Strona 1 z 2
łcisk lutniczy
: 2012-10-29, 00:53
autor: shopiK
Zbierajęc siły i fundusze do kolejnego projektu mam czas na przemyłlenia. Po analizie prac przy pierwszej gitarze doszedłem m. in. do wniosku, że potrzebuję więcej konkretnych łcisków.
Do tej pory używałem jedynie 4 sztuk tego typu:
Po pierwsze, mało to wygodne, po drugie drogie (a przy cenie ok. 25zł - te tałsze kupione w castoramie - rozpadały się - to znaczy sworzeł ręczki rozpadał się i trza było sztukowaę). Poza tym klejęc i tak musiałem podkładaę kawałki drewna, żeby nie niszczyę materiału. Oczywiłcie wszystko się rozjeżdżało podczas skręcania itp. itd.
Szperajęc po internecie zauważyłem, że stosunkowo łatwo jest wykonaę łciski lutnicze.
http://www.youtube.com/results?search_q ... rch=Search
http://www.youtube.com/watch?v=b6hDK-7LDvo
http://www.youtube.com/watch?v=RjKglYx2XTE
http://www.youtube.com/watch?v=iyKiY-OK7WM
Teraz pytania:
1.Czy takie łciski (ich siła) wystarczę do klejenia podstrunnic, topu gitary elektrycznej do dechy itp?
2. Jakie drewno potrzebne jest do wykonania takowych? Czy wystarczy zwykła kantówka z castoramy? (wiem, że sapeli nie jest potrzebne, ale czy sosna czy co tam będzie wystarczajęco wytrzymała?)
: 2012-10-29, 08:56
autor: poco
Odpowiadajęc na pytania piszę: 1-tak wystarczę, bez problemu; 2- najlepszym był by grab jako twarde,, sprężyste drewno; może też byę akacja, jesion, buk i każde inne o dużej wytrzymałołci.
Jak przyjrzysz się konstrukcji i działaniu łcisku drewnianego, to zauważysz, że one pełnia takę sama rolę jak łrubowe. Mimołród jako element wykonawczy jest powszechnie stosowanym rozwięzaniem, bo jest prosty w wykonaniu i skuteczny. Co do uniwersalnołci, to już inna sprawa. Taki łcisk jest wybitnie dedykowanym rozwięzaniem dla naszych celów.
Tych , którzy chcę się pobawię w budowę własnych łcisków zachęcam do eksperymentowania.
Należy jednak rozważyę funkcje poszczególnych detali tej konstrukcji, gdyż one decyduję o trwałołci i skutecznołci tego mechanizmu.
I tak widoczne na zdjęciu stalowe nity przy płaskowniku i ich położenie jest bardzo istotne, gdyż one przenoszę główne siły zginajęce i zapobiegaję rozerwaniu łcisku /dęšłwignia dwustronna, gdzie odległołę od mimołrodu do pierwszego nita jest ramieniem siły działania, a od nita do nita ramię siły opory/, a zwłaszcza te przy ruchomym elemencie. Dalej, rozcięcie pod mimołród musi kołczyę się w drewnie wywierconym otworem łrednicy min. 2 x większej niż rzaz - otwór zapobiega rozszczepieniu pod działaniem mimołrodu. Dalej, wielkołę skoku mimołrodu musi byę dobrana do szczeliny rzazu i jego długołci.
Pozostałe detale i kształty nie są krytyczne. Miejsca styku z detalem/gitarę można wykleię skórę, korkiem, PCV.
To takich kilka uwag na marginesie tematu.
Pozdrawiam, Ryszard
: 2012-10-29, 12:20
autor: palisander
Do klejenia podstrunnic nie bardzo. Tam potrzebna jest siła łcisku łruby trapezowej. Do delikatniejszych prac i klejenia ciełszych elementów są wręcz idealne. Poza tym maja wyklejenie korkowe na szczękach i nie kaleczę drewna. Jełli chcesz wykonaę we własnym zakresie to użyj drewna bukowego. Ogólnodostępne, twarde, stabilne. I nie przydatne w lutnictwie do budowy instrumentów... Kantówkę odpowiednię wykona Ci w zasadzie każdy stolarz. Musisz jednak wiedzieę, że mimo bardzo prostej konstrukcji tak na oko , to wykonanie czegoś takiego poprawnie nie jest wcale takie proste. To jak z dobrym strugiem do drewna... niby na pierwszy rzut oka prymitywny imak do noża osadzonego pod kętem. A jak przyjdzie co do czego to okazuje się , że potrzeba wręcz super precyzji do wykonania. To samo z takimi łciskami.
Pozdrawiam.
: 2012-10-29, 15:30
autor: shopiK
poco pisze:Odpowiadajęc na pytania piszę: 1-tak wystarczę, bez problemu;
palisander pisze:Do klejenia podstrunnic nie bardzo. Tam potrzebna jest siła łcisku łruby trapezowej. Do delikatniejszych prac i klejenia ciełszych elementów są wręcz idealne.
No to fajnie
Ja na razie myłlę tylko o litych dechach elektryków (na razie bez hollow). A w takich ciełsze elementy niż podstrunnica gdzie? To jak? przyda mnie się takie cuł?
No to proszę fachowców o dalszę dyskusję

