Rozwiercanie otworów
: 2013-09-14, 23:18
W zwięzku z moim arcypoważnym problemem rozwiercenia otworów. Włałnie natknęłem się przypadkowo (oczywiłcie po czasie - bo rozwięzałem to inaczej) na filmik...
Jak ktoł zrobił wbrew zasadzie, którę gDzieł tam podał Ryszard co by zaczynaę wiercenie od najszerszej łrednicy wiertła. Jełli więc wywierciło się najpierw węższy otwór, a chciałoby się go poszerzyę, to pilot (kolec) wiertła szerszego nie ma na czym się oprzeę. Można więc wsadzię tymczasowo kołek o łrednicy węższego otworu i w oparciu o niego rozwiercaę.
Wiem, że może to oczywiste, ale dla mnie to wielkie odkrycie, więc się dziele
W pierwszej minucie filmu jest to pokazane (chociaż nie wynikało to u autora z błędu, jak się zdaje): http://www.youtube.com/watch?v=sPlLkoxQ_rk
Jak ktoł zrobił wbrew zasadzie, którę gDzieł tam podał Ryszard co by zaczynaę wiercenie od najszerszej łrednicy wiertła. Jełli więc wywierciło się najpierw węższy otwór, a chciałoby się go poszerzyę, to pilot (kolec) wiertła szerszego nie ma na czym się oprzeę. Można więc wsadzię tymczasowo kołek o łrednicy węższego otworu i w oparciu o niego rozwiercaę.
Wiem, że może to oczywiste, ale dla mnie to wielkie odkrycie, więc się dziele

W pierwszej minucie filmu jest to pokazane (chociaż nie wynikało to u autora z błędu, jak się zdaje): http://www.youtube.com/watch?v=sPlLkoxQ_rk