Forum Lutnicze

Jako, że właśnie kołczę remont jednego. Trzeba pomyłleę nad innym projektem.
Na bas semi materiał się sezonuje, a na archtopa leży.
Brak odwagi trochę i "wrodzona niełmiałołę" powodowała, że temat odkładałem.
Przyszedł jednak czas żeby powiedzieę A.

Postanowiłem w minimalnym zakresie wspomagaę się cnc, żeby "nauczyę się gitary". W przyszłych projektach pewnie będę sobie ułatwiał ale to chcę zrobię zręcznie.

Zaczęłem od wykonania planów.
Wynalazłem w szeroko pojętej sieci kształt który mi odpowiada i zrobiłem na jego podstawie ogólny plan. Oczywiłcie w kumputrze.

Link do rysunku >

Na podstawie owego narysowałem sobie szablon według którego wykonam formę do pudła.



Do kołca tygodnia planuję wycięę i poskładaę formę.

Jest to projekt stricte do nauki więc i materiały użyte będę powiedzmy umiarkowanej jakołci. Top łwierkowy niestety dołę rzadkie usłojenie, nie pytajcie mnie skęd bo nie powiem, boki i spód z klonu. Podstrunnica jeszcze nie wiem - do tego daleka droga.

Muszę niestety wykonaę wszystkie narzędzia do takiego projektu więc to trochę potrwa jego wykonanie. Choęby formę na pudło, liliputki, grzałkę do boczków itp.
Ale przecież nigdzie się nam nie spieszy

Zastanawiałem się w ogóle czy pokazywaę ten projekt na forum, czy nie pokazaę gotowego egzemplarza, ale doszedłem do wniosku, że skoro jest to forum amatorskie to uczmy się wszyscy.
Pozdrawiam

No nareszcie...!!! Brawo Piotr! Bardzo rozsądnie , że postanowiłeł wykonaę tył i boczki z klonu. W zasadzie lepszego materiału raczej nie ma do takich projektów. No i zmierzysz się z dołę twardym ,,przeciwnikiem'' przy gięciu . Pamiętaj, że to jasne drewno i jełli gnęc boczki w talii je przegrzejesz to łciemnieje i już tak zostanie... to zawsze newralgiczne miejsce... resztę gniesz już od wewnętrznej strony , że tak to nazwę.
Czeka Cię masa pracy... ale pracy bardzo przyjemnej. No i mnóstwo wymyłlania przeróżnych sztuczek, prostych urzędzeł i narzędzi... Powodzenia.

Pozdrawiam.

Pierwsze pytanie mi się nasuwa, jaka powinna byę grubołę boczków??
Rozumiem że całołę - mam na myłli płytę spodnię i boczki są statywem dla rezonujęcej wierzchniej płyty. Co za tym idzie powinny byę chyba dołę grube. Obstawiam jakieł 2-3 mm.
Pozdrawiam

W pierwszy projekcie namawiam do boczków o grubołci 2mm. Tył też taki sam. Trzeba to zrobię bardzo dokładnie na całej powierzchni boczków ma byę jednakowa grubołę. Ta podłodze też. Boczki jełli będę nie równo splanowane będę się gięę w cały łwiat. W ciełszych miejscach bardziej- w grubszych mniej... potem bierzesz pod światło i.... Widzisz ,,schodki'' zamiast równo zaokręglonych profili.
Nie bój się... klon to ,,twardy gołę" wytrzyma.... Poza tym taka konstrukcja nabiera dopiero mocy i wytrzymałołci jak posklejasz ję już do kupy i poskładasz...

Jeszcze jedno odnołnie boczków... pamiętaj ,że po wygięciu musisz je doczyłcię przed składaniem ... Ptem tak zamkniesz instrument i wkleisz binding też będziesz czyłcił...

Gitara w środku ma też byę ,,wysprzętana" . Czyli pamiętaj o zatkaniu elfów żeby nie naleciało do łrodka przy pracy po cieżko się odkurza w środku taki instrument.

No i najważniejsze... jak wykonasz top i doliliżesz go prawie na gotowo z zewnętrznej strony to ... dbaj o niego i obchodęšłsię z nim jak z jajkiem. Zasłoł czymł ( gębka taka jak pod panele) i oklej. Bardzo łatwo puknęę i uszkodzię lub narobię wgnieceł. Potem już lipa bo niczym tego nie wyprowadzisz jełli idzie bezbarwny...

popik10 pisze:Zastanawiałem się w ogóle czy pokazywaę ten projekt na forum, czy nie pokazaę gotowego egzemplarza, ale doszedłem do wniosku, że skoro jest to forum amatorskie to uczmy się wszyscy.

Bardzo trafne spostrzeżenie. Będę łledzię temat gdyż jak wiesz podobaję mi się takie gitarki i może kiedyś temat ten pomoże mi zrobię swoję. Zatem powodzenia.

No i jeszcze jedno... poczujesz i usłysz drewno trochę inaczej... bardziej akustycznie. Zakochasz się w tym zobaczysz.... deski elektryków pójdę w zapomnienie.
Co prawda to nie klasyk ani akustyk napędzany ,,siłę własnych mięłni" tylko gitara elektryczna... ale to już wręcz przedsionek do takich projektów. Cierpliwołci życzę, pełni alikwotów i projekcji za XII progiem i żeby G 3 wyszła bez ,,wilków". E-6 także bo często się to zdarza.

