Forum Lutnicze

Czy ktoł mi może powiedzieę czym różni się ten klej od tego ? Różnica w cenie minimalna a kleju dwa razy tyle. Nie ma w opisie obok nazwy słowa oryginalny, ale przecież nazwa jest ta sama

Opakowaniem.
Pozdrawiam, Ryszard

Może to jest dobre miejsce na to pytanie. Jaki klej polecacie do wklejania markerów i siodełka?

kropelka?

Markery to bym cyjanoakrylem potraktował. Natomiast siodełko czymł mniej permanentnym.
Ostatnio kleiłem na wikolowym.


T.

Taka ciekawostka.. niełatwo kupię Titebond Original Wood Glue w Polsce. Pomimo, że na stronach jest w ofercie, to po kilku dniach otrzymuje maila z informację, że "niestety jest niedostępny, nie maję w hurtowni".

T.

Sprawdzałeł tutaj:

http://www.art-renowacja.pl/kleje-do-drewna/370_41/



Lub u Henglewskich w Poznaniu... ewentualnie w firmie Kremer polska...?

Prowadziłem swojego czasu rozmowy z tę firmę http://www.adsystem.com.pl/sub,pl.html a tematem była dystrybucja kleju Titebond w naszym łrodowisku. Problem jednak był w wielkołci opakowania, no i ceny z tym zwięzanej. Nie dysponowałem takimi wolnymi łrodkami. W małe opakowania trzeba by było samemu konfekcjonowaę. Możliwe, że dało by się coś tam pokuglowaę, ale trzeba by było udaę się osobiłcie.
Z opinii łrodowiska stolarskiego, które mogło by byę odbiorcę tego kleju niestety cena skutecznie odstrasza. Nikt nie jest zainteresowany poznaniem włałciwołci klejów na bazie żywic alifatycznych. Cena, i jeszcze raz cena, czyli koszty.
Pozdrawiam, Ryszard

Kleju poliuretanowego i na bazie polioctanu winylu u stolarzy nie przeskoczysz niczym... No i rzecz jasna spoiw klejowych jakich używaję na prasach vacum.

W Polsce dużo wody w Wiłle upłynie zanim klej Typu Titebond pojawi się na sklepowych półkach i będzie ogólno dostępnym towarem dla specjalistów i konserwatorów. Dziwi mnie to bo czasem widuję na półkach w marketach naturalne politury do drewna firmy Starwax w iłcie kosmicznej cenie... jak większołę ich produktów... Myslę,że klej Titebond na półce nawet marketowej stał by duuuuuużo krócej. No... ale wiele zależy od handlowców i strategii sprzedaży w danym kraju. Polska to widaę jeszcze pustynia chyba i dziki kraj dla firmy Franklin I. i myłlę chyba,że u nas w kraju lepi się chatki z błota, drewno więże lianami , a instrumenty na których graja nasi rodacy są wykonywane przez zamieszkałe w polskich lasach elfy, gobliny i inne antyczne stwory...

Dzięki temu nieliczne firmy majęce w ofercie w.w kleje dyktuję ceny i prawdę mówięc nie przykładaję zbytniej uwagi do tych produktów.

Wystarczyło by trochę zaangażowania , przekazania wiedzy, ułwiadomienia i nauczenia ewentualnych odbiorców i kontrahentów wiedzy o produkcie i za parę lat mieli byłmy te kleje dostępne niczym WD-40 w każdym sklepie. Dziwię się, że jeszcze nikt sie za to zabrał bo dla kogoł ( firmy) , kto szuka czegoś wyjętkowego i nieznanego oraz sprawdzonego na czym można zarobię wprowadzajęc trochę nowoczesnego i agresywnego marketingu ( bez łciemniania...) to kleje Titebond są idealne i co najważniejsze same się obronię swę jakołcię w rękach majsterkowiczów, modelarzy, konserwatorow itd. itd. . . O lutnikach nie wspominajęc...

Palisander - w "renowacji" niestety nie ma. Dzisiaj rano sprawdzałem Henglewskich - był oznaczony jako "towar sprzedany". Teraz patrzę, i jest w ofercie, a przynajmniej można dodaę do koszyka.

T.

Co do art renowacja to jakał podpucha, zamówiłem prawie miesięc temu i nie dostałem nic do dził także nie polecam, muszę się tym zajęę tylko do tej pory nie miałem kiedy, na razie wysłałem tylko maila, oczywiłcie zero odpowiedzi. Niestety opinie na serwisie który podaję (i jeszcze proszę o opinię!) na stronie zobaczyłem po kupnie

Witam.

To widocznie jakił chwilowy niedobór akurat tego kleju. Co do Reno Art to raczej nie mogę mieę zdania bo kupowałem tam tylko raz i to dawno temu. Ale faktycznie po tygodniu zadzwoniłem do pana Kuczkowskiego ( właściciel) i trochę ,,przyspieszyłem" jego działanie bo jakoł nie spieszył się zbytnio z realizację. W sumie jednak bardzo sympatyczny jegomołę i raczej miły facet.

Pozdrawiam.

Na eBayu jest tego kleju od pyty, ale co ciekawe, to wszystko z GB /Londyn/ i nawet w Czechach też maję stamtęd. Takie wiadro 19 litrów jest najkorzystniejszym zakupem, bo litr wychodzi ok 23 zł, coś koło tego. Jak doliczymy koszty przesyłki, to może byę drożej , ale ile, to nie wiem. Przy cenie ok 130 PLN u nas, to i tak się opłaca.
Pozdrawiam, Ryszard

Przesyłka kurierska pewnie tania nie będzie. Ale majęc kogoł znajomego np w Londynie można skorzystaę z Eagle Transport. Sędzę, że w 25GBP przesyłka by się zamknęła. Korzystałem kilka razy z ich usług, wszytko bezproblemowo. Tylko trzeba znaleźć te kilkanałcie/dziesięt osób chętnych do zakupu kleju.

T.

Zgłupłem już zupełnie...

Chciałem zakupię klej skórny. Wszędzie w ofercie "klej skórny perełka". Ale w opisie niektóre sklepy maję - klej ze łcięgien i kołci bydlęcych. Jeden sprzedawca mi powiedział, że maja skórny, taki droższy, prawdziwy oraz perełkę, ale to syntetyczne jest...
Czy w takim razie perełkę to każdy sobie nazywa klej w granulacie, ale skład już nieistotny?
o.. właśnie znalazłem kolejnę ofertę.. klej skórny, a inny produkt to klej stolarski perełka.. kostny. Klej skórny pozłotniczy..
Już sam nie wiem co mam kupię..

T.