Forum Lutnicze

Jest tanio do wyrwania, ma rozłęczane cewki. Się zastanawiam nad kupnem w celu przetestowania, a nóż okaże się fajny. Zna ktos tę firme?

NIGDY nie slyszalem o tych pickach. Podejrzewam chiny , ale to oczywiscie nie musi byc prawda.Sprzedajacy dodaje jakis komentarz ?

Cytuje:
"...Prawdziwy stary VICTOR na ceramicznych rdzeniach.

Osobne odprowadzenia cewek umożliwiajęce podłęczenie JAKO SINGIEL, DWA SINGLE Rę?WNOLEGłE lub HUMBUCKER.

Używany, całkowicie sprawny.

Opornołę na singlach = 6,7 k każdy, w układzie humbuckera = 13,4 k.

Przetwornik (foto) nie jest brudny ani postarzany...to naturalne przebarwienia po latach.

Prawdziwe vintage dla konesera stylu i brzmienia ..."

Tylko tyle. Zastanawiam sie nad nim, bo 3 dychy to nie dużo a chciałem potestowaę jak mój dean by brzmiał z rozłaczanymi cewkami

Moze sie go zapytac gdzie byly montowane te "prawdziwe" Victory? Chociaz trzydziesci jest warte ryzyka...

Napisałem do goscia - zobaczymy co powie.

Piniasty! Jak się zwał, tak się zwał, byle Tobie dobrze grał! Victor czyli zwycięzca spełnił swoja rolę. Tak nazwaę można każdy wyrób. Pozdrawiam, Ryszard

odpowiedz sprzedajęcego:

Najwyraęšłniej trzeba się bliżej z wujkiem Google zaprzyjaęšłnic to wtedy jakęł bajeczkę opowie ... np takę http://pl.wikipedia.org/wiki/JVC
"Na rynku japołskim firma oznacza swoje produkty używajęc logo Victor (Victor Company of Japan, Limited)" - koniec cytatu.
A jak wujek zacznie opowiadaę to może powie też że Victory były montowane np w japołskich Gibsonach w latach 60 i 70...bo takie też były jak i Fendery a i do dzisiaj są produkowane dla Gibson USA przez Terada Musical Instrument Nagoya.
Także Szanowny Kolego...nim się zada pytanie w takiej niezbyt wyszukanej formie to trzeba mieę jakękolwiek wiedzę w temacie...no i znaę włałciwego wujka

Nic - wezmę - zobacze co to to jest

Ja też nie moge, zreszta aukcja znikła - nie wiem czy zdjęł na czyjeł zyczenie czy co.. czas jeszcze był wiec chciałem kupic i dupa. Może i dobrze.

Facet pewnie czyta nasze forum i poczuł wiatr w papierowe żagle kasiory. Zaraz pokaże się z wyższę cenę. Pozdrawiam, Ryszard

Sory ale gołę kit wciska JVC to stara poważana firma i przetworniki też by były opatrzone logiem JVC . Gołę sam w googlach wyszukał pierwszego lepszego Victora który ma coś wspólnego z elektronikę i udaje oburzonego . Po tych zdjęciach to one jakoł tak mało styrane są jak na swój vintage ,zwłaszcza te nadbiegunniki jakieł takie czyste ? Mam dwudziestoparoletnie single i są w porównaniu z tymi zajechane ,zwłaszcza obudowy są pociachane od kostki a nadbiegunniki praktycznie pordzewiałe (choę staram się dbaę o gitary) Victorów było wielu ale jełli już jakił miał coś wspulnego z gitarowymi przetwornikami to prędzej "Victor Carroll "V.C." Squier.
Firma wykupiona póęšłniej przez Leo Fendera i produkujęca tałsze wersje fendera .Pierwsze squiery nie miały chyba pickguardów i to było dosyę charakterystyczne . A czy te victory pochodzę od tamtego victora ? trudno mi powiedzieę ,musiałbył poszukaę .Pewnie są jakieł fora z tymi gitarami .

Masz rację . Wiem że Japołskie gitary Greko miały przetworniki Gibsona w niektórych modelach z wczesnych roczników ,a inne miały Japołskie przetworniki . Na ebay-u i jedne i drugie są dosyę drogie , więc ta cena wydała mi się podejrzana. Swoję drogę nigdy też nie słyszałem żeby JVC produkowała gitarowe przetworniki (ale kto wie ? ) A z firmę Victor Carroll "V.C." Squier skojarzyło mi się ponieważ ta firma oficjalnie zaopatrywała Fendera w struny i osprzęt . Po paru latach Fender ję wykupił ,a następnie sam został wykupiony przez CBS
http://www.electric-guitar-wizard.com/s ... itars.html