Strona 1 z 1

łwiatowa jakołę narzędzi ręcznych do drewna.

: 2013-03-28, 19:27
autor: palisander
Witam.


Jak w temacie bez owijania w bawełnę. Dwie firmy z komicznymi wręcz cenami .... ale z jakołcię i dokladnołcię wykonania która wręcz powala.... łęcznie z designem.


Najpierw dłuta....

http://www.bluesprucetoolworks.com/

A teraz już oprócz dłut też strugi i inne cacka....


http://www.lie-nielsen.com/catalog.php?cat=504



Ja się połliniłem i to mocno.... zwłaszcza przy ofercie ,,Bluespurce'' Takie cacka nawet dla samego wyględu chciał bym mieę na łcianie...

Miłej lektury życzę kolegom


Pozdrawiam.

: 2013-03-28, 20:09
autor: palisander
No ja nie piszę , że inne są złe.... ,, Pfeil " to firma majęca bardzo wysokę jakołę...

Natomiast ciekawostkę jest to.... , że był przeprowadzony ranking gDzieł chyba w Stanach odnołnie dłut do drewna .... zwykłych płaskich. Proszę sobie wyobrazię, że dłuta firmy Narex w wersji standard.... nie tej ,, premium" otrzymały bardzo wysokę ocenę w stosunku ceny do jakołci... Przegrały tylko z wyrobami Lie Nielsen. Faktem jest , ze nie znam producentów jacy byli brani tam pod uwagę.... ?

Poza tym to linia która ma w ofercie dłuto szerokołci 3 mm . Nawet linia Narex premium zaczyna się od 6mm w górę.

No i tak na koniec... wiadomo że w dłutach liczy się materiał.... czyli stal. Najlepiej jak sie ma kowala który naprawia resory i ona takie dluto wykona.... ze starego ,,pióra " stali resorowej.... Rękojełci mozna kupię lub wykonaę we własnym zakresie.... No i takim czymł można się potem ogolię jełli odpowidnio się naostrzy i zapoleruje.... ;-)

: 2013-03-28, 21:56
autor: Darrex
Pamiętajęc o tym, że stal przedwojenna to stal przez duże S, można za parę groszy nabyę (albo dostaę po jakimł wujku, dziadku lub znajomym) łwietne używane narzędzie, tylko zniechęcajęco wyględajęce, z, najprawdopodobniej, rozpadajęcę się rękojełcię. Oczywiłcie ważne, żeby ostrze nie było ostrzone na jakiejł szlifierce wysokoobrotowej, bo traci swoje włałciwołci, a widaę to po ciemnych przebarwieniach ostrza. Odnołnie rękojełci to bierze się kawałek klocka klonowego, palisandrowego czy inszego twardego drewna, ładnie profiluje pilnikiem do postaci naszej dłoni, lakieruje, potem nawierca i rozwierca otwór na ostrze, klej epoksydowy... i ma się narzędzie na lata pracy, o jakołci porównywalnej z obecnymi sprzedawanymi (za zdecydowanie większe pieniędze), za to o oryginalnej i bardzo indywidualnej stylistyce :) Osobiłcie zdecydowanie poszedłbym właśnie tę drogę, inwestujęc większę kasą jedynie w dobre japołskie kamienie wodne/olejowe do ich ostrzenia :)

: 2013-03-29, 12:51
autor: Ender
A propos Narexów, to tutaj trochę o historii firmy, używanej stali i samych dłutach. Sam posiadam kilka dłut snycerskich tej firmy i mogę je polecię z czystym sercem :-)

: 2013-03-29, 12:52
autor: Piniu
Popieram Darka. W życiu nie inwestowałbym tysięcy złotych w jakieł dłuta, które wykorzystam może ze dwa razy ;)

: 2013-03-29, 14:20
autor: popik10
A ja wam mówię, "tanie mięso jedzę psy" A moja tełciowa dodaje - "biednego nie staę na tanie rzeczy"
Raz kupię a dobrze. Może nie za tysięce, ale na pewno nie najtaniej.
Pozdrawiam

: 2013-03-29, 14:55
autor: palisander
Moi drodzy koledzy.... ja nie piszę żeby kupowaę od razu narzędzia Lie Nielsen... lub inne z najgórniejszych półek. Sa producenci, którzy za przyzwoite pieniędze maję także w ofercie łwietne jakołciowo rzeczy.

Faktem jednak jest , że do budowy gitar klasycznych narzędzia muszę byę ustawione i dopracowane... a to często możliwe jest dzięki ich cenie.... i prawidłowym wykonaniu z odpowiednich materiałów wysokiej jakołci.

