Jest napisane cyt.
Wpadł więc na pomysł, żeby zastosowaę 2 cewki
połęczone szeregowo oraz w przeciwnych fazach, a ponadto nabiegunniki cewek tak podłęczone do magnesu, żeby jedna z cewek miała nabiegunniki skierowane północnym biegunem do magnesu, a druga południowym. Tak skonstruowany przetwornik jest dził znany pod nazwę P.A.F. (Patent Applied For)
Tutaj potrzebne jest zapoznanie się z tematem indukcji elektromagnetycznej, albowiem na tej podstawie okrełlimy tę "fazę".
Wg mnie jest to pojęcie nieostre i raczej potoczne, albowiem nie odzwierciedla istoty sprawy od strony fizyki.
Trywializujęc to pojęcie , to będzie sytuacja w której drganie struny spowoduje wytworzenie siły SEM - siły elektromotorycznej /napięcia w cewce, nazwijmy to sygnałem/ o kierunku takim, że jej własne pole magnetyczne przeciwdziała przyczynie powodujęcej jej powstanie. Jeżeli teraz wyobrazisz sobie jak to się dzieje w singlu, gdzie jest jedna cewka na magnesie, o kierunku sił pola np. N do góry, to w przypadku humba, masz jakby drugi singiel o kierunku S do góry. Połęczenie uzwojeł "zgodnie z fazę" ( przy tym samym kierunku nawinięcia cewki) czyli koniec pierwszej z kołcem drugiej powoduje sumowanie się tych dwóch SEM wytworzonych w obu cewkach - w obu cewkach kierunek prędu np. w prawo, a w "przeciwfazie" , czyli koniec pierwszej z poczętkiem drugiej tłumienie, znoszenie się jakby owego - w jednej cewce kierunek prędu w prawo, w drugiej w lewo. To jest znowu powrót do zasady powstawania SEM.
Myłlę , że nic nie skitrałem w tym wywodzie. Jeżeli tak, to poprawcie.
Ale starałem się.
Wiem, że dobrymi chęciami , to piekło jest wybrukowane, ale ....
Co do wielkołci i istoty zjawisk zachodzęcych w konstrukcji przetwornika tak wiele innych zjawisk elektromagnetycznych zachodzi, że nie ma co sobie nimi głowy zawracaę, bo i tak nie da się wytworzyę dwóch takich samych przetworników, jak i gitar.
Każdy, kto się decyduje na samodzielne wykonanie jest w stanie zrobię równie dobry przetwornik jak markowy. Dlatego dobrze jest zapoznaę się z takimi jak przytoczone w linku wyżej zdaniami, nie mitologizujęc.
Wracajęc do cewek i ich wyprowadzeł, to oddzielne pary przewodów pozwalaję na eksperymentowanie i byę może znalezienie tego czego się szuka.
Przetwornika i uzyskanych z niego sygnałów nie można rozpatrywaę w oderwaniu od konkretnej gitary, bo tylko one razem tworzę to , co nas napędza.
Pozdrawiam, Ryszard