Strona 7 z 9

: 2013-09-10, 21:38
autor: Piniu
Większych problemów nie masz Shopik? Jak tak bardzo ci zależy to dopiłuj sobie jak Makowy pisze a jak nie to wciłnij je i po zawodach. Ja wcisnęłem bez problemu. Po to sa ciut większe,zeby ciasno wchodziły, a drewno to nie sklejka i łatwiej pójdzie na pewno ;)

Znajome mi klucze w tym tele ;)

: 2013-09-10, 21:47
autor: Zenek_Spawacz
Dremel z frezem i delikanie powiekszyc otwory...

: 2013-09-10, 21:52
autor: shopiK
Większych problemów na razie nie mam :-) Wolałem dopytaę, bo głupio by było na tym etapie walnęę babola. Cenna jest informacja, że lite drewno zachowuje się inaczej niż sklejka. Nie pomyłlałem o tym. Zatem wcisnę. Jak coś pójdzie nie tak, to tym razem będę wiedział na kogo zwalię winę.

A co do kluczy gotoha to osobiłcie kupiłem w sklepie! Daję słowo. Nawet nie wiem gdzie mieszkasz!
A przy okazji muszę powiedzieę, że po gotoh spodziewałem się czegoś ciut lepszego, ale zobaczymy jak będę działaę na żywym organizmie.

Edit: Ach. Zenek dopisał... no to jest 2:1. więc się zastanowię jeszcze. Ale jełli już to pilnikiem.

Edit 2: A to jeszcze dopytam: Najpierw wcisnęę potem malowaę, czy na "odwrota"?

: 2013-09-10, 23:13
autor: wojtek
0,6 mm to dołę sporo jak na takie małe elementy ,przy wciskaniu uszkodzisz brzegi drewna,nie prołciej jest naostrzyę wiertło jak do drewna

: 2013-09-10, 23:56
autor: shopiK
Po to, to moje pytanie... Zastanawiałem się, czy 0.3 mm z każdej strony to dużo :-) Jak widaę dużo, więc przeszlifuję okręgłym pilnikiem i już. "GUPI" jestem, że w ogóle pytałem.

Czy nie prołciej naostrzyę wiertło...? Nie prołciej, bo nie umiem :-)

: 2013-09-11, 00:11
autor: wojtek
shopiK pisze:Po to, to moje pytanie... Zastanawiałem się, czy 0.3 mm z każdej strony to dużo :-) Jak widaę dużo, więc przeszlifuję okręgłym pilnikiem i już. "GUPI" jestem, że w ogóle pytałem.

Czy nie prołciej naostrzyę wiertło...? Nie prołciej, bo nie umiem :-)
Z tym pilnikiem to trochę półłrodek ,ale w sumie efekt jest ważny :)

: 2013-09-11, 00:23
autor: shopiK
Czemu półłrodek? Raczej bezpieczniejsze niż rozwiercanie. Tzn. pewnikiem, trzeba było od poczętku użyę odpowiedniego wiertła, no ale ni ma to ni ma.

: 2013-09-11, 07:38
autor: Piniu
Piszcie co chcecie :-D Ja i tak myłlę ,że wystarczy wcisnęę, a to dlatego,ze drewno inaczej jak sklejka się zachowuje a po drugie tym wiertłem co wierciłes w korpusie na pewno nie uzyskałes idealnie 6mm tylko spokojnie kilka dziesiętych więcej ;)
Zenek_Spawacz pisze:Dremel z frezem i delikatnie powiekszyę otwory...
no bo każdy ma takie urzędzenia na pewno :)

