Strona 7 z 18
Re: Budowę UKULELE czas zaczęę.
: 2017-09-09, 23:19
autor: Jan
Piotrze twoje rady są bezcenne - jutro będę kleił i dopieszczał strug ręËwniak.tak aby był jak szwajcarskie cacko. Kupiłem rowniak Stanleya i mechanicznie jest naprawdę fajny tylko trzeba zrobię stopę na lustro i nóż bo w stanie sprzedażowym nie nadaje się do niczego.
Re: Budowę UKULELE czas zaczęę.
: 2017-09-09, 23:37
autor: PiotrCh
Nie ma problemu, dobre rady to tylko dobre rady - robotę robisz Ty:)
Zanim skleisz upewnij się co do kęta prostego krawędzi klepek - strugiem leżęcym na boku zrobisz je przyzwoicie (ma nie byę przełwitów. Zanim skleisz płyty upewnij się, że złożyłeł je tak, aby miały zgodne kierunki strugania. Jak zrobisz jednę z włosem, a drugę pod włos - będzie dużo trudniej płaszczyznę zrobię strugiem. Strugamy tylko "z włosem" bo dziury w łwierku bolę.
Czekam na to ukulele jak nie wiem co:)
Re: Budowę UKULELE czas zaczęę.
: 2017-09-10, 17:39
autor: poco
Czyli kłania się wykorzystanie shooting board.
"Maszyny proste" są zawsze najlepsze, bo nie zawodzę w każdej sytuacji, a ta jest w swej prostocie rewelacyjna.
Pozdrawiam, Ryszard
Re: Budowę UKULELE czas zaczęę.
: 2017-09-10, 18:18
autor: Jan
Jest genialnie prosta i skuteczna. Płyta jest wstępnie docięgana miękkim sznurem bawełnianym i na koniec płaszczyzna jest ustalana przez kliny dociskowe i dodatkowo kliny jeszcze docięgaję sznur. Od spodu na belkach jest wycięty rowek na klej by nie przykleię delikatnej płyty do belek. Dodam jeszcze kilka bardzo ważnych plusów tego ustrojstwa: koszt ok 10 zł w zależnołci od tego z jakich belek się je zrobi, czas wykonania z pomiarem, pocięciem i oszlifowaniem ok 1h, potrzebnne narzędzia do wykonania to piła do drewna lub nawet sam brzeszczot i papier łcierny, nie wymaga posiadania warsztatu i specjalnych narzędzi.
Re: Budowę UKULELE czas zaczęę.
: 2017-09-11, 18:48
autor: PiotrCh
Ułożyłeł obie połówki zgodnie z włóknem - czy odwrotnie?
Re: Budowę UKULELE czas zaczęę.
: 2017-09-11, 21:31
autor: Jan
Tak połówki lekko oszlifowałem żeby dobrze widzieę słoje i układ włókien. Wyprowadziłem krawędęšłstrugiem ułożonym na boku i sprawdziłem przyleganie połówek pod światło. Następnie skleilem i umocowałem w łciskach przedtem oczywiłcie upewniwszy się, że układ włókien i słojów jest włałciwy.
Re: Budowę UKULELE czas zaczęę.
: 2017-09-11, 21:35
autor: PiotrCh
Super, to teraz wystrugasz grubołę (po wklejeniu rozety) jadęc strugiem w jednym kierunku przez obie połówki - jest to duży komfort.
Re: Budowę UKULELE czas zaczęę.
: 2017-09-12, 01:31
autor: poco
Pokaż link do tej metody sklejania do czoła, bo powiem szczerze nie widzę tutaj siły łciskajęcej deski, tylko dociskajęcę do tych kołków tworzęcych płaszczyznę.
Byę może istotnym jest sposób przeplatania sznura lub inny myk techniczny, który umknęł Twojej uwadze.
Wg mnie te pętle oplotu sznura na kołkach powinny znajdowaę się pod sklejanymi elementami, a nie poza nimi, bo wtedy klin napinajęc sznur powodował by powstanie dwóch sił, czyli łciskajęcej i dociskajęcej.
Z tego, co widzę na zdjęciach, to sznur w punkcie styku raczej zginał deskę niż ję dociskał do czoła.
Chodzi mi głównie o to, że za mało kleju będzie wyciskane z miejsca połęczenia i pozostanie taki widoczny szew sugerujęcy słabe połęczenie, gdzie klej będzie najsłabszym ogniwem.
Wszak klej tam trzyma, gdzie go ni ma.
Ale mogę się mylię. Oby.
Pozdrawiam, Ryszard
Re: Budowę UKULELE czas zaczęę.
: 2017-09-12, 15:01
autor: Jan
https://m.youtube.com/watch?v=qvsDcM0HaqU Ryszardzie wierzaj mi klepki są naprawdę mocno dociagane przez sznur a widziałem ten patent na wielu filmach z serii guitar building lub guitar making w zależnołci co tam wpiszesz w Googla. Sę mocno dociskane doczołowo i póęšłniej jeszcze klin ustala płaszczyznę i zwiększa nacięg. Weęšłsobie trzy patyki i dwie deseczki przewięzana byle jakim sznurem jak mi nie wierzysz i poczuj to organoleptycznie

