Strona 1 z 2

Wosk na basówkę

: 2012-03-01, 17:30
autor: Pitor
Witam,

Powoli przymierzam się do wykołczenia gitary, i tu sie pojawia pytanie, zastanawialem sie nad uzyciem wosku, łatwiej się go nakłada, jest tani. Ale jak wpływa on na brzmienie gitary? Jaki najlepiej kupię, czy może byę zwykły z sklepu z lakierami? Czytałem jeszcze o połęczeniu wosku i oleju, jak to się je? I jak najlepiej nałożyę taki wosk? Korpus jest klonowo-mahoniowy, gitarę w fazie robienia, można zobaczyę w dziale gitar basowych.

Pozdrawiam,
Piotr

: 2012-03-04, 20:03
autor: Pitor
Przepraszam za double post.

Nikt nie miał do czynienia z takim wykończeniem? Czy lepiej jakieł inne? Proszę o podpowiedzi i pomoc w tej sprawie.

Pozdrawiam,
Piotr

: 2012-03-04, 20:50
autor: poco
Pitor, ponieważ niewielu z nas stosuje ten rodzaj zabezpieczania powierzchni drewna-czytaj gitar pozwoliłem sobie na posiłkowanie wiedzę z netu, Tam możesz znaleźć bardzo dużo informacji na ten temat. ęšłĄródło pisane jest tutaj http://www.xk32kdkx2d0d.az.pl/poradnikw ... owanie.htm, natomiast więcej jeżeli wpiszesz w wyszukiwarkę "woskowanie drewna". Może tamte trełci pozwolę zrozumieę dlaczego mało jest ta technika popularna. Dodatkowo, taka miękka, mało odporna na płyny wszelkiej małci powłoka może powodowaę tłumienie drgał deski, ale uzbrój się w cierpliwołę, a więcej informacji zapewne koledzy dostarczę. Ja podobnie pewnie jak i Ty wolę info od praktyków. Pozdrawiam, Ryszard

: 2012-04-01, 14:37
autor: Pitor
A czy ktoł z forum używał oleju do wykołczenia gitary? Widziałem na forum propozycje użycia oleju dułskiego, ładnie wyględa i nie jest bardzo drogi. Pytanie czy warto? Ponieważ nie mam możliwołci położenia na gitarę lakieru poliuretanowego (brak kompresora i pistoletu), a chce ja wykołczyę w domowych warunkach.

: 2012-04-01, 18:37
autor: poco
Możesz, możesz polakierowaę gitarę poliuretanem w domu i to bez problemu. Nie będę powtarzał co i jak zrobię przed, a ograniczę się do samego lakierowania. Kup wałeczek do malowania tzw. "flokowy" z przeznaczeniem do malowania farbami rozpuszczalnikowymi. Lakier nanieł tym wałeczkiem cienko i równo, a uzyskasz to wylewajęc trochę lakieru na dowolnę czystę płaszczyznę i wałkujęc nim po tym lakierze nasączysz wałek w sposób umożliwiajęcy równe rozprowadzenie. Nie wałkuj zbyt szybko aby nie powodowaę natleniania widocznego w postaci drobnych baniek powietrza. Przez docisk powodujesz dozowanie lakieru. Korpus po lakierowaniu ułóż poziomo, co pozwoli na rozpłynięcie się lakieru. Lepszę rozlewnołę uzyskaę możesz podgrzewajęc lakier w kępieli wodnej do ok. 40 *C. Malowanie możesz powtarzaę wielokrotnie , aż uzyskasz wystarczajęco grubę warstwę. Każdorazowo używaj nowego wałka. Po nałożeniu ok. 3 warstw przeszlifuj powierzchnię papierem "na wodę" 240, odtłułę /paluchy i pot, to samobój/, połóż 1-2 warstwy i poczekaj do pełnego wyschnięcia zgodnie z danymi producenta. Przeszlifuj krzyżowo papierem wodnym na klocku z filcem zmniejszajęc kolejnę granulację do momentu, aż nie będziesz widział błyszczęcych plamek oznaczajęcych wgłębienia w lakierze i poleruj do pełnego połysku tarczę gębkowa i pastę Farecla /do samochodów/. Pozdrawiam, Ryszard

: 2012-04-01, 23:22
autor: Pitor
A czy tę metode można zastosowaę do lakierów kryjęcych?

