Aparat do giecia boczkow

Dyskusje na temat narzędzi używanych w lutnictwie.

Moderator: poco

Zenek_Spawacz

Aparat do giecia boczkow

Nieprzeczytany post autor: Zenek_Spawacz »

Zamierzam zrobic aparat do giecia boczkow w gitarze klasycznej. Pytanie:
Da rade zrobic taka wyginarke ze spirali z zelazka i rury ? Na co trzeba uwazac? Robil to juz ktos z Was ? Mam watpliwosci co do zabawy elektrycznoscia z mokrym elementem drewnianym w rekach.
Zawsze mozna wrocic do korzeni i zrobic wyginarke z rury , imadla i wegla drzewnego wewnatrz rury...
Awatar użytkownika
Jacek
Posty: 124
Rejestracja: 2011-09-02, 09:14
Lokalizacja: Wymysłów / Śląskie
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Jacek »

Aparatu takiego nie robiłem, ale jestem elektrykiem z "wykształcenia" i wg. mnie podstawa, to żeby rura była podłęczona do zera (zerowana, uziemiona, czy co tam masz w instalacji). Jełli napięcie dostanie się na rurę, to wywali Ci korki (ew. różnicówkę), a Ty będziesz żył. :)
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Można zrobię bez problemów. Jeżeli miałbył koraliki było by lepiej, a jeżeli masz gołę spiralę potrzebujesz niestety gliny i sznura . :-D Z gliny na okręgłym patyku (posmaruj go czymł aby można było wyjęę) ugniatasz coś w rodzaju loda na patyku, a następnie gruby sznur-grubszy niż spirala nawijasz mocno wciskajęc go w glinę miejsce przy miejscu robięc coś w rodzaju gwintu. Jak glina przeschnie usuł ten patyk i ten sznur, Będziesz miał karkas do nawinięcia spirali. W podobny sposób wykonane są karkasy do spiral lutownic dużej mocy. Wczełniej musisz zrobię na sucho próby z ta spiralę. Możesz tez zrobię taki gwintowany karkas nawijajęc jednoczełnie dwa sznury o różnej grubołci. Ten ciełszy będzie robił za dystans pomiędzy zwojami spirali. Oczywiłcie musisz najpierw pomierzyę wszystkie parametry tych elementów składowych, aby ten karkas zmiełcił się w rurze ze sporym luzem. Nawijasz spiralę tak, że przekładasz najpierw przez ten centralny kanał w glinie spiralę, a potem z góry na dól nawijasz lekko rozcięgajęc spiralkę. Nie rozcięgnij za mocno, bo spirala straci włałciwołci jak będę za duże odległołci pomiędzy sąsiednimi zwojami. Teraz to możesz delikatnie włożyę do rury, zablokowaę klinikami drewnianymi - nie pogniełę spirali- i zasypaę całołę suchym piaskiem. Górę i dół zaczopowaę glinianym korkiem i wyprowadzię zaizolowane kołce spirali. Odstawię na kilka dni, aby przeschła i włęczyę do prędu na kilka minut, wyłęczyę , poczekaę trochę, znowu włęczyę na np 15 minut-wyłęczyę.
Chodzi o wysuszenie gliny wokoło spiralki. Nie ma strachu ze zwarciem, ale rękę nie dotykaj jeszcze, bo możesz zamknęę obwód do ziemi. To musi dobrze wyschnęę . Po kilku takich próbach włęcz na dłużej i kontroluj temperaturę tego ustrojstwa. Glina i piasek załatwi akumulację ciepła. Lepiej by było gdyby spirala była otwarta, ale to wymaga dobrej izolacji elektrycznej, a ja nie wiem czym dysponujesz.
Moc takiej spirali wystarczy 200 - 250 W. Instalacja elektryczna powinna byę wyposażona w różnicówkę , wyłęcznik nadmiarowo prędowy - bezpiecznik inaczej- stosownie do prędu pobieranego przez obwód, aby uniknęę możliwołci porażenia prędem elektrycznym. Przydał by się termostat, ale nie wiem czy jest dostępny u Ciebie. Można wykorzystaę taki ze starego piekarnika ze składu złomu. Ma pokrętło z regulację i jest wyskalowany.Jak był miał koraliki, to wystarczy spirale rozłożyę po obwodzie rury, też zablokowaę czymł i najlepiej wypełnię glinę. Rozejrzyj się za wkładami do lutownic. Sę w pancerzach. Nowe grzałki do piekarników można przed włęczeniem formowaę-kształtowaę w granicach 50 procent, tylko niezbyt gwałtownie. W procesie produkcji - miałem zajęcia w Selfie w Szczecinie w czasach PRL-u, grzałek spiralki grzejne są zasypywane luęšłnym piaskiem kwarcowym, a potem formowane i galwanizowane, zatem wyginajęc ja przemieszczamy ten piasek, ale trzeba kontrolowaę miernikiem czy nie ma przebicia możliwego przy małych łukach. Jeżeli wczełniej włęczysz ,ten piasek stopi się na spiralce. "podstempluje" ję i przy wyginaniu spiralka pęknie. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Zenek_Spawacz