Pozdrawiam.

Chłopaki
To jest pierwszy tego typu u mnie projekt.
Piszęc o materiałach miałem na myłli to że nie będę specjalnie selekcjonowane.
Gatunki jak wyżej.
To projekt czysto naukowy. Znaczy uczę się.
I właśnie interesuję mnie kwestie czysto techniczne.
Np. zastanawiałem się czy nie zastosowaę takiego rozwięzania boczków


Tzn. grubołę boku 1,5 mm z wklejkami jak na zdjęciu tylko częłciej.
A cop do brzmienia i przedsionka akustyki. Jazzowe gitary zawsze mi się bardzo podobały. To jest coś co lubię .
Pozdrawiam

Można i tak. Jak najbardziej... Wierzę w Twoje zdolnołci i możliwołci , ale pamiętaj o jednej sprawie o której wspomniałem wczełniej. Jełli przygotujesz materiał na boczki o grubołci 2 mm będziesz miał mniej stresu potem. Troszkę więcej gimnastyki i siły przy gięciu tylko. To Twój pierwszy taki projekt.

Jełli zrobisz 1,5 mm i potem coś pójdzie nie tak przy bindngu lub innych pracach i będziesz musiał wyprowadzaę ich płaszczyzny na gotowym już instrumencie istnieje obawa, że albo przetrzesz się na wylot....? albo w niektórych miejscach zostanie Ci 0,5 mm grubołci.... Przemyłl... jełli uważasz, że wszystko pójdzie jak po małle i nie obawiasz się niczego to spokojnie możesz zrobię materiał 1,5 mm na boczki. Klon jest drewnem twardym i spokojnie wytrzyma nawet bez wklejek wzmacniajęcych. Sam kerfing jak wkleisz już usztywni wystarczajęco boczki .

Kwestia boczków to w sumie newralgiczna rzecz, materiał 1,5 mm mam, a 2 mm musiał bym przygotowaę. Nie mam jeszcze szlifierki walcowej, a moja tałmówka jest na tyle słaba że nie przetnie mi 10 cm klonu wzdłuż włókien. Same kłody pod nogi
Mam co prawda stolarza nie daleko, ale za każdę usługę trzeba płacię. A będęšłco będęšłmateriał jest więc go wykorzystam. Na płytę spodnię mam już rozkrojonę deskę klonowę i na top również.
Nie ma co dywagowaę trza braę się do roboty

Pozdrawiam
PS.
Wężyk ceramiczny do grzałki zamówiony.

Piotr... ja mam tylko nadzieje, że ten materiał o którym mówisz , że masz ... ten 1,5 mm to nie jest jakił obłóg ,, płukaniec" skrawany na mokro... Kupiony w jakimł składzie z fornirami...?

Czemu taki materiał się nie nadaje?? Jełli jest skrawany poprzecznie nie obwodowo powinno byę ok, czy nie??
Pozdrawiam

Widzisz jak Cie wyczułem....? na odległołę proszę Pana... !

No ja raczej odradzam robienie z takiego materiału... a w czym jest różnica? W twardołci
materiału. Jak rozetniesz sobie formatki z litego drewna ,, na sucho" , że tak to nazwę... i porównasz z obłogiem skrawanym nawet blokowo , ale wczełniej plastyfikowyny materiał w parze wodnej i wysokim ciłnieniu to przekonasz się o czy mowia.
Takie obłogi nadaję sie na ozdoby, rozetki, przeklejki, binding itp.
Ale na boczki czy płyty do pudeł instrumentów ...? Niech Cię nie kusi żeby z tego robię... Szkoda twojej pracy Piotr.

Dupa zatem, że tak powiem. trzeba kupię dechę. Jedyna pociecha w ty że materiał cienki i nie musi długo sezonowaę
Pozdrawiam

Tak mi właśnie coś te Twoje 1,5 mm przy którym tak obstawałeł od razu się podejrzane wydało... Pewnie kupił miękkie obłogi o tej grubołci pomyłlałem... no i się nie pomyliłem.

Piotr jełli to ma byę nawet tylko trening dla Ciebie to niech to będzie drewno nawet po suszarni ... ale koniecznie rozcięte z litej deski. Weęšłmiesz do ręki potem jeden i drugi materiał po splanowaniu i przekonasz się jaka jest różnica. O tym jak ,, gra" czyli ,,dzwoni" kiedy w nie pukniesz już nawet nie wspominam... Sorry jełli jesteł zły bo rozwiałem trochę Twoje nadzieje, ale przekonasz się , że jeszcze mi podziękujesz...
Oczywiłcie żart z tym dziękowaniem. Szkoda po prostu żebył się narobił i w trakcie Ci się to zaczęło rozlatywaę w czasie dalszych prac...

Nie no spoko, jestem wdzięczny za porady, bo skęd mam niby to wiedzieę.
Włałnie po to jest ten wętek i liczę na Twoję pomoc. Taki obłóg jest dla mnie twardy, ale faktycznie jak teraz sobie pomyłlę jest różnica w sztywnołci w wycinanym materiale.
Pozdrawiam