Pick-upowy zawrót głowy
: 2012-10-22, 15:38
Witam wszystkich.
Nadszedł czas by zrobię remanent brzmieniowy w jednym z moich basów. Mimo, że nie jest to mój podstawowy instrument mam do niego szczególne przywięzanie dlatego też zdecydowałem się daę mu "drugie życie". Moje zapytanie skierowane do zacnego forum konstruktorów i budowniczych wszelakich instrumentów więże się z tym, że włród szerokiej palety basowych pickupów chciałbym wybraę najwłałciwszy, bioręc pod uwagę właśnie konstrukcję instrumentu.
Kilka danych technicznych:
- wersja 4 strunowa, z możliwołcię szybkiego detuningu struny E (mostek),
- przystawki pasywne u układzie singiel (no name) + humbacker (EMGHZ) liczęc od strony mostka,
- korpus olchowy,
- szyjka wklejana w korpus (wykonana z jesionu), podstrunnica wenge
Generalnie to chciałbym uzyskaę dołę uniwersalne (o ile to możliwe) brzmienie nadajęce się od rocka przez blues do funku - łni mi się po nocy brzmienie basów typu precision.
Przeszperałem forum dowiadujęc się kilku niuansów, o których wczełniej nie miałem bladego pojęcia. Tym niemniej konkludujęc jak nie wiedziałem co wybraę tak nadal nie wiem. Dlatego też chciałbym poruszyę te kwestie, których rozwinięcie oprócz klasycznej odpowiedzi na pytanie co kupię, pomoże mi wybraę pickupy bardziej łwiadomie.
Stan obecny to taki, że brzmienie basu jest bez wyrazu, nie ma mięska lub jak ktoł woli "jaj" (przepraszam za wyrażenie, jeżeli kogoł to uraziło). Oczywiłcie przez kilka lat to brzmienie mnie w zupełnołci zadowalało, jednak wraz z własnym rozwojem moje ucho stało się jakby wybredniejsze.
Przystawki przymostkowej nie używam w ogóle (brzmienie całkowicie nie do przyjęcia). EMG jest słabe, zarówno co do siły sygnału (normalnie basu używam z preampem) jak również samej barwy (plastikowe brzmienie oddaje całę kwintesencję, nawet jełli to laickie okrełlenie). Przystawki gryzę się wzajemnie tj. przystawka przymostkowa tnie sygnał humbackera.
Chciałbym wobec powyższego zapytaę szacowne forum o:
1. Rodzaj przystawek - konstruktor mojego basu zamontował do 4 strunowego basu pickupy do 5-tki - czy to błęd, który powinienem teraz skorygowaę (zastosowaę przystawki dedykowane do basu 4-ro strunowego) czy też pozostawię tak jak jest (zastosowaę przystawki do basu 5-cio strunowego).
2. Przystawka przymostkowa - jakiego typu przystawki powinienem szukaę? Jest ona umiejscowiona bardzo blisko mostka, który z pickupów będzie w takiej pozycji najlepiej pracował. Rozważam również eliminację tej przystawki (pozostawienie w korpusie tylko celem zasłonięcia frezowanego otworu),
3. Przystawka łrodkowa - tutaj mam najtrudniejszę zagwiozdkę. Bioręc pod uwagę korpus, który wystrugany i wyprofilowany jest wygodny (bas jest lżejszy, jakieł 0,5 kg od jazz basa), jest również bardziej wymagajęcy. Pytanie czy zastosowanie układu pasywnego ma sens? Czy tyle drewna wystarczy, żeby dobrze wybrzmieę? Czy nie lepiej będzie kupię aktywnego blastera od rodzimego producenta? (to pytanie głównie kieruję do lutników - praktyków). A może inne rozwięzanie, czyli układ aktywny do przetwornika (niekoniecznie aktywnego) i preamp na pokładzie. Jakie inne marki/typy powinienem wzięę pod uwagę.
4. Nie chcę, by koszt leczenia przekroczył wartołę pacjenta, bez względu na to ile mam do niego sentymentu. Nie chcę również ulegaę pokusie - im droższe tym lepsze. Czy przy poziomie cen rodzimego producenta przystawek taki zabieg w ogóle będzie miał sens?
