Chrołcie słuch, Zatyczki, a raczej ich brak. I konsekwencje.

Na każdy temat ...

Moderator: poco

Awatar użytkownika
molu
Posty: 1418
Rejestracja: 2012-02-21, 14:42
Lokalizacja: KrakĂłw

Chrołcie słuch, Zatyczki, a raczej ich brak. I konsekwencje.

Nieprzeczytany post autor: molu »

Witam

Napiszę o kwestii zapewne oczywistej, ale często lekceważonej - ochrona słuchu. Nie żebym był specjalistę i zgłębiał temat, ale to co mi się przytrafiło niech będzie przestrogę (a zarazem ciekawostkę).
Sprawa dotyczy akurat koncertu, ale przy pracy na głołnych maszynach również może się przytrafię. Poszedłem sobie na koncert, zapomniałem zatyczek do uszu. Kiedyś w ogóle nie używałem na koncertach, ale od pewnego czasu staram się używaę. No ale tym razem bez polazłem. Przypomniałem sobie już klubie, na szybko zorganizowałem zatyczki z chusteczek higienicznych. I polazłem blisko sceny, caałkiem blisko nagłołnienia. Z chusteczkami w uszach jakoł nie było słychaę, że jest kure.... głołno. Dodam, że koncert nie symfoniczny, tylko kazik. Po koncercie standardzik - piszczenie w uszach. Rano też, ale nie pierwszy raz, minie.. ale w sobotę piszczy dalej. Ale nie to jest najważniejsze w całej historyjce - wzięłem do ręki gitarę, na sucho - rozstrojona.. ale zaraz.. dlaczego przy wysokich, pojedynczych dęšłwiękach słyszę jak bym brzdękał w dwie struny, w dodatku zupełnie rozstrojone.. czemu E nie brzmi jak E... a gitara nie jest rozstrojona. W niedziele trochę lepiej, mniejsze rozstrojenie.. ale w dalszym cięgu jest. Efekt się trochę zmienił - z "zupełnie nie w tonacji" do "poczętkowo w tonacji" a póęšłniej bend o 1/4 tonu w górę. Gram pustę basowę E, a tam po chwili delikatnie (w miarę wygasania dęšłwięku) w górę. Niektóre dęšłwięki jeszcze dziwnie brzmię, jakoł inaczej.. np F, G.
Wczoraj byłem u larygologa - ucho ok pod względem słyszenia, brak uszkodzeł błony, wszystko wyględa w porzędku. Piszczy dalej.. wg mnie ok 13-14 kHz. Jak powiedziałem lekarzowi jaki mam problem, że słyszę nie w tonacji to się ułmiechnęł i dziwnie popatrzył. Zaczęłem szukaę podobnych przypadków w necie - no i oczywiłcie są.. pianiłci, muzycy, którzy nagle (choroba ucha, uraz, wiek) zaczęli słyszeę "out of tune".

T.
OlseNN
Posty: 125
Rejestracja: 2011-12-19, 10:34
Lokalizacja: Wałbrzych
Kontakt:

Re: Chrołcie słuch, Zatyczki, a raczej ich brak. I konsekwen

Nieprzeczytany post autor: OlseNN »

O! Odnołnie tego niestrojenia! W kołcu ktoł, kto wie, o co chodzi. Też mi się tak zdarza, ale tylko po pływaniu. Nienawidzę tego. Próbowałem pływaę ze specjalnymi zatyczkami, ale wypadaję...
NLP
Posty: 13
Rejestracja: 2015-01-05, 19:48
Lokalizacja: KrakĂłw

Re: Chrołcie słuch, Zatyczki, a raczej ich brak. I konsekwen

Nieprzeczytany post autor: NLP »

ja też tak mam, ale to chyba kwestia, że to defil z oryginalnymi kluczami :-D
Awatar użytkownika
Jerzy S
Posty: 531
Rejestracja: 2013-07-16, 12:06

Re: Chrołcie słuch, Zatyczki, a raczej ich brak. I konsekwen

Nieprzeczytany post autor: Jerzy S »

Czyli u mnie wszystko w normie :)
Mi czasami cały łwiat strasznie fałszuje, ale nawet wtedy ptaki łpiewaję czysto :P (ale mi wyszło romantycznie) :)
natrix
Posty: 15
Rejestracja: 2015-02-19, 21:16
Lokalizacja: Wrocław