sznur nie tylko dociska deski do belek ale także je dopycha i to całkiem mocno. No i jeszcze jedna rzecz, której nie widaę, wsadzajęc kliny przeciwstawnie dopychamy do siebie dodatkowo klepki a sznur i siła docisku klinów unieruchamia je i utrzymuje łciłnięte.
Pozdrawiam Janek
Re: Budowę UKULELE czas zaczęę.
: 2017-09-12, 15:28
autor: popik10
Rysiek ma rację. Tak mi sie zdaje
Re: Budowę UKULELE czas zaczęę.
: 2017-09-12, 16:56
autor: PiotrCh
Piotr i Rysiek maję rację.
Tak też jest dobrze, ale lepiej jakby oplot był pod klepkami a nie na zewnętrz.
Re: Budowę UKULELE czas zaczęę.
: 2017-09-12, 18:55
autor: poco
Wystarczę tam dwa kołki wystajęce na 5 mm dla zaczepienia sznura i wsunięte pod płytę też na tyle samo lub nawet stycznie z krawędzię płyty albo tylko klinowe nacięcie na grubołę sznura i załatwia to problem docisku płyt do siebie w miejscu łęczenia.

Generalnie patent doskonały w swej prostocie.
Jak dla mnie, to z mechanicznego punktu widzenia te belki nołne powinny byę dużo wyższe , niż szerokie, bo jednak te kliny powoduję powstawanie siły je zginajęcej, co może skutkowaę tym, że krawędzie nie zejdę się całę płaszczyznę, a tylko od góry będę przylegaę. Wprawdzie ten klin ma znacznę długołę i będzie działał prostujęco, ale licho nie łpi.
Pozdrawiam, Ryszard
Re: Budowę UKULELE czas zaczęę.
: 2017-09-12, 20:35
autor: Jan
No to przez chwilę byłem zadowolony, że ładnie skleilem top a teraz czuję , że zasialiscie ziarno niepokoju

. Przy klejeniu spodu dla spokoju ducha będę jeszcze obowięzywał samę płytę tak by napewno były więzania, które dociskaję do siebie połówki. W międzyczasie doprowadziłem do używalnołci rowniak Stanleya i jestem przeszczęłliwym posiadaczem baaaardzo użytecznego narzędzia

. Całkiem łatwo się go reguluje w przeciwiełstwie do gładzika, który mi jeszcze sprawia problemy. Praca tym strużkiem to przyjemnołę. Sporym jego mankamentem jest całkowita bezużytecznołę po zakupie, wyprowadzenie stopy to 6 h szlifowania + ok 2h boczki, nóż jest sprawę oczywistę więc o nim nie piszę. Koszt 130 zł + ciężka praca i rewelacyjne narzędzie za tę cenę.
Re: Budowę UKULELE czas zaczęę.
: 2017-09-12, 21:01
autor: popik10
Kupiłem identyczny na allegro tylko bez wypraski Stanley i kosztował około 60 zł z przesyłkę. Faktem że stopa poszła na frezarkę. Kosztowało mnie to dwa piwa. Ale narzędzie jak piszesz zacne.
Też jestem zadowolony.
Re: Budowę UKULELE czas zaczęę.
: 2017-09-12, 23:48
autor: poco
Mordorusie. Nie ma sensu obwięzywaę jeszcze dodatkowo płytę , bo tym samym przy wkładaniu klina ty ję wygniesz naprężajęc ten sznur dodatkowy. Tak jak jest , jest dobrze, a jedynie chodzi o przesunięcie samego zawijania na beleczce bardziej w kierunku pod płytę.
Uważam, że da się to skorygowaę już po nawinięciu,przed wciłnięciem klinów bo przecież sznurki jeszcze będę ruchome, a ten zabieg dodatkowo je lekko zluzuje.
Zresztę, najlepiej jest sprawdzię to na sucho, na jednym kołeczku zawijajęc sznur na dowolnej desce, bo zasada pozostanie taka sama.
Spróbowałem takiego myku : przewięzałem pierwszy oplot dowolnie, aby utwierdzię sznur, a każdę następnę pętlę nawijałem tak, aby była przed poprzednię, co owocowało samoistnym przesuwaniem się oplotów pod płytę.
Tu wypada jedynie dołwiadczalnie ustalię sobie ilołę tych pętli, aby nie motaę za dużo.
Pozdrawiam, Ryszard