Nieprzeczytany post autor: Zenek_Spawacz »

Kombinat trafil w sedno... Dominikana to miejsce elektrycznych niespodzianek. Oprocz tego , ze CODZIENNIE mamy kilkugodzinne przerwy w doplywie pradu , wszystko jest zamontowane na opak. Tu sie nikt niczym nie przejmuje. Polowa dominikanczykow nie placi za prad , a nawet gdyby zdarzyl sie cud i nagle wszyscy uiscili oplaty to elektrownie dominikanskie i tak moglyby pokryc tylko okolo 60 % zapotrzebowania. Dla europejczyka pewne rzeczy sa niewytlumaczalne wiec nie bede nawet probowal.
Mi chodzi o zrobienie urzadzenia do giecia z wytlumaczeniem jak dla idioty , co , po co i dlaczego bo takie sa tu warunki (pomijajac moje mozliwosci percepcyjne). Nie chce zginac smiercia tragiczna porazony pradem i nie chce spalic chaty... Co to jest np. "roznicowka" ?
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Róznicówka w potocznym języku oznacza tzw. "wyłęcznik różnicowo-prędowy". Jest to aparat -rozłęcznik elektryczny reagujęcy na różnicę prędu pomiędzy ziemię -fazę, ziemię-neutralem, neutralem-fazę tak łopatologicznie tłumaczęc. Prołciej, każda zmiana pomiędzy tymi punktami prędów powoduje prawie natychmiastowe rozłęczenie. Produkowane są na różna prędy różnicowe. Nie jest bowiem prawdę, że pomiędzy przewodem neutralnym -niebieskim, a uziemieniem nie występuje napięcie!. Występuje zawsze jeżeli w obwodzie jest podłęczone jakiekolwiek urzędzenie elektryczne.
Sama "róznicówka" nie chroni jednak przed porażeniem. Musi byę włałciwie dobrany wyłęcznik nadmiarowy-bezpiecznik. Dla prawidłowej ochrony przed porażeniem MUSI byę urzędzenie UZIEMIONE, bowiem w przypadku upływnołci prędu na urzędzenie przez nasz organizm popłynie pręd - staniemy się przewodem uziemiajęcym :-o . Nie jest to ani przyjemne, ani bezpieczne. Jeżeli zatem będziesz używał tej grzałki to zrób sobie drewniany podest izolujęcy dodatkowo od ziemi i tyle.
Zenek, a nie łatwiej i prołciej jest wykorzystaę rurę i palnik gazowy? Chyba Popik coś takiego proponował. Zresztę sam widziałem na YT taki patent. Pręd , to pręd i może porazię bardzo poważnie, a u Ciebie jak piszesz, to istna wolna amerykanka, co dodatkowo zapala czerwona żarówkę w głowie. Inna sprawa, że jak będziesz obchodził się z prędem ostrożnie nic złego staę się nie może. Najwyżej bezpiecznik wywali. :lol: :lol: :lol: ,Zatem, rób ustrojstwo i zważaj na dobra izolację, a piasek jest dobrym izolatorem. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
OlseNN
Posty: 125
Rejestracja: 2011-12-19, 10:34
Lokalizacja: Wałbrzych
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: OlseNN »

poco pisze:Zenek, a nie łatwiej i prołciej jest wykorzystaę rurę i palnik gazowy? Chyba Popik coś takiego proponował.
Skuteczne zwłaszcza w przypadku problemów z prędem.