Z góry dziękuję za każdę wypowiedęšłw tej materii.
Nadszedł czas by zrobię remanent brzmieniowy w jednym z moich basów. Mimo, że nie jest to mój podstawowy instrument mam do niego szczególne przywięzanie dlatego też zdecydowałem się daę mu "drugie życie". Moje zapytanie skierowane do zacnego forum konstruktorów i budowniczych wszelakich instrumentów więże się z tym, że włród szerokiej palety basowych pickupów chciałbym wybraę najwłałciwszy, bioręc pod uwagę właśnie konstrukcję instrumentu.
Kilka danych technicznych:
- wersja 4 strunowa, z możliwołcię szybkiego detuningu struny E (mostek),
- przystawki pasywne u układzie singiel (no name) + humbacker (EMGHZ) liczęc od strony mostka,
- korpus olchowy,
- szyjka wklejana w korpus (wykonana z jesionu), podstrunnica wenge
Generalnie to chciałbym uzyskaę dołę uniwersalne (o ile to możliwe) brzmienie nadajęce się od rocka przez blues do funku - łni mi się po nocy brzmienie basów typu precision.
Przeszperałem forum dowiadujęc się kilku niuansów, o których wczełniej nie miałem bladego pojęcia. Tym niemniej konkludujęc jak nie wiedziałem co wybraę tak nadal nie wiem. Dlatego też chciałbym poruszyę te kwestie, których rozwinięcie oprócz klasycznej odpowiedzi na pytanie co kupię, pomoże mi wybraę pickupy bardziej łwiadomie.
Stan obecny to taki, że brzmienie basu jest bez wyrazu, nie ma mięska lub jak ktoł woli "jaj" (przepraszam za wyrażenie, jeżeli kogoł to uraziło). Oczywiłcie przez kilka lat to brzmienie mnie w zupełnołci zadowalało, jednak wraz z własnym rozwojem moje ucho stało się jakby wybredniejsze.
Przystawki przymostkowej nie używam w ogóle (brzmienie całkowicie nie do przyjęcia). EMG jest słabe, zarówno co do siły sygnału (normalnie basu używam z preampem) jak również samej barwy (plastikowe brzmienie oddaje całę kwintesencję, nawet jełli to laickie okrełlenie). Przystawki gryzę się wzajemnie tj. przystawka przymostkowa tnie sygnał humbackera.
Chciałbym wobec powyższego zapytaę szacowne forum o:
1. Rodzaj przystawek - konstruktor mojego basu zamontował do 4 strunowego basu pickupy do 5-tki - czy to błęd, który powinienem teraz skorygowaę (zastosowaę przystawki dedykowane do basu 4-ro strunowego) czy też pozostawię tak jak jest (zastosowaę przystawki do basu 5-cio strunowego).
2. Przystawka przymostkowa - jakiego typu przystawki powinienem szukaę? Jest ona umiejscowiona bardzo blisko mostka, który z pickupów będzie w takiej pozycji najlepiej pracował. Rozważam również eliminację tej przystawki (pozostawienie w korpusie tylko celem zasłonięcia frezowanego otworu),
3. Przystawka łrodkowa - tutaj mam najtrudniejszę zagwiozdkę. Bioręc pod uwagę korpus, który wystrugany i wyprofilowany jest wygodny (bas jest lżejszy, jakieł 0,5 kg od jazz basa), jest również bardziej wymagajęcy. Pytanie czy zastosowanie układu pasywnego ma sens? Czy tyle drewna wystarczy, żeby dobrze wybrzmieę? Czy nie lepiej będzie kupię aktywnego blastera od rodzimego producenta? (to pytanie głównie kieruję do lutników - praktyków). A może inne rozwięzanie, czyli układ aktywny do przetwornika (niekoniecznie aktywnego) i preamp na pokładzie. Jakie inne marki/typy powinienem wzięę pod uwagę.
4. Nie chcę, by koszt leczenia przekroczył wartołę pacjenta, bez względu na to ile mam do niego sentymentu. Nie chcę również ulegaę pokusie - im droższe tym lepsze. Czy przy poziomie cen rodzimego producenta przystawek taki zabieg w ogóle będzie miał sens?
Z góry dziękuję za każdę wypowiedęšłw tej materii.