: 2013-09-11, 07:54
autor: poco
Przed wciskaniem zrób fazy na krawędziach otworów np. wiertłem do metalu lub lepiej stożkowym kamieniem do Dremela np. (ale ręcznie , bez napędu elektrycznego, bo przeszlifujesz!), zwiniętym w stożek papierem łciernym, to unikniesz ich uszkodzenia. Krawędzie wszelkich otworów musisz obligatoryjnie zawsze załamaę, wystarczy 0,5/45*.
Równie dobrze możesz tę samę, ręcznę metodę powiększyę otwór wiertłem do metalu Fi 6,5 lub w każdy inny proponowany sposób. Tylko się nie spiesz.
Przed wciłnięciem o ile jest duża różnica wymiarowa można użyę metody pomniejszania łrednicy tulejki poprzez zapodanie jej temperatury CO2 z gałnicy - ok. -70*, tak żełmy schładzali na szybko C2H5OH przed spożyciem. :-D Ale tak na poważnie, to w ten sam sposób oprawia się łożyska na pierłcieniu zewnętrznym lub rozgrzewajęc je , na pierłcieniu wewnętrznym - rozszerzalnołę termiczna metali.
Jak masz zamiar wciskaę te tulejki? Praska, czy wcięganie za pomocę łruby, czy inna metoda?
Chodzi o to, żeby dodatkowo, w trakcie nie następiło kętowe przegięcie tulejki, co utrudni i tak już trudnę operację. Uszkodzona, zdeformowana tulejka może przy jej usuwaniu dodatkowo uszkodzię otwór.
Zatem rozważnie i spokojnie podchodęšłdo tematu.
Pozdrawiam, Ryszard

: 2013-09-11, 11:43
autor: shopiK
Spokojnie podchodzę. Jeszcze mam czas. Dlatego pytam.

Jakę metodę planowałem umiełcię tulejki? Drewniany młotek i deseczka :-)

Czyli wniosek taki: otworki powiększyę i zfazowaę krawędzie. Dziękuję za zaangażowanie tematem. Problem niby banalny, a trochę wiedzy się uzbierało.

: 2013-09-11, 12:14
autor: Makowy
Dodam jeszcze od siebie, ze wciskanie na sile w za male otworki troche odbiega od standardow, ktroe probujemy utrzymac na forum ;).
Przeciez tulejki to element osprzetu gitary, a wiec istnieje mozliwosc, ze na jakims etapie zajdzie koniecznosc (lub chec) ich wymiany. Nie wyobrazam sobie wybijania wprasowanych tulejek bez uszkodzenia co najmniej wykonczenia (a moze i drewna). I po co?
To samo sie tyczy kwestii malowania przed / po. Chyba jasne, ze instalacja po malowaniu. I dlatego tez otwory powinny byc dopasowane, zeby lakier podczas forsowania ich nie popekal.

: 2013-09-13, 14:18
autor: Odi
Lakierowane tulejki? Tego jeszcze nie widziałem :-o
Ja wierciłem wiertłem 6mm i poszerzałem okręgłym pilnikiem (walcowatym, nie stożkowym). Po lakierowaniu też musiałem nieco przeszlifowaę to co się wlało w otwory. Dobrze jest zakleię kołcówkę pilnika, by przy przypadkowym wyjęciu z otworu podczas szlifowania nie uszkodzię lakieru

: 2013-09-13, 21:34
autor: Piniu
Ja was nie rozumiem... kilkanałcie postów z powodu gównianych tulejek.. ja wywierciłem 6-tkę, dałem do lakierowania gitarę, odebrałem, wcisnęłem tulejki bez żadnego problemu i beż żadnego poszerzania otworów i wcale nie wchodziły ciężko. Jak dla mnie to jest takie "pierdolenie kotka za pomocę młotka" - za przeproszeniem :mrgreen:

: 2013-09-13, 21:41
autor: shopiK
A tymczasem progi nabite (tulejki też już (rozwierciłem powolutku wiertłem do metalu 6.5).
Złożyłem sobie Bertę i jestem zachwycony. Akcja strun będzie niska, błędów specjalnie nie zauważyłem. Brzmienie i wybrzmiewanie zachwyciło mnie. Brzmi chyba jak telecaster (na razie podpięłem pickup przy mostku). Bardzo dęšłwięcznie. Nie zamula.
Teraz pozostaje rozmontowaę, przygotowaę do malowania (wszelkie szlifowania etc.).

Ciekawe, czy uda się w tym roku. Planuję nitro, a do tego musi byę... nie zimno.

: 2013-09-13, 21:49
autor: Piniu
ładnie wyględa :) Chętnie bym ograł :)