
Chciałbym podzielię się tu z Kolegami moję pierwszę modyfikację gitary. Na razie tylko modyfikacja, ale nie od razu Kraków zbudowano :P
W każdym razie: jako, że jestem fanem Motorheadu - postanowiłem, że załatwię sobie jakęł bardzo budżetowę gitarę i troszkę ja zmodyfikuję

Wybór padł na okazyjnie kupionego Les Paula z guitarcenter - był trochę podniszczony i brakowało w nim hardware'u. Rozkręciłem więc maszynę na częłci i zdarłem lakier. Szło żmudnie - oscylacyjna szlifierka nie dawała rady i papierek łcierny 40 na wkrętarce okazał się niezastępiony :P
Poszło przez to trochę z grubołci, bo to Epki maję strasznie grubę warstwę tego lakieru :O tak mi się wydaje przynajmniej.
Następne dodałem "coś od siebie" w postaci wcięcia na dłoł z tyłu gitary

Niczego więcej nie planowałem, więc wyrównałem powierzchnie i zabrałem się za lakierowanie. Po pierwszych 2 warstwach - naniosłem technikę sitodruku - przygotowany wczełniej na kompie wzór z logo kapeli

Pojawił się jednak problem - jako, że nie chciałem drapaę sobie gryfu - musiał on pozostaę czarny. Niezbyt ciekawie łęczy się to wizualnie z drewnianym kolorem korpusu. Zdecydowałem się więc "uratowaę" wyględ jakimł "Przejłciem" z jednego koloru w drugi. Ustawiłem więc szablon płomienny, który sprawia, że różnica kolorów już tak bardzo nie razi po oczach

Tak mi się wydaje :P
Potem lakierowałem już do samego kołca i zamontowałem dokupiony na guitarproject hardware.
Taki właśnie jest tego efekt

Zdaję sobie sprawę, że to nic specjalnego w kontekłcie tego forum, ale to jakiełtam moje "poczętki"

Obok gniazda jack widaę szpachlę - przy frezowaniu połpiech sprawił, że wjechałem sobie w drewno :/
Na koniec dodam tylko, że robiłem ję jakoł w wakacje - zdjęcia maja już prawie rok
