strug rączny
Moderator: poco
strug ręczny
Narzędzie od tysięcleci stosowane przez fachowców zajmujacych się obróbka drewna, proste w budowie, niezwykle skuteczne i dokładne w działaniu. Wiemy, że w lutnictwie korzysta się z narzędzi ręcznych przypominajęcych miniatury dużych i dużych. Wręcz legendarnę jakołcia odznaczaja się narzędzia-strugi pochodzęce z krajów wschodu, zwłaszcza Chin i Japonii. Japołskie strugi kanna są bardzo drogie, a zawdzięczaja swoja skutecznołę jakołci noża tnacego. Dołę przypomniec, że strugaję wióry grubołci 0,02-0,009. Poniżej zamieszczam linki zwięzane z tymi narzędziami i zapraszam do oględania innych na YT.
http://www.youtube.com/watch?v=zqfbg-eYcXw
http://www.youtube.com/watch?v=eb3qtYwM ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=LTvm39_v ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=vCpAOCcI ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=SeROdh15 ... creen&NR=1
Zachęcam do oględania podobnych stron. Pozdrawiam, Ryszard
http://www.youtube.com/watch?v=zqfbg-eYcXw
http://www.youtube.com/watch?v=eb3qtYwM ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=LTvm39_v ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=vCpAOCcI ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=SeROdh15 ... creen&NR=1
Zachęcam do oględania podobnych stron. Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
- palisander
- Posty: 1003
- Rejestracja: 2009-04-17, 12:55
- Lokalizacja: Polska
łwietne narzędzie. Dopóki nie zaczęłem bawię się w lutnictwo nie miałem do czynienia z typowo ręcznymi narzędziami do obróbki drewna. Jakił czas temu sprawiłem sobie Bailey'a nr 7 i do dził jestem pod wrażeniem prostoty i genialnołci tego wynalazku. 
Czego używacie do ostrzenia noża? Kupiłem sobie ten Stanleyowski wynalazek do ostrzenia:
http://www.dluta.pl/index.php?k=42&p=2751
ale o ile wózek do zapinania noża działa dobrze, o tyle mój nóż ma niestety 60mm szerokołci, a kamieł 50mm ... Słyszałem o papierze łciernym na sucho, ale jakoł łrednio to idzie. Trzeba koniecznie zaopatrywaę się w te za drogie japołskie kamienie?

Czego używacie do ostrzenia noża? Kupiłem sobie ten Stanleyowski wynalazek do ostrzenia:
http://www.dluta.pl/index.php?k=42&p=2751
ale o ile wózek do zapinania noża działa dobrze, o tyle mój nóż ma niestety 60mm szerokołci, a kamieł 50mm ... Słyszałem o papierze łciernym na sucho, ale jakoł łrednio to idzie. Trzeba koniecznie zaopatrywaę się w te za drogie japołskie kamienie?
Obróbkę zgrubnę wykonaj trzymajęc nóż w rękach i dociskajęc tak, aby przylegał do płaszczyzny kamienia przesuwaj go skołnie po tym kamieniu. Ten wózek nie jest do wszystkiego. Na YT widziałem wózek, ale opierajęcy się o podłoże poza kamieniem i tam można było robię co się chce. Obejrzyj tez ten film z postu i zauważ jak facet ostrzy dłuto. To powinno byę jako lekcja. Na papierze tez naostrzysz, ale najlepiej na wodnym, a jako podkład płaski można stosowaę szybę, płytę granitowę, laminowanę itp. Zaczynajęc od obróbki zgrubnej na kamieniu poprzez papier 400, 1200, 2000 dochodzisz do ostrołci wymaganej. To tak łopatologicznie, a dodatkowo poczytaj sobie o ostrzeniu ręcznych narzędzi do obróbki drewna oraz obejrzyj filmik i podobne. http://www.e-manta.eu/printview.php?t=7 ... re=related. Jest tego sporo w necie. Pozdrawiam, Ryszard
Ostatnio zmieniony 2014-08-21, 06:22 przez poco, łącznie zmieniany 1 raz.
via vita curva est
Nie mam kłopotu drogi Ryszardzie z alfabetem łaciłskim, a także jeszcze z innym - takim nieciekawym.
Wysiłek włożyłem owszem, ale w tych linkach nie ma nic, prócz z bardzo fajnych Tormeków za 1,5 koła i opisów kamieni z "dluta.pl". To, że mogę sobie kupię japołski kamieł za 250.- PLN i zrobię sobie maszynkę to wiem.
Jak byk napisałem prołbę o to jakich kamieni WY używacie. Miałem nadzieję, że ktoł używa czegoś, co nie jest wszystkim znane z internetu, a działa i kupił np. "u Pana Hełka" i nie kosztowało wszystkich pieniędzy. Popik nie napisał, że takich kamieni używa, ani że takie wydaję się mu najlepsze.
Kurde wysiłku trochę.
Wysiłek włożyłem owszem, ale w tych linkach nie ma nic, prócz z bardzo fajnych Tormeków za 1,5 koła i opisów kamieni z "dluta.pl". To, że mogę sobie kupię japołski kamieł za 250.- PLN i zrobię sobie maszynkę to wiem.

