Forum Lutnicze

Coponiektórzy sobie podłmiechujki robili z mojego "stoła" montażowego.
Prawdę jest, że no prac stolarskich łrednio się nadaje, choę dwie gitarki na nim powstały. Zostawiam go jako stół montażowy.

Od dzisiaj jednak gitarki będę strugaę na tym co poniżej, a co moje łapki skołczyły budowaę właśnie dzisiaj

No. . Mniamniułna.
Pozdrawiam, Ryszard

Fajne, jak ze sklepu, a może i lepsze

Gratuluję, piękna jest
Szuflady przypominaję mi trochę szuflandię Prawy łcisk wolę osobiłcie otwarty, ma więcej zastosował, ale jest trudniejszy do stabilizacji. Szczękę lewego łcisku mógłbył jeszcze zaokręglię od góry po prawej stronie - zdarza się przy struganiu uderzyę w to rękę. No i brakowałoby mi tylnej półki, ale niestety zabiera ona trochę miejsca.
Ale to drobnostki i nie ma się do czego przyczepiaę. Wyględa naprawdę solidnie i masywnie.
Mam jednak prołbę o drobny opis.
Lewy łcisk pracuje równo? Nie ma tendencji do skręcania przy łciskaniu materiału tylko z jednej strony? Napisz coś więcej o mechanizmach łcisków, co to, za ile i skęd. Szuflady na drewnianych szynach, czy coś nowoczełniejszego dałeł?

No to trochę szczegułów - skoro jest zainteresowanie.
Blat - sklejka sklejony z dwóch płyt - w sumie 50mm. Rama to sosna. Nogi kantówki sklejone (90x90). Wysokołę zrobiona rzecz jasna pode mnie. Nie pamiętam ile - 85-90 cm. Poczętkowo w zamyłle były też "stopy" - widaę je na niektórych zdjęciach. W praktyce okazało się, że z nimi stół będzie zbyt wysoki - więc nawet ich nie montowałem. Stabilnołę nie cierpi, ponieważ stół jest dołę ciężki. (Do tego stopnia, że poczętkowo nawet nie przykręcałem blatu - trzymały go dębowe deski okalajęce - przykecone na łruby).

Rama - jak wspomniałem sosnowa - skręcana na pręty fi8 (chyba ).

Szafka (rama na szuflady) jest zbudowana w ten sposób, że można ję wyjęę. Szuflady opieraję się o konstrukcję - póki co przy niewielkim testowanym obciężeniu (tak pewnie do 4kg - wysuwaję się bez oporów).

Jeszcze, co do półki. Chodzi ci o takie zagłębienie z tyłu, co by narzędzia nie spadały? Stół będzie przysunięty do łciany - więc zrezygnowałem z tej opcji. W razie co - jak wyjdzie w praniu potrzeba - to wyfrezuję zagłębienie.

Szuflandia taka, bo zauważyłem, że potrzebuję dużo małych pudełeczek, a i fajnie mi to wyględa. Prawy łcisk - znalazłem taki pomysł na youtube. Wykonanie bardzo tanie i proste. łruba z uni-max - za 40 zł (http://www.uni-max.com.pl/scisk-prasujacy-lt-e/d/)

Lewy łcisk - to taki z dluta.pl za 230 - jedna z najtałszych opcji, ale jest całkiem stabilny. Oczywiłcie, że się wichruje jak coś na kołcu szczęki się zaciska. Podobno jest to stała przypadłołę takich imadeł - więc korzystam z pomysłu: http://www.youtube.com/watch?v=dDrAaHnvcd4 Proste i działa

No to może jeszcze swoim zwyczajem zarzucę was zdjęciami z budowy. Będzie w kilku postach. Jak kogo co interesuje to pytaę.

No to częłę pierwsza

Częłę druga.

I częłę trzecia.

Mniodzio.
Zazdraszczam.

phi...sosnowe nogi, sklejka, szufladki... kto to widział...



Wypas mebelek, gratulacje.

T.

Bo to takie struganie pauperum Czyli dla ubogich

łwietna sprawa i łwietna robota. Ile cie to wszystko wyszło?

Solidny "mebelek" gratulacje!

Pytania (laika) :

- co zdecydowało, że lewy łcisk kupiłeł drogi w dłuta.pl kiedy (jak widaę na innych fotkach) masz też taki czerwony łcisk z unimaxu, kótry jest dużo tałszy?

- podaj mi przykłady praktrycznego zastosowania prawego łcisku?

- jak można wykorzystaę te dziury w blacie i po bokach? No i po co są te bolce (pręty) wsadzone w dziury w blacie? Domyłlam się że chodzi pewnie o mocowanie obrabianego elementu ale czy mógłbył zilustrowaę laikowi jak to można wykorzystaę w praktyce lutniczej?

- Ciekawibiłeł jakieł podsumowanie kosztów materiałów wykorzystanych do zrobienia tego stołu? Stały tak solidne jak ten kolegi kosztuję po kilka "klocków".

Tyle pytał ale gdybył mógł odpowiedzi zilustrowaę będę wdzięczny

Na tym zdjęciu masz przykłady wykorzystania. Shopik sam tez opisuje do czego są niektóre otwory. Oj czytaę się nie chce...

Odpowiadam z radołcię:

łcisk czerwony z unimaksu ma dużo mniejsze rozwarcie szczęk - jełli dołoże dwie deski jako szczęki po 3cm grubołci, to może z piętnałcie luzu mi zostaje. Zielony jest nieco większy, dużo masywniejszy i nie chybocze się.

Na resztę pytał odpowiada Piniu ilustrujęc moim zdjęciem. Celowo umieściłem na nim heble, żeby było widaę. O co kaman. Na youtube są filmiki pt. "Workbench feautures".

Jełli chcę obrabiaę deskę na płasko - umieszczam ję na blacie - w dziurę w blacie wkładam imak (bolec) dociskam zaciskiem łrubowym bocznym - w którym też jest imak. I jadę - taka jest teoria przynajmniej

Myłlę Też że często będę go wykorzystywał, żeby przytrzymaę deskę gitary do frezowania, itp. - Podobnie używałem na stole montażowym i system się sprawdził.

Jak obrabiam bocznę krawędęšłszerokiej deski, to wkładam ję w zacisk przedni. Ale jełli jest to długa decha, to jej połowa nie ma podparcia, więc wkładam bolec w otwór od frontu stołu i na nim opiera się decha (trzymana z jednej strony przez zacisk.

Ile mnie to wyniosło?
Najdroższa jest sklejka na blat (pewnie ze 300 zł)
Imadło zielone 240
Imadło łrubowe 40
Na ramę kantówki - może z 200
Kilkadziesięt zł pręty i łruby
z 60 na pokost i rozpuszczalniki - bo wylałem na to dwie puszki... Obficie było
Nowej wiertarki nie będę liczył.
Deski dębowe - pewnie z 200, ale dostałem.

Szufladki to też trochę kosztuję - bo sporo sklejki i kantówek poszło - nie umiem powiedzieę.


Całołę mi się rozłożyła w czasie - bo kilka miesięcy w wolnych chwilach budowałem.
Np. Na pomysł szafki wpadłem póęšłniej. Więc nie wszystko od razu. Jak rzucę kwotę 1200 to chyba maksymalnie z wszystkimi bajerami. Dużo prostsze stoły, ale zawodowe z lepszych materiałów - np. z buku kosztuję i tak "nieco" więcej (tak ze trzy do pięciu razy).
No i jak zawsze powtarzam - frajda z budowy - priceless