych ten etap na YT. Wyjdzie - wygrałeł, nie wyjdzie, idziesz dalej:)

I jeszcze jedno. Skrzypce lakieruje się dopiero jak są przygotowane na tip top. Wyprowadzone wszystkie rysy itp.

Piotrze, dzieki za link.
Wlasnie, znowu pytanie. Na tym filmie https://www.youtube.com/watch?v=1b-81XMLHEA jegomosc uzywa jakies farby z tubki.
Jakiego rodzaju wlasciwosci powinna miec ta farba ? Chcialbym na poczatek sprobowac ja kupic tutaj.

Pozdrawiam

Kazimierzu, we wpisach pod tym filmikiem ludzie zadaję pytania i autor na nie czasem odpowiada, na pytanie o farbkę odpowiedział
" Michael Weiss
Michael Weiss
10 miesięcy temu
hello mr. daniel. good video. I have a question. in the video from minute 14:30 what is the colorpaste and how is the name and where can I buy. This color paste is correct for akzente imitation. thanks
AV Daniel Violin
10 miesięcy temu
you can not buy, I made it myself. thanks"
Skęd na polskim forum ktoł może wiedzieę co chiłski Norweg z Japonii ma w tubce?
Można się domyłlaę, ale bez pewnołci, można pod filmikiem zadaę pytanie, można poszukaę filmiku gdzie jest wyjałniane co kto używa. Akurat technologię wytłumaczył dobrze, tylko farbki nie zdradza.
Swoję drogę jedna z oględajęcych Pał podpatrzyła w zwolnionym tempie , że użył on papieru 240 do wyrównania po pierwszych 3 warstwach gruntu.Mnie się spodobały ogólne dywagacje https://www.youtube.com/watch?v=1E5pyq8LJzQ
lub pokazówka https://www.youtube.com/watch?v=gh5JTATnl4k
też jak zwykle niektóre szczegóły nie są załęczone.To zawsze równanie z jakęł niewiadomę.

Tego chinsko, japonskiego, nerweskiego lutnika znam od dawna
Nie , nie chodzi o dokladnie o ten sam produkt w tubce. Chodzi raczej o klase farb na bazie spirytusu, ktore sprzedaje sie w tubkach. Tego bede szukal jezeli nikt mi nie podpowie. Inna sprawa, ze on klamie (tak mysle), ze zrobil go sam, bo produkt jest w tubce. Gdyby sam to zrobil to bylby on raczej w sloiku. Mialem listowny kontakt z tym osobnikiem o bardzo duzej wiedzy. Jest az glupio zazdrosny o szczegoly, ktorych to ujawnienie zapowiada, a potem milczy. Dzis jeszcze pojade do jedynego tu sklepu dla artystow, aby dowiedziec sie o tych farbach.

Tubka dobrze zabezpiecza przed dostępem powietrza, łatwo się transportuje i nie grozi stłuczeniem szkła. W tym drugim filmiku w opowiełciach o varnish'u i farbie autor mówi ,że jak zrobi farbę (olejowę) to czeka pół roku aż się "przelasuje/przerobi" bez mieszania zbiera to bez osadu i pakuje w małe pojemniczki, bo w małych nie ma ryzyka że poczętek partii ma inny odcieł niż koniec, tubki by do tego pasowały. Chiłczycy nie zdradzaję swoich sekretów, a jego filmiki to forma reklamy dla wyrobów własnych, ale mnie się nie podoba jak on naprawia instrumenty. Częłę rzeczy jest dobra a częłę warto sprawdzaę.
â?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łšĂ˘?łš
Natrafiłem znowu na stronę z tubami to załęczam http://www.opakomet.lowicz.pl/tuby
takie tuby aluminiowe łatwo się zamyka. Maję tę przewagę nad słoikiem, że w słoiku następuje osadzanie i powstawanie frakcji, co daje inny efekt kolorystyczny górnej, a inny dolnej partii , zał w przypadku tubki nawet jak zawartołę się osadza to w znacznie mniejszym stopniu i zarówno pierwsza jak i ostatnia tubka maję zbliżony kolor zawartołci.
Ceny, koszty przesyłki itd jako oferta dla amatorów są podane tutaj http://www.opakomet.lowicz.pl/tuby/tuby ... ale-ilosci
z tego co widzę minimalna ilołę to 50sztuk.

Na tych filmikach w większołci jest lakier olejny to coś zupełnie innego. Do olejnych trzeba mieę komorę z lampę UV i karuzelę. Bo to nie chce schnęę samo. Chyba że takie lakiery od nich jakoł tam schnę kilka dni same z siebie https://www.joha.eu/en/varnishes/?p=1 .
Tak czy inaczej naukę lakierowania zaczyna sie od spirytusowych lakierów lub nawet od samej politury czyli szelak ze spirytusem. Teraz tak jak wybraę lakier spirytusowy? Sę dwie opcje przepis z netu kiedyś ktoł to wrzucił na forum. Mieszanka żywic sandaraku mastyksu i szelaku + spirytus gotowanie na gazie. Druga opcja to lakier z tej strony z lakierami co podałem. Na pewno znajdziesz u siebie dystrybutora. Przy okazji możesz kupię barwniki one mieszaję sie i z olejnym i spirytusowym lakierem. Barwniki spirytusowe do mebli, bejce od stolarza, proszki czy coś posobnego sie nie najada, Bo to wyblaknie a ma kolor zostaę na 300lat
I tę drugę opcje polecam. Bo te lakiery od nich jest z tymi żywicami. Wiec polecam z tej strony siryt włałciwy i wykołczeniowy. Gruntujęcy to łciema no i tu już są zagruntowane skrzypce.

Teraz tak największy problem lakierowania spirytusowym to że każda nowa warstwa chce zmyę tę poprzednię. Tworzę sie baty i wszystko wyględa ęšłle, nie równy kolor. W olejnych niema tego problemu, no ale jedziemy spirytem. Jak z tym walczyę? Dużo warstw lakieru z małę ilołcię koloru, starannołę większa niż w filmiku z chiłczykiem spirytus kładzie sie trudniej. Do tego pędzel z bora. Tampon będzie zmywał poprzedni kolor. No i robi sie to na 300lat więc jak coś nie pójdzie można zmyę wszystko i od nowa .

Zaleta spirytusowego, nie trzeba na kołcu polerowaę czy politurowaę. Połysk zostaje od pędzla.

Dzieki za wyjasnienia. Pozdrawiam.

Dziękuję Paramonov za całołciowe porady, których mi bardzo brakowało i "gotowca" czyli taki w miarę "prosty" w miarę nieskomplikowany sposób co do składników i techniki nakładania, ta porada wraz z filmikami jakie podsunęł Piotr wczełniej daje całołciowy obraz. Też myłlałem o spirytusowym rozwięzaniu a nie olejnym, ale brakowało mi kilku istotnych szczegółów, a tak naprawdę bardzo wielu aby się na to porywaę. Teraz mam koncepcję, a samo wykonanie to już kwestia dokładnołci i szczęłcia oraz "iluł przelatanych godzin".
Miałem wczełniej propozycję (już nieaktualnę) aby zaopiekowaę się starymi, zdezelowanymi skrzypcami, ale kwestie lakieru i braku pomysłu -co i jak-, powstrzymały mnie przed tym. Teraz koncepcja jest a pozostaję tylko szczegóły (z którymi sobie poradzę) aby coś prostego i zrozumiałego realizowaę.