Ok, nie będę więcej męczył

To jest proszę kolegów korzeł Topoli. Przyniósł mi takę próbkę wczoraj kolega, bo sobie pomyłlał, że takie ładne i twarde mogłoby się przydaę na np. pokrętła do kluczy. Ma tego trochę i jak będę chciał to potnie na ustalone kawałki i mi da. No i chyba trafił bo akurat odnawiam starego klasyka i brakuje tam właśnie pokręteł i spróbuję zrobię je z tego korzenia.
Materiał faktycznie cholernie twardy i zbity, ma ładny kolorek przeplatany czarnymi smużkami i kropkami. Ciekawe jak będzie wyględaę po polerowaniu
Kusi, żeby zrobię również mostek z tego, ale
raz - nie wiem jak drgania ten korzeł przenosi,
dwa - pewnie to nie jest najlepszy pomysł i pewnie nie zgodny "ze sztukę"
