CNC - poradnik jak nie kupowaę
: 2014-03-29, 19:22
Drodzy koledzy!
Od czasu kupienia maszynki CNC i prób przeprowadzonych na niej postanowiłem skrobnęę co nieco na temat mojego urzędzenia. Chciałbym przedstawię tu swoję historię jako przestrogę dla każdego, kto będęc "zielonym" w temacie cnc zapragnie posiadania takowego urzędzenia.
Będzie to może trochę antyreklama, ale uważam, że w tym przypadku uzasadniona.
Ale od poczętku.
Maszynę zakupiłem za połrednictwem strony tanie-cnc.pl. Poszukujęc urzędzenia zrobiłem sobie listę wymagał które miała spełniaę.
Po pierwsze obróbka każdego gatunku drewna i tworzyw sztucznych.
Po drugie zakres pracy umożliwiajęcy obróbkę materiału o grubołci do 10cm (zapas się przydaje
)
Po trzecie Maszyna powinna byę prosta w konserwacji jako, że nie miałem w zamyłle zgłębiania tajników konstrukcji cnc.
Po czwarte jak największe pole robocze.
Rozmawiajęc z konstruktorem zwanym dalej "tanie-cnc", opisałem dokładnie moje wymagania i kilkukrotnie dopytywałem, czy maszyna poradzi sobie z obróbkę wymienionych materiałów. Jego zapewnienia przekonały mnie i postanowiłem dokonaę zakupu.
Maszynę odebrałem po prawie 2 miesięcznym oczekiwaniu. Po dostarczeniu do domu rozpoczęłem poznawanie oprogramowania sterujęcego oraz projektowego.
Wszystko było fajnie do czasu pierwszej próby, gdy podczas testowej obróbki płyty mdf zrozumiałem, że maszyna ma zbyt mały posuw i nawet przy minimalnych obrotach mojego wrzeciona (ok 10.000 rpm) materiał jest przypalany.
Moja wina przyznaję, bo ten parametr jakoł umknęł moim dociekaniom podczas szukania urzędzenia. Wyszedłem z założenia, że skoro ktoł konstruuje takie urzędzenie na sprzedaż, to szybkołę pracy tego urzędzenia będzie adekwatna do oczekiwał przedłożonych przez klienta. Nic bardziej mylnego.
Podczas pracy z moję obrabiarkę zorientowałem się, że zadeklarowana prędkołę obróbki na poziomie 200mm/min to "łlimak na papierze łciernym".
Przy zastosowanym polu roboczym 1350x600x150mm taka prędkołę całkowicie dyskwalifikuje urzędzenie nawet do zastosowania hobbystycznego. O ile taka prędkołę przy polu roboczym o wymiarach formatu A4 znalazła by jeszcze usprawiedliwienie, to obróbka jednej strony korpusu, przy zalecanej warstwie obróbki 1mm(!!) może zajęę nawet 10 godzin! A to mija się z celem całkowicie.
Do dził nie mogę pojęę, czemu nie zweryfikowałem przydatnołci takiej prędkołci w moich zastosowaniach.
Mój błęd i tyle.
Ale wracajęc do tematu. Chcęc nie chcęc zaczęłem zapoznawaę się z zasadami konstrukcji tych maszyn oraz porównywaę zdobytę wiedzę z rozwięzaniami zastosowanymi w mojej maszynie.
Wielkie moje było zdziwienie i niezadowolenie gdy odkryłem, że konstruktor po macoszemu potraktował fakt wycentrowania łrub napędowych dla poszczególnych osi. Na załęczonych niżej zdjęciach widaę jak zmyłlnie został "zaprojektowany mechanizm autocentrujęcy osi"
Sam bym tego lepiej nie wymyłlił.
Dodatkowo same łruby napędowe nie są najwyższych lotów i wykazuję objawy deformacji wzdłużnej, przez co przy większych obrotach nakrętki napędowe klinuję się na gwincie łruby.
Nie sprawdzałem jeszcze współliniowołci szyn prowadzęcych, czy zostały odpowiednio umocowane i nie powoduję dodatkowych obciężeł dla łrub napędowych.
W planach mam wycentrowanie maszyny, skasowanie wszelkich luzów na nakrętkach napędowych oraz docelowo uzyskanie prędkołci posuwu na poziomie przynajmniej 1200mm/min.
Następnie w dalszych planach jest wymiana łrub napędowych z trapezowych na kulowe, co zdecydowanie poprawi wydajnołę pracy.
Ale, żeby nie było, że piszę tylko na "NIE", kilka zalet.
1. Sztywna i masywna rama konstrukcji
2. Poprawnie zabezpieczenie antykorozyjne
3. Niezłej jakołci sterowniki oraz silniki.
to chyba tyle
Podsumowujęc, jeżeli którył z kolegów planuje zakup podobnego urzędzenia, moje rady przed zakupem.
1. Przede wszystkim nie kupowaę od tanie-cnc ;P Może jego maszynki komuł się przydadzę, ale w naszym zastosowaniu to jest tylko wyrzucenie pieniędzy w błoto.
2. Zweryfikowaę minimalnę prędkołę posuwu pod obciężeniem urzędzenia.
3. Lepiej kosztem mniejszego pola roboczego uzyskaę większę prędkołę i dokładnołę obróbki.
4. Poznanie podstaw CNC jest wskazane i bardzo przydatne.
5. Nauka oprogramowania sterujęcego oraz CAM zajmuje sporo czasu.
6. Zanim zaczniemy otrzymywaę oczekiwane rezultaty zmarnujemy sporo materiału
Zapraszam bardziej dołwiadczonych użytkowników do dzielenia się swoimi doświadczeniem z cnc
A teraz nieco fotografii
Od czasu kupienia maszynki CNC i prób przeprowadzonych na niej postanowiłem skrobnęę co nieco na temat mojego urzędzenia. Chciałbym przedstawię tu swoję historię jako przestrogę dla każdego, kto będęc "zielonym" w temacie cnc zapragnie posiadania takowego urzędzenia.
Będzie to może trochę antyreklama, ale uważam, że w tym przypadku uzasadniona.
Ale od poczętku.
Maszynę zakupiłem za połrednictwem strony tanie-cnc.pl. Poszukujęc urzędzenia zrobiłem sobie listę wymagał które miała spełniaę.
Po pierwsze obróbka każdego gatunku drewna i tworzyw sztucznych.
Po drugie zakres pracy umożliwiajęcy obróbkę materiału o grubołci do 10cm (zapas się przydaje

