emm, już mówię, tak sobie nazwałem jeden kabelek, który wychodzi sam od potencjometru Volume w zupełnie innę dziurę kierujęcę się w stronę mostka. Nie wiem do czego jest przylutowany, wydaje mi się, że ma na celu własnie uziemienie, ale to moje domysły.
Wszystkie metalowe elementy, które nie służę jako przewody, powinny byę połęczone galwanicznie (nie przez kondensator). Następnie powinny byę połęczone z ekranem przewodów od przetworników (jełli są one ekranowane). Na koniec całe te żelastwo (mostek, puszki potencjometrów, obudowa gniazda) powinno byę podłęczone do masy sygnałowej przetworników - to jest do żyły (-). ęšłĽeby nie tworzyę pętli mas łęczyę powinno się to wszystko w jednym punkcie, choę to tylko jedna z teorii. Jełli nie podłęczysz przykładowo mostka do masy to przekażesz cały syf, który zbierasz do sygnału użytecznego, bo masa mostka odbierze od ciebie łmieci (np. 50Hz), a że jest blisko przetworników (nawet przez struny) - to zaindukuje brum i usłyszysz to w głołniku.
Kondensator w obwodzie prędu zmiennego nie jest przerwę w obwodzie - przez pojemnołę popłynie pręd. Pojemnołę kondensatora ograniczy pasmo przepustowe. Bocznikujęc do masy zwierasz obwód ale tylko dla okrełlonego pasma.