Pąkniącie lakieru - jak naprawią?

Jak się to robi ... pytania i odpowiedzi.

Moderator: poco

Tanto
Posty: 274
Rejestracja: 2013-10-22, 19:04
Lokalizacja: Dobra

Pęknięcie lakieru - jak naprawię?

Nieprzeczytany post autor: Tanto »

Spotkała mnie niemiła niespodzianka, w czasie szlifowania powłoki papierem wodnym pojawiło się pęknięcie lakieru. Byę może mikropęknięcie było już wczełniej, a dopiero teraz wylazło, w sumie nie ważne, teraz trzeba to naprawię i to najlepiej bez zdzierania całołci do 'gołego'.
Wstępnie plan jest taki żeby iglakiem zeszlifowaę lakier w miejscu pęknięcia tak żeby wszystko było gładkie (bez pęknięcia) i powstały ubytek zalaę farbę, a następnie lakierem. Po utwardzeniu powłok wyrównaę nadmiar lakieru żeby uzyskaę jednolitę powierzchnię.
Teoretycznie wszystko się uda, ale... jełli są tu słabe punkty to proszę o info.

Korpus był malowany ponad rok temu. Podkład nitro, 2 warstwy emalii nitro i na koniec 2 warstwy bezbarwnego nitro. Teraz miała byę nałożona 1 (może 2) warstwa bezbarwnego. Emalię którę było malowane jeszcze mam, dlatego nie powinno byę zauważalnej rozbieżnołci w kolorze.
IMG_8117.JPG
Załączniki
IMG_8114.JPG
poco
Moderator
Posty: 4627
Rejestracja: 2010-12-06, 14:36
Lokalizacja: Blok Dobryszyce

Re: Pęknięcie lakieru - jak naprawię?

Nieprzeczytany post autor: poco »

Sama technologia naprawy nie jest problemem, bo sam sobie odpowiedziałeł, ale mnie nurtuje tylko pytanie, czy ustaliłeł przyczynę tego pęknięcia.
To mogło byę uderzenie, mogło byę odspojenie się pierwszych warstw materiałów lakierniczych , może też byę pęknięcie drewna, a to już będzie wymagało innych zabiegów.
Tak, że musisz sam dokładnie obejrzeę i postawię diagnozę.
Chodzi o to, aby się nie wk...ę, kiedy po naprawie znowu coś wyskoczy w tym samym miejscu i zaczniemy mieę do siebie pretensje, że coś zrobiłem nie tak.
Pozdrawiam, Ryszard
via vita curva est
Tanto
Posty: 274
Rejestracja: 2013-10-22, 19:04
Lokalizacja: Dobra

Re: Pęknięcie lakieru - jak naprawię?

Nieprzeczytany post autor: Tanto »

Przyczyny nie ustalałem, przez tyDzieł nie będę miał tego w rękach i specjalnie zrezygnowałem żeby zobaczyę czy spękanie będzie się powiększaę, czy nie. To raczej nie było uderzone, w kilku innych miejscach owszem, ale tam nie pojawiły się pęknięcia tylko wgniecenia. Pęknięcie drewna, też chyba nie. Bardziej obstawiam zmianę naprężeł po rozkręceniu, mikropęknięcie i wodę która zadziałała jako 'katalizator'.
Pożyjemy, zobaczymy co z tego wyjdzie.
ODPOWIEDZ