Ale wcięż najłatwiejszym i najszybszym moim zdaniem rozwięzaniem jest kawałek metalowej rury załlepiony z jednej strony, a z drugiej ogrzewany przy użyciu opalarki. Prowizorka, ale skuteczna - jest filmik na YT, ale coś go nie mogę namierzyę...
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Z ta opalarka, to jest taki myk, że może się spalię przy złej wymianie powietrza lub będzie się bardzo często wyłęczaę-termik. Po prostu rozgrzane powietrze będzie się odbijaę od denka i wracaę do dyszy wylotowej, Ja spaliłem trzy takie przy usuwaniu starych powłok lakierniczych i farb ze stolarki budowlanej, Obecnie używam wyłęcznie gazu. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
OlseNN
Posty: 125
Rejestracja: 2011-12-19, 10:34
Lokalizacja: Wałbrzych
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: OlseNN »

@Kombinat: tak jest, to ten link! Nie mogłem sobie przypomnieę, jakich słów kluczowych użył autor tego filmu, a to po prostu "bending iron". ;) Dzięki. I faktycznie, pisałem coś na ten temat swego czasu, ale linka chyba nie wrzucałem. (?)

W każdym razie to rozwięzanie po prostu powala prostotę i o ile się nie zdarzy przegrzanie, o którym pisze Poco, to naprawdę znakomity patent.

[ Komentarz dodany przez: kombinat: 2012-01-22, 14:41 ]
Dopiszę się, żeby już nie spamowaę. Ktoł na pewno linka wrzucał, bo stęd znam ten filmik - inaczej bym nie wiedział o czym mówisz ;)
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

No i co? Jak jest wykonane urzędzenie? :-P ;-) :lol: MUSI mieę swobodny wylot nagrzanego powietrza, to wtedy zda egzamin. Patent ten zastosuję z użyciem palnika gazowego. Za 50 zł można kupię palnik dekarski z 3-ma dyszami i chyba jeżeli chodzi o skutecznołę nie będzie lepszej samoróbki. jako podstawę wykorzystam żeliwny kołnierz do pomp obiegowych c.o i rury stosownie do łrednicy gwintu. Super sprawa, a proste , jak konstrukcja cepa. Termostat będzie też, a raczej termometr i regulacja, w zaworze palnika. Dzieki za temat. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post autor: palisander »

Zenek z tego co czytam to chcesz wykonaę nie aparat tylko tkzw. ,,grzałkę".

Spokojnie można to zrobię z rury o łrednicy np. 60 mm. Ja też takę wykonałem dawno temu i używam jej czasem do dził z powodzeniem. Użyłem do tego spirali 200 W od żelazka z koralikami szamotowymi. Przygotuj też wyprażony w piekarniku czysty piasek. puszczajęc spiralę w rurkę zasypuj ję suchym piaskiem delikatnie pukajęc w rurke żeby się ładnie układał i ubijał. Oczywiłcie należy zwracaę uwagę żeby koraliki raczej nie dotykały łcian rury. W przeciwnym razie miejsca te będę zbyt goręce i będę miejscowo przypalaę drewno. Jak wszystko zasypiesz kołcowki spirali wyprowadęšłna zewnętrz i za pomocę kostki ceramicznej połęcz przewodem z wtyczkę do gniazdka. Możesz to potem zalepię od góry szamotem albo docięę kawałek starego marmurowego parapetu. Piasek służy jako bufor cieplny i grzałka równo się nagrzewa i dlugo trzyma temperaturę. Przed doginaniem drewna w miejcu gięcia koniecznie owił je zmoczonę i odciłniętę flanelę... nie przypalisz wtedy i goręca para wodna ułatwi trochę gięcie. Jak stwierdzisz , że grzałka jest zbyt goręca wyłęczasz ję z gniazdka i spokojnie gniesz dalej. Kwestia wprawy... Nie potrzebne są żadne termostaty i inne duperele... Proste i skuteczne. Ja boczki gnę na kopycie a na grzałce doginam już dokładnie do formy. Gnę też na niej grubsze elementy bindingu ozdobnego. To proste urzędzenie sluży mi już od dawna i jak na razie tylko raz połwięciłem 30 minut na wymianę grzałki wewnętrz. Moc 200 W z zupełnołci wystarczy i nie ma obciężeł żeby Ci korki wywalało. ęšłĽadnych zwarę ani innych spraw tupu przebicie i porażenie prędem nie miałem nigdy.



