Forum Lutnicze

Dla zainteresowanych chciałbym umiełcię post w którym co jakis czas będę wrzucal poszczegolne etapy budowy instrumentu barokowego:).

A oto pierwsze zdjęcia materiału z którego zostanę one zbudowane







Jutro dalszy cięg tematu!:)

I już masz jednego obserwatora

Ja też się piszę Kocham barokowe instrumenty, a zwłaszcza lutnie, arcy i teorby :P

Ja również

Zasiadam w drugim rzędzie Piękne drewno.

Budujemy instrument inspirujęc się modelem, który ostatnio widzieliłmy na wystawie w Cremonie, Andrea Amati Charles IX 1566. Dodamy jednak polski akcent, a mianowicie głowa będzie inspirowana Dziełami Grobliczów. Przy budowie tego instrumenty napotkaliłmy kilka niespodziewanych komplikacji, ponieważ jawor oczkowy okazał się bardziej miękki niż się spodziewaliłmy, musieliłmy zastanowię się nad kształtem sklepieł i grubołciami płyt. Niżej kolejna seria zdjęę z powstajęcego instrumentu . W razie pytał proszę pisaę pod tematem:).
Poproszę o wstawianie zdjęę w załęcznikach. Z innych portali zdjęciowych one znikaję po jakimł czasie i temat jest pusty.
W tym połcie już poprawione.

No właśnie, mam pytanie, a raczej temat do rozmowy zwięzany z drewnem.
Zwróciłeł uwagę na różnice w gęstołci drewna i tym samym koniecznołę zmiany niektórych parametrów.
Głównie zaintrygowało mnie to, że zgodnie ze wszelkimi znakami na ... itd. kierunek przemieszczania sie drgał, łatwołę ich przemieszczania w drewnie o usłojeniu równoległym, a takim oczkowym, który stanowi swoisty hamulec/tłumik (chyba) - niecięgłołę struktury drewna będzie diametralnie różny. Jednoczełnie ilołę alikwotów zostanie zredukowana ( miększe drewno) lub uwypuklone pasmo dolne lub górne, bo tego nie wiesz, a po wykonaniu nie ma mozliwołci poprawek-chyba?.
A to, na co zwróciłem uwagę, wynika z obserwacji smyczków , gdzie nie widziałem klona oczkowego, a głównie struktury pasiaste klon lub jawor - układ słojów zawsze równoległy, bez zawirował? Z tego, że od wieków robiło się właśnie z takich, wysnuwam wniosek, że są one kanonem, sprawdzonym akustycznie wzorcem materiałowym. Tak jak łwierk na topie.
Gdyby, wg mnie, nie było tego kanonu, to instrumenty smyczkowe były by z zupełnie innych drewien!
Czy nie obawiasz się wtopy, bo jak dla mnie to jest trochę eksperyment akustyczny. Wizualnie to będzie majstersztyk, mniamniułne.
Czy są sposoby oceny wartołci materiału dajęce jednoznacznę odpowiedęšłna tak postawiony problem? Bo pukanie, stukanie i na tej podstawie ocena jest dla wybranych. Nie wszyscy słyszę to samo.
Ale już kocyk, herbatkę i ciasteczka wzięłem. Zasiadłem przed "ekranem" i obym w ferworze "walki"-łledzenia postępów nie odgryzł kołców palców.
Pozdrawiam, Ryszard

Ryszard, temat drewna i jego akustyki w lutnictwie jest niejednoznaczny i nieschematyczny, jawor oczkowy nie jest zalecany w małych instrumentach, ale spotkałem się ze skrzypcami z tego materiału i grały tak że klękajcie,na barokowe wręcz zalecane ze względu na swoję ciemnę barwę dęšłwięku i małę wagę co skutkuje łatwym odzywaniem się. Bez pewnego ryzyka i pewnej niewiadomej, ten zawód byłby nudny Pozdrawiam Tomasz

I kolejna porcja zdjęę!

Mi osobiłcie bardziej podoba się drewniany prożek, ale jak kołę wypolerowana to też ładna. Czego częłciej używacie na prożki?

Prożki wyłęcznie hebanowe (do klasycznych), ale w Cremonie napatrzyliłmy się na barokowe i tam w większołci były kołciane.

ovation pisze:Budujemy instrument inspirujęc się modelem, który ostatnio widzieliłmy na wystawie w Cremonie, Andrea Amati Charles IX 1566. Dodamy jednak polski akcent, a mianowicie głowa będzie inspirowana Dziełami Grobliczów. Przy budowie tego instrumenty napotkaliłmy kilka niespodziewanych komplikacji, ponieważ jawor oczkowy okazał się bardziej miękki niż się spodziewaliłmy, musieliłmy zastanowię się nad kształtem sklepieł i grubołciami płyt. Niżej kolejna seria zdjęę z powstajęcego instrumentu . W razie pytał proszę pisaę pod tematem:).

Nie tylko głowa jest inspirowana Grobliczem, lecz całe skrzypce nie liczęc kształtu Amatiego. Mam na myłli jawor oczkowy.

Pikna robota! Również dołęczam jako widz opadoszczękowy

W necie znalazłem coś n/t barwienia kołci, ale sądzę, że tu potrzebny jest cały proces dajęcy głębokie przebarwienie.
http://histopatologiczne.org.pl/?barwie ... ostnej,138
http://www.aptekarzpolski.pl/index.php? ... Itemid=109 tutaj może się znajdzie coś konkretnego, ale trzeba by księżkę dorwaę. Może byę ciekawie.
Kontakt z tym rzemieslnikiem może zaowocowaę pozyskaniem stosownych informacji http://wiadomosci.ox.pl/wiadomosc,23817 ... kosci.html
Pozdrawiam, Ryszard

Dzięki za linki, na pewno sprawdzę a wyniki przedstawię na forum .
Również pozdrawiam