Jak byk napisałem prołbę o to jakich kamieni WY używacie. Miałem nadzieję, że ktoł używa czegoś, co nie jest wszystkim znane z internetu, a działa i kupił np. "u Pana Hełka" i nie kosztowało wszystkich pieniędzy. Popik nie napisał, że takich kamieni używa, ani że takie wydaję się mu najlepsze.
Kurde wysiłku trochę.
Może rzeczywiłci zbyt ogólnie potraktowałem temat, ale dla mnie najistotniejsze jest to jaka ma kamieł gradację, a z czego jest wykonany, ile kosztuje itd nie maja dla mnie znaczenia. Natomiast ziarnistołę, rodzaj chłodziwa nie jest bez wpływu na jakołę ostrzenia. Te informacje są zawarte w linku Popika i to one są najistotniejsze. Możesz również używaę papierów łciernych wodnych, piaskowców wszelkiej małci-w tym marmurów, przeszlifowanych powierzchni bocznych łciernic tarczowych do mechanicznej obróbki metali, szkła, filców, skóry, past polerskich, osełek diamentowych itp. Użyte materiały, to akurat dla mnie nie maję znaczenia. Cel ułwięca łrodki. Pozdrawiam, Ryszard
Ps Polecam ten filmik i pochodne na YT
http://www.youtube.com/watch?v=92hmSCCs ... re=related
Ps Polecam ten filmik i pochodne na YT
http://www.youtube.com/watch?v=92hmSCCs ... re=related
via vita curva est
@poco - aż dziw bierze, że nikt do tej pory nie poruszył tego tematu:) Często ręczny strug jest szybszy niż obróbka maszynowa, a niemal zawsze dokładniejsza.
Dłuta i noże do strugów ostrzę wyłęcznie na papierze (podkładka z szyby). Wymaga to co prawda wprawy, żeby nie zaokręglaę fazy, ale nie mam z tym problemów. Mikrofazka też wychodzi idealnie. Dołę powiedzieę, że po ostrzeniu mogę się nimi golię
I wystarczy parę minut po paru godzinach pracy (zależnie od materiału).
A co do strugów - metalowe należy wypolerowaę na lustro, żeby ładnie szły. Co jakił czas w trakcie pracy stopę posmarowaę lekko zwykłę łwieczkę i łmiga jak złoto.
Dłuta i noże do strugów ostrzę wyłęcznie na papierze (podkładka z szyby). Wymaga to co prawda wprawy, żeby nie zaokręglaę fazy, ale nie mam z tym problemów. Mikrofazka też wychodzi idealnie. Dołę powiedzieę, że po ostrzeniu mogę się nimi golię

A co do strugów - metalowe należy wypolerowaę na lustro, żeby ładnie szły. Co jakił czas w trakcie pracy stopę posmarowaę lekko zwykłę łwieczkę i łmiga jak złoto.
Chyba czas na wykonanie własnych mini strugów. Wykorzystuje do tego stare noże do strugarek i wymienne do głowic. Materiał metalu za darmochę, bo pozostawał mi po wczełniejszych działaniach w drewnie. Pozostało dorobię opór na nóż i klin + klin. W planie mam jeszcze małego gnojka z mosiędzu, a raczej z rurki mosiężnej, którę " wyjaję" i oprawie ostrze jak w tych firmy Cubex. Stopkę i resztę polutuję cynę. Do pierdół się nadadzę. Pozdrawiam, Ryszard
PS musiałem zmienię
zdjęcie
PS musiałem zmienię

via vita curva est