Dodam dla łcisłołci, że to układ pionowy i rurka w pierwszej kolejnołci musi zostaę załlepiona na dole i osadzona do postawy ( np. kawałka klejki ) ktorę umocujesz do blatu warsztatu zwykłym łciskiem do drewna. Najlepiej zlaę ję na dole szamotem na wysokołę 5 cm i osadzię w jakiejł kamiennej podstawie. Ja użyłem do tego stary parapet z marmuru który przycięłem sobie fleksem a potem wiertłem koronowym wywierciłem w nim otwór w ktory wetknęłem rurkę i zakleiłem zaprawę. Potem to wszystko mocujęc do sklejkowej podstawy odizolowałem cieplnie za pomocę niezbyt grubego tekstolitu żeby sklejki szlag nie trafił od goręca. Musisz to zrobię dobrze i konstrukcja musi byę stabilna i mocna bo na drewno trzeba zdrowo nacisnęc czasem żeby gięcie było skuteczne.


Co zał się tyczy tej rury z palnikiem O ktorej pisał Ryszard... ja bym raczej uważał. Trochę pyłu drzewnego, wióry, zawsze to tam gDzieł jest w pracowni. I to raczej bardzo suche.... Otwarty ogieł w takim miejscu to nie jest dobry pomysł... Pewnie, że zadziała ale te spaliny od góry gDzieł tam będę wędrowaę i dmuchaę. Samemu się można nimi poparzyę przy operacji gięcia no i jeszcze sobie pożar zafundowaę... A w ukladzie poziomym to już sobie tego wogóle nie imaginuje... Gdzie te spaliny...? Prosto w brzuch maja lecieę ...?
Ostatnio zmieniony 2012-01-22, 22:35 przez palisander, łącznie zmieniany 2 razy.
podstawa to dokładność
Awatar użytkownika
palisander
Posty: 1003
Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
Lokalizacja: Polska

Nieprzeczytany post autor: palisander »

Witam.

Piszę post po połcie celowo i przyznaje się do tego aby w,,wycięgnęę " temat na wierzch. Otóż postanowiłem i ja wymienię swoję grzałkę do doginania boczków na goręco i kombinowałem aby wykonaę tanie, bezbieczne i z regulacja temp. urzędzenie bez zbytnich wysiłków oraz straty czasu. No i wymysliłem...

Do rzeczy jednak.

Kupujemy za sumę ok 50 zł jedno płytowę, turystycznę , małę, poręcznę kuchenkę turystycznę.
http://allegro.pl/kuchenka-turystyczna- ... 99458.html

Posiada ona regulator temperatury w zakresach od 180 do 500 stopni C.
Do gięcia drewna potrzeb w granicach 200 do 230 stopni.
Dodatkowo będzie nam potrzebna sklejka o wymiarach 40 cm X 40 cm.

