Strona 1 z 1

renowacja mandoliny

: 2015-11-11, 15:21
autor: Marcin93
Witam Serdecznie

Trochę mi głupio aż tak zaprzętaę uwagę forum, ale ostatnimi czasy naprawdę zaczyna mnie to fascynowaę.
Mam w domu starę mandolinę najprawdopodobniej defila z 1969, wiem, że nie są to instrumenty zbyt wyszukane, ale mandolina przed remontem ładnie brzmiała, więc chciałbym ję zrobię jak najlepiej.
Na razie odkleiłem płytę tylnę, która jest niestety z brzydkiej sklejki, wystaję na narożnikach poprzednie warstwy i to nawet przed zdarciem lakieru gdzie m.in. dowiedziałem się dlaczego malowane były te instrumenty na czarno na obrzeżach :P , więc zapewne będę musiał zabejcowaę ję na jakił ciemny kolor. Elementy metalowe pójdę do niklowania na nowo. Podstrunnica jest całkiem prosta. Resztę czyli gryf, boczki i płytę wierzchnię (łwierkowę z politurę) chciałbym zalakierowaę bezbarwnie, mam jedynie problem z pęknięciami na płycie - nie chciałbym musieę zdejmowaę boczków i łciskaę ich, by doprowadzię je do porzędku. Jełli będzie trzeba, to rozumiem ale jełli są inne sposoby to chętnie posłucham. pęknięcia są naprawdę malutkie i to w środku płyty, a nie na całej długołci.
Do tego nie wiem, co zrobię z ubytkami białej żyłki na bokach płyty.(tak jest to spowodowane moję nieuwagę i niekompetencję)

przed ingerencję:
przed ingerencją: 1
przed ingerencją: 1
przed ingerencją: 2
przed ingerencją: 2
i po ingerencji:
3.jpg
4.jpg
5.jpg
6.jpg
7.jpg
8.jpg
9.jpg

Re: renowacja mandoliny

: 2015-11-11, 17:40
autor: PiotrCh
No i ładnie:) Zrób jej remont a błyłnie jak pszczółka w słonku;)
Wykołcz politurę jełli oryginalnie tak było. Podłużne wzmocnienia umacnia się łatkami w kształcie rombów. Nie radzę zapuszczaę klejem CA bo pod lakierem będzie cholerę widaę. jełli się uda to spróbuj kostnym i dobrze przeszlifuj. Co do plecków to przemyłl fornirowanie. Możesz daę ładny falisty materiał. Ewentualnie burst. Nie zapomnij dopolerowaę progów;) Pokazuj etapy swojej pracy bo to takie lutnicze jest;)

Re: renowacja mandoliny

: 2015-11-11, 19:27
autor: Marcin93
a mógłbył mi przybliżyę to umacnianie łatkami? jak dokładnie na pęknięciu to zrobię?

Re: renowacja mandoliny

: 2015-11-12, 00:30
autor: Piotrek_Violin
Jak jeszcze pracowałem przy naprawach "smyczków" nazywaliłmy "łatki" - "mostkami"
Najpierw musisz skleię pęknięcie a póęšłniej wklejasz "mostki"

Re: renowacja mandoliny

: 2015-11-12, 10:57
autor: poco
Tutaj tak bliżej technicznie. https://www.youtube.com/watch?v=0OtkJHA9EPM
Zwróę uwagę na wielkołę łatek, rozstaw, układ słojów i obróbkę.
Klej glutenowy skórny (żelatyna), ew. rybi-karuk /droższy niż poprzedni/, no i nie przegrzej kleju/ (kleje do nabycia w sklepach zaopatrzenia plastyków konserwatorów zabytków) Zatem zbiornik z kontrolę temperatury kępieli wodnej. Najprołciej, to ogrzewacz/wyparzacz butelek dla niemowlęt .
Pozdrawiam, Ryszard

Re: renowacja mandoliny

: 2015-11-12, 21:55
autor: Marcin93
Dziękuję :) pracowałem w konserwacji zabytków parę przez 3 lata, więc conieco o klejach, lakierach i impregnatach troszkę wiem. Każdy post jest dla mnie niezwykle pomocny, dziękuję.

Re: renowacja mandoliny

: 2015-11-12, 22:10
autor: Marcin93
mam jeszcze pytanie, jak uzupełnię ubytki drewna w płycie wierzchniej? (ubytki, nie pęknięcia)
Czy w ogóle się je uzupełnia? Czy zostawię jak jest?

Re: renowacja mandoliny

: 2015-11-12, 22:25
autor: poco
Wpasowujęc w te ubytki stosowny kawałek drewna. Jest to o tyle trudne, że drewno ulega przebarwieniu po iluł tam latach nałwietlania przez UV i dobranie kolorem, wiekiem ,jest czasami karkołomne. Dlatego m.in. ja zbieram uszkodzone gitary i płyty wierzchnie gDzieł tam chomikuję. A może się przyda! :-?
To jest takie łmieciarstwo, ale czasami procentuje. :-D
Mam jeszcze pytanie w zwięzku ze zdjęciem pokazujęcym płytę wierzchnię sklejonę z boczkami. Co to za substancja w kolorze biało/szarym zalega w spoinie? Jeżeli to jest wikol, to czarno to widzę. Będzie remont do bani. jeżeli potrafisz, to rozbierz ten instrument na częłci , odrestauruj i potem porzędnie sklej, a odwdzięczy Ci się pięknym dęšłwiękiem.
Pozdrawiam, Ryszard

Re: renowacja mandoliny

: 2015-11-12, 22:34
autor: Marcin93
to nie jest wikol, zbyt kruche, zbyt "szkliste", to jest ten pierwszy klej których użył lutnik przy budowie tego instrumentu na 100 %. płyta wierzchnia przylega bardzo łciłle do boczków, bardzo porzędnie, więc wolałbym tego nie ruszaę. Ew. zdrapie to "coś" ze spoiny i w pozostałe luki wstrzyknę klej kostny. Jełli nie zaobserwuję rozszczelnienia. Bo jełli znajdę szczelinkę choęby najmniejszę, to od razu rozbieram. Czy tak będzie dobrze?
Ja takich kawałków drewna nie mam niestety :/ instrument ma już prawie 50 lat, więc znalezienie go może potrwaę lata.

Re: renowacja mandoliny

: 2015-11-12, 22:55
autor: popik10
Biały szklisty twardy klej - to moze byę mocznik - tym bardziej ze to "tamte" czasy.
P

Re: renowacja mandoliny

: 2015-11-12, 23:14
autor: Marcin93
W takim razie, czy go usuwaę skoro trzyma górnę płytę bardzo dobrze?
Może ma jakił ujemny wpływ na dęšłwięk?
M.

Re: renowacja mandoliny

: 2015-11-13, 11:52
autor: Victor
Kiedyś widziałem na Youtube (link był chyba tu na forum) jak ktoł naprawiał siodełko miksturę sody oczyszczonej z klejem "kropelkę". Może tak by się udało uzupełnię te ubytki białej żyłki.

Re: renowacja mandoliny

: 2015-11-13, 12:45
autor: popik10
Zostawił bym top jełli trzyma dobrze
P