Po trzecie Maszyna powinna byę prosta w konserwacji jako, że nie miałem w zamyłle zgłębiania tajników konstrukcji cnc.
Po czwarte jak największe pole robocze.
Rozmawiajęc z konstruktorem zwanym dalej "tanie-cnc", opisałem dokładnie moje wymagania i kilkukrotnie dopytywałem, czy maszyna poradzi sobie z obróbkę wymienionych materiałów. Jego zapewnienia przekonały mnie i postanowiłem dokonaę zakupu.
Maszynę odebrałem po prawie 2 miesięcznym oczekiwaniu. Po dostarczeniu do domu rozpoczęłem poznawanie oprogramowania sterujęcego oraz projektowego.
Wszystko było fajnie do czasu pierwszej próby, gdy podczas testowej obróbki płyty mdf zrozumiałem, że maszyna ma zbyt mały posuw i nawet przy minimalnych obrotach mojego wrzeciona (ok 10.000 rpm) materiał jest przypalany.
Moja wina przyznaję, bo ten parametr jakoł umknęł moim dociekaniom podczas szukania urzędzenia. Wyszedłem z założenia, że skoro ktoł konstruuje takie urzędzenie na sprzedaż, to szybkołę pracy tego urzędzenia będzie adekwatna do oczekiwał przedłożonych przez klienta. Nic bardziej mylnego.
Podczas pracy z moję obrabiarkę zorientowałem się, że zadeklarowana prędkołę obróbki na poziomie 200mm/min to "łlimak na papierze łciernym".
Przy zastosowanym polu roboczym 1350x600x150mm taka prędkołę całkowicie dyskwalifikuje urzędzenie nawet do zastosowania hobbystycznego. O ile taka prędkołę przy polu roboczym o wymiarach formatu A4 znalazła by jeszcze usprawiedliwienie, to obróbka jednej strony korpusu, przy zalecanej warstwie obróbki 1mm(!!) może zajęę nawet 10 godzin! A to mija się z celem całkowicie.
Do dził nie mogę pojęę, czemu nie zweryfikowałem przydatnołci takiej prędkołci w moich zastosowaniach.
Mój błęd i tyle.
Ale wracajęc do tematu. Chcęc nie chcęc zaczęłem zapoznawaę się z zasadami konstrukcji tych maszyn oraz porównywaę zdobytę wiedzę z rozwięzaniami zastosowanymi w mojej maszynie.
Wielkie moje było zdziwienie i niezadowolenie gdy odkryłem, że konstruktor po macoszemu potraktował fakt wycentrowania łrub napędowych dla poszczególnych osi. Na załęczonych niżej zdjęciach widaę jak zmyłlnie został "zaprojektowany mechanizm autocentrujęcy osi"

Dodatkowo same łruby napędowe nie są najwyższych lotów i wykazuję objawy deformacji wzdłużnej, przez co przy większych obrotach nakrętki napędowe klinuję się na gwincie łruby.
Nie sprawdzałem jeszcze współliniowołci szyn prowadzęcych, czy zostały odpowiednio umocowane i nie powoduję dodatkowych obciężeł dla łrub napędowych.
W planach mam wycentrowanie maszyny, skasowanie wszelkich luzów na nakrętkach napędowych oraz docelowo uzyskanie prędkołci posuwu na poziomie przynajmniej 1200mm/min.
Następnie w dalszych planach jest wymiana łrub napędowych z trapezowych na kulowe, co zdecydowanie poprawi wydajnołę pracy.
Ale, żeby nie było, że piszę tylko na "NIE", kilka zalet.
1. Sztywna i masywna rama konstrukcji
2. Poprawnie zabezpieczenie antykorozyjne
3. Niezłej jakołci sterowniki oraz silniki.
to chyba tyle

Podsumowujęc, jeżeli którył z kolegów planuje zakup podobnego urzędzenia, moje rady przed zakupem.
1. Przede wszystkim nie kupowaę od tanie-cnc ;P Może jego maszynki komuł się przydadzę, ale w naszym zastosowaniu to jest tylko wyrzucenie pieniędzy w błoto.
2. Zweryfikowaę minimalnę prędkołę posuwu pod obciężeniem urzędzenia.
3. Lepiej kosztem mniejszego pola roboczego uzyskaę większę prędkołę i dokładnołę obróbki.
4. Poznanie podstaw CNC jest wskazane i bardzo przydatne.
5. Nauka oprogramowania sterujęcego oraz CAM zajmuje sporo czasu.
6. Zanim zaczniemy otrzymywaę oczekiwane rezultaty zmarnujemy sporo materiału

Zapraszam bardziej dołwiadczonych użytkowników do dzielenia się swoimi doświadczeniem z cnc

A teraz nieco fotografii
