W tym watku dotykamy najbardziej lukratywnej odnogi lutnictwa. Tym bardziej , ze zrobienie dobrego , prostego przetwornika to zadne czary. Poza tym niema zadnego problemu dla lutnika zrobienia estetycznych i luksusowych obudow z drewna (heban , czy drewienka wzorzyste czy kolorowe) tym bardziej , ze mozna wykorzystac odpady. Wiele firm lutniczych , szczegolnie w Niemczech przerzucilo sie badz uruchomilo wlasna firme konstruujaca pickupy. Delano to firma , ktora wczesniej budowala basy Clover a Le Fay wylansowal picki Rough Crystal.
Roznica miedzy materialami a produktem finalnym jest przeogromna.
Profesjonalny sprzet do nawijania jest dostepny i niedrogi. Nawet u StewMaca mozna dostac za 412 dolarow firmowa nawijarke , nie mowiac o tym , ze mozna takie ustrojstwo zbudowac samemu.
Nawijarka
Liczniki do takich maszynek widzialem na niemieckim ebayu , a material czyli drut i magnesy sa dostepne u Rockingera. To na poczatek bo jezeli ktos sie chce zajac produkcja pickow zawodowo kupi bezposrednio od producenta taniej. Ja osobiscie kupowalem kiedys przed laty magnesy i drut w sklepie Conrad.de .
W europejskim systemie grubosc drutu podaje sie w mm , wiec nie ma problemu . W USA jednak grubosci podane sa wedlug AWG (american wire gauge) .Dla zainteresowanych :
nr 38 - 0.10 mm
39 - 0.09 mm
40 - 0.08 mm
41 - 0.071 mm
42 - 0.063 mm
43 - 0.056 mm
44 - 0.05 mm
45 - 0.045 mm
ilosc zwojow przy przetwornikach wysoko omowych to przedzial od 5000 do 10000 zwojow. Niskoomowe picki wymagaja preampu a ich nawijanie konczy sie zazwyczaj na 2000 do 3000 zwojow. Wplyw na brzmienie przetwornika ma rowniez geometria szpuli.
Schematy preampow sa oglonodstepne i nieskomplikowane , zrobienie takowego to zaden problem ... W ogole zachecam forumowiczow do budowania pickow bo efekty moga przejsc nasmielsze oczekiwania.
Tzw pickupy "vintage" firm Fender i Gibson (ktore kupic mozna za niesamowite pieniadze) to niechlujnie wykonane , proste konstrukcje o nieregularnie nawinietej liczbie zwojow.
Pozdrawki
Zenek