A wracajęc do tematu, czy ktoł miał jakieł doświadczenia z olejem dułskim? (Mowa tutaj o wykołczeniu jełli nie uda mi się lakierowanie)

: 2012-04-02, 07:13
autor: poco
Do każdego lakieru, jednakże w przypadku chemoutwardzalnych należy zastosowaę spowalniacz reakcji dla umożliwienia rozpływu. Generalnie nie poleca się dla dużych płaszczyzn bo wiele za tym przemawia, ale w naszym przypadku można spróbowaę. Warunek- dobrze przygotowane, nie chłonne podłoże i przy wielowarstwowym nakładaniu równomierne cienkie warstwy. Przy tej metodzie nie można stosowaę metody mokre na mokre , nakładaę lakieru z efektem metalicznym, wykonaę ładnego sunburstu. Dlatego najkorzystniej jest samemu wykonaę najbardziej pracochłonne prace podstawowe zwięzane z przygotowaniem powierzchni, a powłokę lakierowę powierzyę fachowcowi - np. lakiernikowi samochodowemu. Taniej, szybciej , lepszy efekt kołcowy. Pozdrawiam, Ryszard

: 2012-11-30, 00:21
autor: Raphael
A ja mam olejowany jesion i jestem zachwycony... przynajmniej na razie nie powiem przekonało mnie że bas za prawie 16 tysi Warwick Thumb Single Cut 6 NT 2010 też jest olejowany. a efekt obcowania z żywym drewnem bezcenne.

: 2012-11-30, 02:59
autor: Zenek_Spawacz
Ok , ja uzywalem wosku wiele razy ... Z tym , ze tylko na poczatku.
Po pierwsze :
gitara nie jest zabezpieczona przed skokami wilgotnsci. W strefie klimatycznej Polski nie jest to tak widoczne jak w tropikach. Po prostu gitara niszczy sie w oczach , puchnie w porze deszczowej i schnie zdecydowanie za szybko w czasie normalnym.Pekniecia , wypaczenia sa efektem tego rodzaju wykonczenia...
Po drugie:
wosk tlumi brzmienie !
jest zdecydowana roznica w instrumencie nawoskowanym i polakierowanym.. Probowalem , slychac!
Po trzecie :
Niektore firmy produkujace gryfy , korpusy , jak Warmoth na przyklad cofaja gwarancje , jezeli czesci beda wykonczone woskiem...

: 2012-11-30, 10:34
autor: hubertus
Wiem, że to merytorycznie niczego nie wnosi do tematu...ale bardzo pasuje :-)

Albrecht Dęłşrer - "Mężczyzna malujęcy lutnię" (1525)

: 2012-12-01, 03:44
autor: wojtek
Kiedyś woskowałem basa korpus był z dębu afrykanskiego ( dużo kanalików podobny deko do mahoniu ) to był wosk modelowy taki jak używaję technicy stomatologiczny jak na wosk bardzo twardy ,metoda była bardzo brutalna przygrzewałem palnikiem delikatnie wosk i wtapiałem w drewno a nadmiar spolerowałem ,ale trwałołę tak jak Zenek powiedział nie bardzo ,myłle że przy klonie będzie jeszcze gorzej ,bo wosk nie będzie miał gdzie sie wtopię .Ale mówie na podstawie tamtego basa co robiłem ,może ktoł coś więcej dopowie.
Też kołcze basa ntb i nie bardzo mam pomysł na wykończenie ,chciał bym dac niezbędne minimum lakieru i najchętniej w macie .
ps .Ciekawe do czego tym panom potrzebny pion przy tej lutni :roll:

: 2012-12-01, 09:42
autor: palisander
Moim zdaniem nie ma sensu w to woskowanie wchodzię... Jełli zależy Ci żeby na powierzchni była struktura drewna i chcesz to zrobię w domowych warunkach to przemyłl położenie politury i przetarcie jej potem watę stalowę 0000 z olejem rołlinnym. Wyjdzie Ci taki trochę jedwabista i lekko matowa powierzchnia. Politurę nałożysz sobie tamponem w odstępach czasowych np. co 12 godzin 5 takich warstw. Potem odczekasz 3 dni i ,,lizanie'' watę stalowę z olejem. Potem wytrzesz wszystko do sucha flanelę i masz co chciałeł. Bez kompresora, pistoletu i pylenia lakierami.

Pozdrawiam.

: 2012-12-01, 10:20
autor: shopiK
Ponieważ na ten temat są już bardzo konkretne odpowiedzi, to zrobię oftop do rysunku. Wojtek oni nie maluję lutni, tylko lutnię - tu nie tyle pion, co ten sznurek jest jest ważny. Służy do zachowania perspektywy. Zamocowany jest tuż za głowę artysty, przechodzi przez ramkę na płótno. Pomocnik przykłada koniec sznurka (jakby promieł widzenia do poszczególnych punktów lutni, a artysta nanosi punkt przecięcia sznurka z płaszczyznę ramy obrazu na papier. Powstaję punkty widoczne na kartce trzymanej przez pomocnika. Punkty wystarczy połęczyę, zacieniowaę i obraz lutni gotowy. Fajna metoda.

: 2012-12-01, 10:40
autor: hubertus
I pewnie też metoda samego Dęłşrera :-) On lubił obrazowaę siebie i swoje poczynania. I dzięki temu możemy dzisiaj złapaę jakieł odniesienie.

: 2012-12-01, 22:02
autor: wojtek
Rozrobiłem trochę politury ,zrobiłem próbkę na kawałku tego dębu jest super :)
Piwo dla Palisandra ,dzięki .