Wystruganie ręcznie np, płyty wierzchniej do klasyka to wymagajaca czynnołę.... byle czym tego się nie zrobi ponieważ można tylko zniszczyę z trudem zakupiony za spore pieniędze materiał.... Nie napiszę już dokładnie na czym polega struganie przyklejonego belkowania... bo to już czynnołę wręcz zegarmistrzowska... i nie do wykonania wręcz byle jakim narzędziem.
Prawdę jest też...., że wiele prostych narzędzi można wykonaę we własnym zakresie i będzie to czasem biło na głowę markowe produkty....

Z marek dostepnych w Polsce na pewno zasługuję na uwagę takie firmy jak Veritas ( drogi...) Anant ( dobra cena ) Stanley ( dobra cena) Narex ( dłuta nawet w wersji premium nie są takie drogie.... 250 zł kpl 6 szt. a jakołę łwietna...)
Bafana - pilniki wszlkiej małci itd. itd.
Zwłaszcza jełli chodzi o narzędzia do ręcznej obróbki drewna.

No i w każdym warsztacie też znajdę miejsce narzędzia najtałsze.... czyli marketowe . Zwłaszcza do prac przy których szkoda tych drogich i przecyzyjnych. Ja np. mam też kilka zwykłych dłut marki Topex.... i zaden to wstyd bo używam ich tylko to usuwania wypłuwów kleju i tym podobnych ,,brudnych prac".

W marketach OBI jest też oferta firmy LUX tools. I powiem wam , że linia np. z czterema gwiazkami wcale nie jest taka byle jaka.... Oczywiłcie przegrywa to z innymi markami i jakołcię i cenę.... ale zawsze można się tym podeprzeę w razie jakiejł
,, draki " jesli market jest pod rękę.... Maję niezłe dłuta, piły ręczne itd. Generalnie ,,marketowa półka wyższa''

Jednak chcęcych budowaę instrumenty klasyczne.... namawiam jednak do powlolnego ... ale kupowania dobrych i sprawdzonych narzędzi renomowanych firm. Praca bedzie dużo przyjemniejsza, dokładniejsza, szybsza i bez kombinacji oraz dodatkowych stresów.

: 2013-03-29, 20:30
autor: Darrex
Ja akurat nie miałem na myłli, tego że nigdy nie wydałbym sporej kasy na porzędne narzędzia do pracy (z resztę mógłbym byę poniekęd wybitnym zaprzeczeniem tej tezy). Moja wypowiedęšłmiała tylko uzmysłowię, że czasami po prostu warto poszukaę dookoła zamiast daę się oczarowaę folderom i reklamówkom z pięknie wypolerowanymi, błyszczęcymi produktami. W kołcu nie cena łwiadczy o jakołci produktu :) Nie uwierzy ten, kto sam nie miał okazji porównaę i ocenię organoleptycznie, a jak napisałem wczełniej, przed wojnę powszechnie stosowana była stal, którę obecnie można spotkaę w produktach wysokiej jakołci za spore pieniędze :) A ostrza w naszych narzędziach są przecież najważniejsze, resztę można dostosowaę samemu, przy niewielkiej dozie umiejętnołci i wyobraęšłni :)

Produkujemy wyroby wysokiej jakołci z bardzo dużę dokładnołcię i poczuciem estetyki a do tego niezbędne są narzędzia wysokiej jakołci. No chyba, że ktoł ma nadludzkie zdolnołci i wystarczy mu jeden pilnik zdzierak i łrubokręt do wykonania PRSa :lol:

: 2013-03-30, 09:46
autor: palisander
Jak najbardziej popieram Darka. Przedwojenne narzędzia nawet kiepsko wyględajęce maję naprawdę łwietnę jakołę stali. Zawsze można coś kupię ...czy też dokupię na jakiejł giełdzie lub bazarze...

Kuta ręcznie stal często przez małe kuęšłnie.... dził za takie rzeczy trzeba zapłacię majętek. Najlepszym przykładem są np. dłuta japołskie wykonane z HSS.


http://www.dluta.pl/katalog/dluta-dla-s ... -nomi.html


Oczywiłcie coś takiego wykona dobry kowal z dobrej stali .... np. resorowej. trzeba go tylko poszukaę.... Oprawy można zrobię we własnym zakresie ... pisałem już o tym.
No i cena będzie duuuuuuuuuuuużo niższa niż w sklepie.

Myłlę, że ktoł kto zajmuję się regenerację resorów i posiada kuęšłnię... za 15 kling do dłut nie weęšłmie więcej niż 400 zł. Potem tylko trzeba to finalnie wyprofilowaę szlifem ręcznie lub na wolnoobrotowej szlifierce i naostrzyę. No i wykonaę rekojełci....

Oczywiłcie kupuwanie gotowych produktów kiedy jest na to przeznaczona i wypracowana kwota pieniężna..... jest ogromna przyjemnołcia. :mrgreen: Więc nie powstrzymujmy sie przed takimi ,,prezentami " dla samych siebie . W ten sposób stopniowo każdy wrsztat rołnie powoli w siłę .... ;-)