Strona 1 z 1

Metoda wiercenia otworów do strun przez korpus.

: 2013-02-24, 12:52
autor: Makowy
Kolega Piniu w wętku o swoim tele pisał, że otwory na struny przez korpus od dołu wyszły krzywo, bo miał mało stabilny statyw wiertarki.
Okazuje się, że nie statyw jest winowajcę (choę pewnie nie pomógł), a po prostu fakt, że wiertło jest stosunkowo cienkie i drewno wiercone stosunkowo grube. Zawsze ucieknie.
Znalazłem filmik instruktażowy jak wiercię takie otwory, żeby wyszło idealnie prosto. Jest po angielsku, lecz z samego obrazu dowiemy się wszystkiego, co potrzebne.

https://www.youtube.com/watch?v=XbIJFAon1SI

: 2013-02-24, 14:00
autor: Piniu
No ci powiem,że jest to jakał metoda :)

: 2013-02-24, 14:54
autor: molu
Tutaj podobny sposób, tylko obrazkowo pokazany cały proces.

T.

popraw link bo nie działa

: 2013-02-24, 21:34
autor: poco
To jest temat ważny z uwagi na to, że drewno w trakcie wiercenia zachowuje się inaczej niż metal.
Zatem wiercimy wiertłami zaostrzonymi jak do wiercenia drewna, czyli kolec prowadzęcy zamiast łcinu jak w przypadku metalu, to po pierwsze. Po drugie wiercimy krótkimi skokami naprzód :-D - zapobiega to zapychaniu się kanału wiórowego i wędrówce wiertła w kierunku najmniejszego oporu. Po trzecie w przypadku otworów o wielu łrednicach zaczynamy od największej, a każde następne będzie miało prowadzenie w już istniejęcym nawiercie kolca prowadzęcego. Po czwarte, ostatnie wiercenie przelotowe staramy się zabezpieczyę na przelocie dociskajęc inny kawałek twardego drewna. Po pięte, staramy się używaę szablonów prowadzęcych wiertło na wejłciu wiertła w materiał.
Ta metoda z wierceniem naprzemiennym pokazana w pierwszym linku jest dobra i gwarantuje precyzję wykonania przewiertu.
Inna metoda, to zamówię specjalne wiertło zespolone - wielo łrednicowe. -cena :shock:
Pozdrawiam, Ryszard

: 2013-02-24, 22:25
autor: molu
Nie mogę edytowaę poprzedniej wiadomołci. Mam nadzieję, ze ten link zadziała.

T.

: 2013-02-24, 23:13
autor: szlifek
witam.
tak idealnie to też mu nie wyszło - widaę to na jednym ze zdjęę.
ale sposób jest niezły.
pozdrawiam.

: 2013-02-25, 00:18
autor: shopiK
poco pisze: Po trzecie w przypadku otworów o wielu łrednicach zaczynamy od największej, a każde następne będzie miało prowadzenie w już istniejęcym nawiercie kolca prowadzęcego.
Trzeba to było kurde wczełniej napisaę! :-)

: 2013-02-25, 01:17
autor: poco
To jest właśnie jeden z przejawów istoty forum, że dowiadujemy się na nim o tym, czego nie wiemy, czego poszukujemy.
Zwykle dla wielu tematy są tak oczywiste, że dziwię się ,że można nie wiedzieę o tym, czy tamtym. Niestety, człowiek nie jest omnibusem, a głowa, to nie łmietnik i dlatego przyswajamy tylko niezbędne informacje. Stęd m.in. koledzy jak i ja często nie piszę detalicznie o wielu technikach, tak je właśnie traktujęc.
Bardzo fajnie, że takie wydawało by się prozaiczne zagadnienia wypływaję na forum, bo jest to sposób, czas i miejsce na wymianę dołwiadczeł głównie praktycznych.
Wczełniej pisałem również o zasadach obróbki drewna, zwłaszcza złożonych kształtów. Niby oczywiste, a jednak z lektury postów wynika, że nie za bardzo.
Piszę to w celu zachęcenia do zadawania takich niby prostych pytał, bez krępacji, bo odpowiedzi uczę postępowania konsekwentnego i logicznego.
Zabawa w lutnictwo jest tak interdyscyplinarnę, że aby to ogarnęę, to trzeba czasu wiele połwięcię, ot chociażby czytajęc już napisane posty. :-D
Pozdrawiam, Ryszard