Re: Chrołcie słuch, Zatyczki, a raczej ich brak. I konsekwen

Nieprzeczytany post autor: natrix »

@molu - znam to... Ten pisk i czasami jakieł "przydęšłwięki" to masakra... Ale Twoja opowiełę o koncercie przypomniała mi niedawnę wizytę w klubie za wielkę wodę i refleksje, które mnie po tym naszły... Trafiłem służbowo do Chicago. Po pracy poszedłem do 'Legends' któremu patronuje Buddy Guy. Wieczorem był koncert. Siedziałem tam jak zaczarowany od 19 do 1 w nocy. Czyli teoretycznie powinienem dostaę po uszach... Dęšłwięk klarowny, słychaę co i jak graję, wokal i instrumenty ustawione tak, że żaden drugiego nie zakrywa. ęšłĽaden głołnik nie charczy, nie trzeszczy itp... Muzyka, owszem, dołę głołna, ale bez przesady. Rano żadnych skutków ubocznych: pisków w uszach, głuchoty itp. Niestety porównanie z wieloma (nie wszystkimi na szczęłcie) klubami tu, nad Wisłę, jest takie, jakby nasi dęšłwiękowcy potrafili tylko dawaę głołniej. Tak jakby głołno=lepiej...
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Chrołcie słuch, Zatyczki, a raczej ich brak. I konsekwen

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Dokładnie. Mam to samo odczucie na większołci koncertów. Jestem strasznie czuły na takie rzeczy. Nie wiem co oni robię za tymi konsolami, ja mam wrażenie,że zlewaję wszystko w głołnę całołę. Ostatnio na jednym z występów lokalnych wyskakuje gitarzysta do przodu i jedzie solówkę a tu prawie nic nie słychaę i nie widaę. Sekcja z tyłu go przykrywa, światło gDzieł w kosmosie. Dopiero po jakieł dłuższej chwili barany się zorientowały co jest grane i dali na gołcia światło i go podgłołnili, ale on już właśnie skołczył. ęšłĽenada. No ale bywałem także na dobrze nagłołnionych występach i takie najbardziej cenię.
Tanto
Posty: 274
Rejestracja: 2013-10-22, 19:04
Lokalizacja: Dobra

Re: Chrołcie słuch, Zatyczki, a raczej ich brak. I konsekwen

Nieprzeczytany post autor: Tanto »

W miełcie Szczecinie jest pewien Dom Kultury z wieloletnimi tradycjami, zwę go 'Słowianin'. W dorobku ma masą ciekawych koncertów, tylko sala pod względem akustyki to porażka - niska i taka nijaka. Nie da się tam porzędnie nagłołnię i na koncerty bardziej się chodzi żeby poskakaę niż dla posłuchania muzyki na żywo. ...aż pewnego razu przyjechał Sabaton, do sprzętu siadł ich akustyk ...i rozwalił system oraz budowany przez lata mit że ta sala ma tak dennę akustykę że nie da się w niej wycięgnęę klarownego dęšłwięku ;-)

Czasami zastanawiam się co jest z 'akustykami' - nie chce im się, czy są tak głusi że nie słyszę co robię. Maja do dyspozycji nowoczesny sprzęt, możliwołci eksperymentowania i docierania swojego warsztatu, a w efekcie kołcowym wychodzi nędza.
Po tym co napisał Molu, zaczynam rozumieę o co chodzi - oni po prostu maja inaczej 'ustawiony' słuch ;-)
Awatar użytkownika
Piniu
Posty: 2959
Rejestracja: 2011-02-15, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Re: Chrołcie słuch, Zatyczki, a raczej ich brak. I konsekwen

Nieprzeczytany post autor: Piniu »

Ja myłlę,że w większołci przypadków są to ludzie nie majęcy podstawowej wiedzy o słuchu nie wspomnę. Ot Kowalski postanowił,ze lubi koncerty więc zacznie bawię się w nagłałnianie, a że kasą ma to sprzęt kupi, reklamę zrobi i już. A ludziom wszystko jedno - ważne, żeby głołno było.
ODPOWIEDZ