Strona 1 z 1

Skołczona po szlifie progów i polerkach.

: 2012-08-31, 22:40
autor: palisander
Gitarka juz skołczona

: 2012-08-31, 23:10
autor: szlifek
witam.
pewnie brzmi jak wyględa - dobrze :lol:
nie próbowałeł " mieszaę " strun ?
d'addario z savarez - kumpel tak zdaje się robi.
tak tylko - sondażowo pytam .
gratuluję skołczonego instrumentu.
pozdrawiam.
dodajęc - już rozumiem dlaczego ten węgiel - savarez :lol:

: 2012-09-01, 09:26
autor: palisander
Witam.

Jakoł struny D'addario od paru lat przestały do mnie przemawiaę. Nie wiem z czym to jest zwięzane. Chyba po prostu już nie ta jakołę co dawniej . Pamiętam, że szalę goryczy przelał parę lat temu komplet kompozytów szlifowanych, które założyłem do przywiezionego z USA Ovationa Clasic Concert. Gitarę kupiłem okazyjnie we Wrocławiu z czystego sentymentu do tej firmy. Było tak, że dolar był poniżej 2 zł i troche do nas trafiło tych instrumentów. Ten komplet D'addario kosztował wtedy prawię 100 zł i były to chyba najdroższe struny do klasyka na rynku polskim. Rozczarowanie było ogromne. Gitara mimo korekt i moich wysiłków w ogóle nie grała. Po tygodniu się poddałem i założyłem komplet Savarezów 500 ARJ ( mieszanych) i instrument dopiero ,,otworzył usta" i zaczęł rozmawiaę jak należy. Savarez ma wiele grubosci, typów i mieszane komplety. Moim nr 1 są właśnie Corrum 500 ARJ , AR, AJ właśnie mieszane. Moim skromnym zdaniem nie ma obecnie na rynku w Polsce lepszych strun do klasyka . Oczywiłcie wszystko zależy też od instrumentu.... No ale przechodzimy chyba w pogaduszki na nowy temat :-/

Pozdrawiam.

: 2012-09-01, 09:43
autor: szlifek
witam.
masz rację - struny to temat rzeka.
nawiasem mówięc na savarezy też trzeba uważaę - zdarzaję się komplety ( partie ) zdecydowanie " kulawe ".
pozdrawiam.

: 2012-09-01, 10:19
autor: palisander
W Polsce alternatywę dla Savarezów mogę byę struny Tomastik lub Pirastro. Ale tak jak napisałeł ... to temat rzeka i sprawa gustu, słuchu grajęcego oraz technik łrodkow wyrazu na instrumencie. Podróbek oczywiłcie trochę jest pewnie ... ;-) Skoro podrabiaję walutę, wódkę, ubrania, obuwie, to struny do gitar raczej nie są problemem... :roll: