Forum Lutnicze

Niecodzienne spojrzenie na wnętrze instrumentów.

T.

kamera endoskopowa. Znana technika od lat... pierwsze takie badania instrumentów robili gdy powstała pierwsza tego typu kamera... więc nic nowego

dla mnie nic nowego. napisałem, że ciekawe spojrzenie. Nie są to byle jakie zdjęcia, zrobione przez lutnika w celu inspekcji instrumentu.

T.

Sporo tego w necie zwłaszcza, że naprawy endoskopowe zaczynaję robię się modne w pewnych przypadkach może się to przydaę.

Bardzo znane i dobre zdjęcia. łwietnie to wyględa!

Fajne zdjęcia, tylko zastanawia mnie którędy on włożył te kamerę skoro jak byk widaę efy w smyczkowych?

Przez otwor do guzika w pienku dolnym. Chociaż patrzac na pierwsze zdjecie to nie mozliwe. Troche wyglada to sztucznie wszystko. Raczej dobry grafik

Co do kamerki, to obstawiam na radiowy moduł z własnym zasilaniem włożony do wewnętrz przez efa i przesuwany wg potrzeb.
Ja korzystam ze zwykłej kamerki internetowej+ PC-et i w gitarze wszystko widaę.
Swoja drogę, to pokazano przy okazji sposób naprawy pęknięę płyty rezonansowej.
Pozdrawiam, Ryszard

Tak... ale to już osobny temat... i to chyba temat rzeka... ponieważ jest kilka teorii na temat prawidłowego klejenia no i oczywiłcie każda ma swoich zwolenników i przeciwników, a oni całe księżki mogliby o tym napisaę, dlaczego ich sposób jest lepszy a tamten jest gorszy ;p

Zdjęcia, które podlinkowałem są wykonane przez studio fotograficzne zajmujęce się fotografię reklamowę. Przeględałem ich stronę i wętpię by używali kamerek z modułem radiowym.. nie zdziwiłbym się gdyby na potrzeby tych zdjęę wycięto otwory w instrumentach, a nawet je przecięto. Naklejki/etykiety, które są widoczne nic mi nie mówię, więc nie wiem czy to jakieł wartołciowe instrumenty. Ale możliwe, że zostały wliczone w koszty kampanii reklamowej Berliner Philharmoniker.

T.

Skrzypce wyględaję jak domki hobbitów
Miniaturyzacja jest na takim etapie, że zrobienie takich zdjęę w takiej jakołci nie stanowi problemu, nawet bez kabla. Ale podretuszowane są.

Nie wykluczone, że została wyjęta szyjka... nie jest to skomplikowana operacja. Potem wiercimy otwór w piełku górnym i mamy doskonałe dojłcie do łrodka. Potem zdejmujemy wierzchnię płytę, wymieniamy górny pieniek, zamykamy pudło. Na koniec wstawiamy szyjkę i skrzypcom nic nie jest.
Wętpię żeby były to jakieł łmieciowe skrzypce na potrzeby reklamy, łwiadczę o tym liczne wzmocnienia sklejeł, czy opłacałoby się tak naprawiaę słaby instrument ? Myłlę, że nie, ponieważ koszt licznych napraw co najmniej pokryłby się z kupnem kolejnych manufakturowcyh skrzypiec. Koszt napraw na zachodzie jest kosmiczny... przykładowo wymiana podstawka w skrzypcach kosztuje w Niemczech łrednio 150â?łš. Widaę, że jest zrobiona nowa belka i to przez nie byle kogo tylko dobrego lutnika. Myłlę, że łęczny koszt napraw samej wierzchniej płyty tych skrzypiec przekroczył 1 000â?łš a starę manufakturę lutnicza kupi się już za 500â?łš

Kamera i jej rozmiar to nie problem ,człowiek ma mniejsze otwory niż elfy (od skrzypiec) i jak lekarz się uprze to zrobi mu taki monitoring,że to powinno byę karalne A wracajęc do tematu ciekawego spojrzenia na instrument to Ritter robi zdjęcia rentgenowskie swoim basom .