No właśnie, mam pytanie, a raczej temat do rozmowy zwięzany z drewnem.
Zwróciłeł uwagę na różnice w gęstołci drewna i tym samym koniecznołę zmiany niektórych parametrów.
Głównie zaintrygowało mnie to, że zgodnie ze wszelkimi znakami na ... itd. kierunek przemieszczania sie drgał, łatwołę ich przemieszczania w drewnie o usłojeniu równoległym, a takim oczkowym, który stanowi swoisty hamulec/tłumik (chyba) - niecięgłołę struktury drewna będzie diametralnie różny. Jednoczełnie ilołę alikwotów zostanie zredukowana ( miększe drewno) lub uwypuklone pasmo dolne lub górne, bo tego nie wiesz, a po wykonaniu nie ma mozliwołci poprawek-chyba?.
A to, na co zwróciłem uwagę, wynika z obserwacji smyczków , gdzie nie widziałem klona oczkowego, a głównie struktury pasiaste klon lub jawor - układ słojów zawsze równoległy, bez zawirował? Z tego, że od wieków robiło się właśnie z takich, wysnuwam wniosek, że są one kanonem, sprawdzonym akustycznie wzorcem materiałowym. Tak jak łwierk na topie.
Gdyby, wg mnie, nie było tego kanonu, to instrumenty smyczkowe były by z zupełnie innych drewien!
Czy nie obawiasz się wtopy, bo jak dla mnie to jest trochę eksperyment akustyczny. Wizualnie to będzie majstersztyk, mniamniułne.
Czy są sposoby oceny wartołci materiału dajęce jednoznacznę odpowiedęšłna tak postawiony problem? Bo pukanie, stukanie i na tej podstawie ocena jest dla wybranych. Nie wszyscy słyszę to samo.
Ale już kocyk, herbatkę i ciasteczka wzięłem. Zasiadłem przed "ekranem" i obym w ferworze "walki"-łledzenia postępów nie odgryzł kołców palców.
Pozdrawiam, Ryszard