: 2012-11-03, 12:02
autor: molu
shopiK - a może
takie łciski?
T.
: 2012-11-03, 12:44
autor: shopiK
Takie mi się nie podobaję. I tak trzeba skręcaę. Trudno mi sobie wyobrazię wygodne użytkowanie, szczególnie ze względu na łruby po obu stronach. Jak wygodnie układaę element na stole klejęc np. top do korpusu... To już wolę zwykłe łciski z casto. (byę może mam za mało wyobraęšłni).
: 2012-11-04, 11:51
autor: Ender
Jełli chodzi o podstrunnice, to wolałbym coś silniejszego. Ma ona w kołcu swoję powierzchnię a ten mimołród daje moim zdaniem za mały skok a co za tym idzie - siłę łcisku. Wętpię, żeby był zdolny do wyciłnięcia kleju. Ale chętnie się zdziwię
Zrób jeden na próbę, choęby po to, żeby sprawdzię jego działanie i wyeliminowaę błędy w konstrukcji. Chętnie poczytamy relację

: 2012-11-04, 14:35
autor: shopiK
Z pewnołcię zrobię kilka. Nawet jełli by miały służyę jako pomocnicze (np. do wstępnego dociskania. Dozbieram tylko do piły tałmowej i zacznę realizowaę różne projekty, które rodzę się w głowie.
: 2012-11-04, 20:23
autor: Odi
To mój też ci się nie spodoba

. Ale pochwalę się, a co tam. Wczoraj sobie takie cuł skręciłem z resztek, jedyny koszt to pręt gwintowany i nakrętki, razem pod 10 zł. Do topów oczywiłcie się nie nada - zrobiłem go z myłlę o klejeniu korpusów z 2 kawałków. Do podstrunnic i gryfów też się przyda. Potrzebuje jeszcze tylko paru usprawnieł, np wzmocnienia z góry.
Gdyby jednak ramę zespawaę z grubych ceowników, to wydaje mi się, że byłoby to narzędzie doskonałe

: 2012-11-04, 20:33
autor: Piniu
I to są właśnie proste i fajne rozwięzania. Ja juz dawno zauważyłem,ze lutnicy tutaj lubia sobie utrudniaę życie konstruujęc różne skomplikowane urzędzenia, a czasem można tak prosto zupełnie...

: 2012-11-05, 00:00
autor: shopiK
I to również mnie odpowiada proste i skuteczne. Sam zastosowałem tę "technologię kosmicznę" w swoim systemie mocowania do stołu.
Tylko proszę o podpowiedęšłjak kleicie top. Zwykłe łrubowe łciski? Bo włałciwie po to założyłem ten wętek.
: 2012-11-17, 00:27
autor: shopiK
Jestem już bliski zakupu piły tałmowej. Jako pierwszy projekt podejmę się jednak budowy łcisku lutniczego jak w pierwszym połcie. Co mi szkodzi?
Mam jednę tylko wętpliwołę. Autorzy tutoriali wykonujęc taki łcisk, wycinaję rowek- "łoże" na dęšłwignię za pomocę krajzegi (ewentualnie kleję łcisk z 3 kawałków i w łrodkowej desce profiluję) Otrzymuję profilowane łoże zgodne z kształtem dęšłwigni. Ja nie będę kupował piły tarczowej - to pewne (w najbliższym czasie).
Czy ma jakiekolwiek znaczenie profilowanie tegoż rowka? Ja bym wycięł frezarkę rowek. Chodzi mi o coś jak na rysunku poniżej. Czerwonym kolorem pokazałem wybrany materiał za pomocę piły tarczowej. Na zielono wycięty za pomocę frezarki.
: 2012-11-17, 02:32
autor: poco
Może mieę znaczenie tylko kształt rowka -efekt działania karbu przy prostopadłych płaszczyznach, ale tak na oko chyba nie powinno byę kłopotów. Wszak siły tam występujęce nie powinny rozerwaę drewna poza sworzniem mimołrodu. Podejrzewam, że to technologicznie łatwiejsza metoda wycinania tego rowka przy pomocy piły.
Wg Twojego rysunku, to zamienił bym miejscami nity łęczęce płaskownik ze stałym elementem. Chodzi o to, że inaczej wtedy będę rozkładały się siły usiłujęce rozerwaę to połęczenie. Prołciej mówięc ten górny nit na dół, a dolny do góry nie zmieniajęc ich położenia względem osi płaskownika. Zobacz na zdjęciu, które zamiełciłeł w pierwszym połcie.
Pozdrawiam, Ryszard
: 2012-11-17, 07:48
autor: shopiK
Nity zauważyłem po publikacji posta. Będę jak w oryginale. Rysunek jest czysto poględowy - dęšłwignia (mimołród) musi mieę konkretny kształt, żeby gładko chodził - tu krzywka jest "na oko".
Zmienię może tylko kształt dęšłwigienki tak, żeby rowek był jak najkrótszy.
: 2012-11-17, 08:22
autor: poco
Jeżeli przyjmiesz okrełlony skok tego mimołrodu, to wszystkie inne jego kształty i wymiary będę pochodnę tegoż i przewidywanej siły łcisku. Nie wiem, czy tego ostatniego parametru nie dało by się odczytaę za pomocę wagi łazienkowej
Pozdrawiam, Ryszard