Witam. Szukałem w bydgoskich sklepach z podłogami jakił egzotyków na doklejki do gryfu z jesionu. Znajomy który pracuje w takim sklepie wciskał mi deskę tarasowa z termo jesionu. Niby to jest gotowane w amoniaku chociaż w necie jest napisane inaczej. Jest ponoę dużo twardsze i stabilniejszy niż normalny jesion. Gitara ma i tak byę z jesionu wolałem przełożyę gryf dwoma listwami z czegoś egzotycznego a nie przegrzanym jesionem. Ciekawi mnie czy obrobiony w taki sposób jesion może sie w ogóle nadawaę na bass albo elektryka?
http://www.drewnoprofilowane.pl/oferta/ ... mo-jesion/
Tarasowa deska z termo jesionu na bass?
Moderator: poco
Znam producenta termojesionu we włoszakowicach. To drewno jest przetrzymywane-suszone w takich suszarniach powyżej 200 stopni tak, że prawie się pali, a wali z tego jak z wędzarni jest odporne na wilgoę i skręcanie odparowane zostaję wszystkie substancje oleiste powstaje takie coś połredniego między drewnem a węglem drzewnym, jest w prawdzie twardszy ale koszmarnie łupliwy, nawet poprzecznie do słoja. Producent twierdził nawet że ktoł pisał pracę magisterskę nt akustycznych włałciwołci termojesionu , badał rozchodzenie się fal akustycznych itd. niestety nie posiada tej pracy i nie pamięta kto ani gdzie to pisał... dostałem od niego trochę próbek tego drewna, ale moim zdaniem do niczego się nie nada z pominięciem podłogi oczywiłcie...
adresik dla kolegi w jego okolicy
DLH Poland
87-100 Toruł
Grudziędzka 122a
tel. 56 / 639 05 05
fax 56 / 639 05 07
adresik dla kolegi w jego okolicy
DLH Poland
87-100 Toruł
Grudziędzka 122a
tel. 56 / 639 05 05
fax 56 / 639 05 07
Drewno rezonansowe powinno mieę ustabilizowane przesz czas wszystkie soki i żywice.
Gibosy i inne fendery, nie wspominajęc o innych prs-ach i ibanez-ach wrzucaję drewno do suszarni i popychaję w łwiat. Bo kasa jest kasa a "żuczków" "markowych instrumentów" jest pełno.
Dla tego lepiej kupię deskę od stolarzyny za rogiem co przez 5 lat leżała, niż z bóg wie jakiego składu drewna, bo tam idę na ilołę nie na jakołę.
A gwarantuję. Jełli kto dokładny przy budowie instrumentu, to będzie lepszy niż z ibanez na ten przykład abo inny. I jakołę instrumentu wyższa będzie.
Sorki wstawiony jestem i mi się tak język układa
To tyle
Pozdrawiam
Gibosy i inne fendery, nie wspominajęc o innych prs-ach i ibanez-ach wrzucaję drewno do suszarni i popychaję w łwiat. Bo kasa jest kasa a "żuczków" "markowych instrumentów" jest pełno.
Dla tego lepiej kupię deskę od stolarzyny za rogiem co przez 5 lat leżała, niż z bóg wie jakiego składu drewna, bo tam idę na ilołę nie na jakołę.
A gwarantuję. Jełli kto dokładny przy budowie instrumentu, to będzie lepszy niż z ibanez na ten przykład abo inny. I jakołę instrumentu wyższa będzie.
Sorki wstawiony jestem i mi się tak język układa

To tyle
Pozdrawiam