Forum Lutnicze

Witam.
Mam następujęcy problem.

Gryf mojej gitary (klonowy) jest dołę ciężki a korpus (ze sklejki) jest lżejszy.

Efekt jest taki, że gryf cięgnie "w dół" i muszę co jakił czas "podnosię":(

Myłlę, że dociężenie korpusu rozwięzało by problem.

Jełli się nie mylę poproszę o podpowiedęšłjak to zrobię?

ryflowana blacha jest ciężka i w modzie;)

W 90% pomaga szeroki, skórzany pasek.

Sę jakieł patenty na sprawdzenie wyważenia już na etapie projektu?
Oczywiłcie sposobami domowymi, bo używajęc zaawansowanej technologii to na pewno się da.

Patenty? Myłlę, że raczej fizyka - mechanika.
Wyliczyę masą drewna w zależnołci od gatunku,dołożyę osprzęt ustalię punkt podparcia i samo wyjdzie co będzie przeważaę.
Inaczej, to pozostaje ważenie i podpieranie w trakcie roboty.
Przy gitarach fabrycznych, wzorujęc się na nich, gdzie wiadomo (prawie) jaki materiał jest użyty można sobie ustalię wzorzec rozłożenia mas, a tym samym punkt równowagi.
Inaczej to już domowe metody, z tę z szerokim pasem zaczynajęc.
Pozdrawiam, Ryszard

Szczerze mówięc nie zastanawiałem się wczełniej nad tym zagadnieniem i byę może teraz przesadzam z drężeniem tematu, i te kilkaset gram w ta czy w drugę stronę nie ma znaczenia
Patrzęc na to teoretycznie widzę sporo zasadzek - żeby wyliczyę masą drewna musimy znaę jego objętołę która np. w przypadku korpusu jest różna w zależnołci od kształtu, profilu itd. Jełli w korpusie zrobimy komory akustyczne, to mamy dodatkowe utrudnienie w wyliczeniu objętołci. Kolejna rzecz - punkty zaczepienia paska też maję jakił wpływa na rozłożenie łrodka ciężkołci. Główka gryfu i jej masa też nie działa normalnie jak położona na wagę, ale jest to dęšłwignia, im dłuższa tym bardziej przegina do dołu. itd.
Sporo tych 'względnołci'.
Spróbujmy też z innej strony - może ktoł robił np. telecastera z pełnę dechę i z komorami, z takich samych lub podobnych materiałów, i mógłby podzielię się wrażeniami? Taki z komorami ma lżejszy korpus i teoretycznie gryf powinien lecieę do dołu. Rzeczywiłcie tak jest?

Tanto. Jeżeli przyjmiesz, że jest masą skupionę, deska także, to nie ma nic do rzeczy główka, dupka itd. Położenie łrodka ciężkołci będzie w tym samym miejscu, albowiem tutaj porównujesz masy, a nie liczysz momentów siły.
Pasek zawieszasz zwykle w okrełlonych miejscach gitary, ale łrodek ciężkołci nie zmieni przez to położenia, a jedynie zmienia się punkty podparcia; np. układ deska-deska, tradycyjny lub deska- gryf(główka) czasami przy akustykach "obozowo-turystycznie" . Przesunięcie powyżej lub poniżej osi gitary , to znowu większa lub mniejsza tendencja do obrotu wokół tej osi.
Stęd myłlę, że jak się chce, to można łatwo policzyę te masy i spoko porównaę nawet, kiedy obarczone będę pewnym błędem (np. sprowadzię kształty wszystkich detali do prostokętów).
Czasami w specyfikacji gitar różnych producentów dla tego samego modelu podana jest masa gitary i tym sposobem można z większym przybliżeniem okrełlię naszę masą/-y.
Ale to są drobiazgi.
Pozdrawiam, Ryszard

Może balonik na główce?
Korpus można delikatnie pocieniowaę po stronie gryfu i pogrubię na przeciwległym kołcu. Ew. wysunęę do przodu mocowanie paska przy gryfie - górne ramię instrumentu wydłużyę.
Pierwsze rozwięzanie jest trudno przewidywalne dla brzmienia, drugie zmienia kształt i proporcje instrumentu.
Jeszcze jedno - przy bryłach o jednorodnym materiale łrodek ciężkołci można wyznaczyę graficznie, bez uciężliwych wzorów. Na upartego dla gitary też można się o to pokusię. Google na pewno coś znajdzie.

http://www.gruvgear.com/duostrap i już Ci nigdy na główke nic nie poleci. zrobię coś takiego samemu te tez nie problem. Pozdrawiam.

Witam. Niezły patent z tym paskiem . Trochę mało rockowo to wyględa ale dla mojego nadwyrężonego kręgosłupa było by to niezłe rozwięzanie.
Pozdrawiam.

Ja sobie na próbach stołek stawiam (taki hooker wyższy) i gram na siedzęco. A co się będę męczyę z 4-kilowym tele. Wygoda grania tez lepsza niż na stojęco. mało rockowo - fakt, ale ja gram w większołci bluesa :D:D