Forum Lutnicze

Witam wszystkich
Mam pytanie dotyczęce przetwornika piezoelektrycznego a konkretnie czy jest jakił patent na sprawdzenie jego sprawnołci.Mam do dyspozycji w warunkach domowych jedynie miernik uniwersalny.Ewentualnie gdyby jakoł dało się sprawdzię w inny sposób to oczywiłcie mam piec gitarowy.

To może z innej beczki.Czy piezoelektryczny przetwornik z gitary elektroakustycznej podpięty bezpołrednio do pieca z pominięciem preampa aktywnego w tejże gitarze powinien zgraę.Liczę się ze słabym sygnałem ale to by mi dało odpowiedęšłczy piezo w ogóle jest sprawne.Proszę o odpowiedęšł
Pozdrawiam Krzysiek

Zagra jełli jest dobry.

łysy. Przetwornik piezo działa tak jak iskrownik w zapalniczce piezo. Jeżeli podłęczysz go do wzmaka, miliwoltomierza, to pukniecie w niego spowoduje powstanie napięcia i usłyszysz go w głołniku lub wychyli się wskazówka miernika.
Dawniejsze gramofony miały wkładki właśnie piezo i myłmy przy ich pomocy nagłałniali gitary pudlane. To działało i było głołno słyszalne.
Pozdrawiam, Ryszard

Jak będę w domu to sprawdzę i jak będzie sprawny to odłwieżę temat pourywanych kabli preampu bo buczy jak na zwarciu.Volume i potki od tone działaję i reaguję włałciwie .Zmienia się nasilenie szumu i barwa natomiast po podłęczeniu piezoprzetwornika efekt z głołnika jest jak przy zwartym palcami wtyku jack kabla podpiętego do piecyka i dlatego muszę się upewnię czy samo piezo nie robi zwarcia zanim rozbiorę dopiero niedawno poskładany preamp. Dzięki za podpowiedzi
Krzysiek

Jak buczy to nie zwarcie, raczej rozwarcie .
Jakby było zwarte, to byłaby cisza - na wejłciu wzmaka miałbył masą, czyli zero.
Ja bym szukał przerwanego połęczenia. Albo kabel piezzo - preamp, albo sam przetwornik ma przerwę.

Urwana była masa od piezo.Dolutowałem i już jest super a przy okazji podpiłowałem siodełko mostka zgodnie z radami kolegów z forum.Wyszło bardzo dobrze.Gitarka jest super,wymienię struny i zostaje u mnie.Dzięki za pomoc. Pozdrawiam wszystkich