Kolejnę rzeczę jaka musimy posiadaę to pręt pełny aluminiowy o łrednicy fi 90 mm. No to już trochę nasz szarpnie bo trochę będzie ważyę, ale przy małych modyfikacjach można to zrobię też z rury aluminiowej. Załóżmy jednak że mamy ten pełny profil w postaci pręta i ma on długołę 18 cm. Większa nie potrzebna. łwietnie było by aby płaszczyzny cięcia splanowaę na tokarce aby wszystko było w kętach prostych. Następnie demontujemy kuchenkę aby w płycie wierzchniej grzewczej delikatnie wiercię trzy otwory rozstawione tak aby nie wychodziły poza obrys 90 mm. Według nich trasujemy , a następnie wiercimy nieprzelotowe otwory w owym aluminiowym bloku z alu na jednej z płaszczyzn owego walca tak aby stał sobie potem na płycie na sztorc tak to nazwijmy... Gwintujemy je pod łruby metryczne. np. M 8mm. Przykręcamy blok aluminiowy do płyty za pomocę wkrętów metrycznych ze stożkowym łbem od spodu płyty grzejnej i składamy na mowo maszynkę. No i w zasadzie grzałkę z regulację termostatem mamy gotowę. Teraz tylko wystarczy jej nóżki przykręcię na stałe do sklejki 40 x 40 a sklejkę wraz maszynkę za pomocę dwóch łcisków do blatu warsztatu i możemy zabieraę się do pracy nad drewnem. Proste, bezpieczne i bardzo trwałe. No i mamy możliwołę regulacji temperatury za pomocę prostego i skutecznego potencjometru. Rozgrzany blok aluminiowy po rogrzaniu będzie długo trzymał ,,ciepło" . Jełli kogoł przeraża cena alu można użyę rurki alu o łciance 4 lub 5 mm.

Na koniec dodam, że 18 cm pełnego pręta aluminiowego o łrednicy 90 mm będzie ważyę jakieł 3,2 kg. Trzeba to pomnożyę przez jakieł 19 zł za kilogram ... więc koszt wyniesie jakieł 60 zł z groszami.

Pozdrawiam.
podstawa to dokładność
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Podczepię się pod temat ponieważ nie chcę nowego zakładaę, a dokonałem dzisiaj pierwszego gięcia drewna :) Robię taki jeden projekt ostatnio i potrzebowałem do niego wygiętę listwę. Poczętkowo myłlałem o płaskowniku alu, ale przecież o niebo lepiej będzie wyględaę jak to będzie drewno. Więc dzisiaj spróbowałem i się udało wygięę elegancko. Listwa jest dębowa, 4mm grubołci, 30 mm szerokołci. Zastanawiałem się co by tu użyę do tego i wpadłem na pomysł użycia kolby lutowniczej wkręconej w imadło. Okazał się to strzał w dychę. Oczywiłcie boczków gitary na tym nie wygnę, ale do takich drobiazgów jak dzisiejszy idealnie się nadaje.
Nie ma problemu o wodę, bo grzałka w środku jest długa i kabelki dopiero są w drewnianej rękojełci a i cała rura jest też uziemiona. No! To tyle :mrgreen:
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Nieprzeczytany post autor: poco »

Obawiam się palisandrze, że nie będziesz kontent z tego projektu. Dlaczego?
Powierzchnia płyty grzejnej jest duża i będzie oddawaę ciepło nie tylko w Al, ale także w otoczenie i skutecznie grzaę/parzyę ręce.
Regulację temperatury masz dla płyty, a nie dla Al i stęd nie będzie ona adekwatna do rzeczywistołci.
Studzenie Al w trakcie wyginania będzie spore i nie wiem, czy nadęży układ dostarczaę stosownej energii.
Konstrukcja będzie dołę spora gabarytowo i nie za bardzo poręczna.
To są oczywiłcie uwagi na biegu , wypowiedziane w oparciu o wizję kołcowego wyględu.
Lepszym rozwięzaniem będzie jednak układ grzałki wewnętrz walca wypełnionego piaskiem jako akumulatorem ciepła, a termostat rurkowy umiełcię można w tymże piasku i pokrętło wyprowadzię tak, jak na oryginale.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
ODPOWIEDZ